Co się wydarzy na rynku radiowym?

Andrzej Siezienieski - prezes Polskiego Radia

Prognoza na 2006 rok

Radio jest instytucją żywą, której rozwój i kondycja w dużej mierze uzależnione są od stanu i rozwoju techniki. A technika zmienia się tak dynamicznie, że nie wszystko da się przewidzieć i zamknąć w ramach planów. W związku z tym sytuacja wymaga od nas otwartości na zmiany. Myślę, że tej otwartości pomoże fakt, iż Polskie Radio bardzo się odmłodziło. Cechą młodości jest innowacyjność. To jest niezbędny czynnik dla zapewnienia rozwoju i pomyślności radia. Infrastruktura techniczna i organizacyjna, są jedną ze stron radiowego medalu. Natomiast innowacyjność służy lepszej realizacji misji.
     Przy wszystkich przewidywalnych i nieprzewidywalnych zmianach technicznych, funkcje radia publicznego pozostaną te same  - będzie to ciągle radio misyjne, radio przyjaźnie nastawione do słuchacza, dostarczające mu informacji, edukacji, kultury i rozrywki – żywy element jego codziennego otoczenia. Znamy i coraz lepiej poznajemy nasze audytorium i jestem przekonany, że tak jak  dzisiaj, również i w przyszłości, niezależnie od tego, czy radio sprzęgnięte będzie z komputerem, z telefonem lub z urządzeniem multimedialnym, nasze zadania będą podobne, a my będziemy umieli im sprostać.
Problemy publicznego radia w nadchodzącym roku pozostaną te same, co dotychczas. Będziemy pracowali nad doskonaleniem oferty programowej i poprawą kondycji spółki. Będziemy szerzej wykorzystywali nowe technologie. Oczekujemy na decyzje związane z emisją cyfrową oraz kształtem przyszłego rynku.
Ku mojemu rozczarowaniu, nie dorobiliśmy się jeszcze, mimo iż występowaliśmy w tej sprawie do KRRiT, odpowiedniego dla nadawców publicznych - audytoryjnego standardu badań radiowych a jest to bardzo ważne dla stałego monitorowania oczekiwań słuchaczy jak i określania rzeczywistej a nie tylko komercyjnej pozycji na rynku. Generalnie sądzę, że  jednak, że 2006 rok to będzie dobry rok dla radia publicznego. 2005 – ty -  rok jubileuszu 80-lecia Polskiego Radia -  zakończyliśmy z sukcesami. Teraz, jak sadzę, zaczną przynosić wymierne efekty nasze dotychczasowe działania. Koniunktura dla radia wyraźnie się poprawiła. To wszystko sprawia, że jestem optymistą.     

Najważniejsze wydarzenie branżowe 2005 roku?
Do takiego wydarzenia istotnego dla całej branży nie doszło, a mogło i powinno nim być wprowadzenie (przynajmniej eksperymentalne na początek) elektronicznych badań słuchalności, które zweryfikowałyby wartości uzyskiwane w rezultacieo si obecnych badań prowadzonych przez KBR. Dla nas najważniejszym wydarzeniem i sukcesem były wyniki Trójki, która realizując wszystkie  powinności  publicznego nadawcy osiągnęła w minionym roku największą słuchalność od czasu, kiedy są prowadzone badania Radio Track, czyli od 1997 roku. Trójka odnotowała też największe procentowo przyrosty wpływów reklamowych.  
 
Największe zaskoczenie:
Chyba nie wydarzyło się nic przesadnie dramatycznego…
 
Człowiek (ludzie), który wywarli największy wpływ na rynek:
"Być może Robbie Williams ;-)

Co się wydarzy w branży w 2006 roku?
Najprawdopodobniej dalej potwierdzać się będzie znana prawda, że polski słuchacz traktuje radio głównie jako nośnik muzyki i bieżącej informacji. Spośród stacji, które oprócz muzyki proponują swoim odbiorcom dużo pozycji słownych szansę  na sukces mają tylko te, które potrafią zaproponować ciekawie podane słowo w formie i treści odpowiadającej współczesnemu słuchaczowi z własnej grupy docelowej oraz odpowiednio wpleść je w muzykę.
 
Czego sobie życzę – dalszego systematycznego wzrostu trójkowej słuchalności.

Leszek Kozioł - prezes Radia Eska

Jakie było najważniejsze wydarzenie branżowe w 2005 roku?
15 urodziny komercyjnego rynku mediów elektronicznych w Polsce, na którym ESKA jest od samego początku i dobrze wykorzystała ten okres. 15 lat to kawał czasu i cała historia polskiej gospodarki rynkowej, w której media elektroniczne mają swój duży wkład.

Największe zaskoczenie:
Na rynku radiowym - sprzedaż przez Agorę stacji radiowej w Zielonej Górze, gdyż oznacza krok w tył i skoncentrowanie się na jednej sieci – Złote Przeboje. Chyba, że jest to początek większej konsolidacji RMF i Agory, ale to też byłoby dla mnie zaskoczeniem.

Wartość radiowego rynku reklamowego w 2005 roku:
Po rabatach, w gotówce 350 – 400 mln zł.

Człowiek lub ludzie, którzy w 2005 roku wywarli największy wpływ na rynek?
Jan Paweł II, jego choroba, śmierć i żałoba po nim. To co działo się w kwietniu w polskich mediach nie było do przewidzenia wcześniej. To on wywarł największy wpływ na nasze myślenie i zachowania w tym czasie, i to co działo się w polskich mediach było największym wydarzeniem roku 2005. W tym kontekście mam ciągle wyrzuty sumienia, że szukaliśmy drogi, której nie było...

Co wydarzy się w branży w 2006 roku?
Kończy się recesja, wracają lepsze lata dla branży, rynek radiowy będzie się nadal konsolidował a ci, którzy wykorzystali kryzys do uzdrawiania przedsiębiorstw będą coraz silniejsi.

Czego sobie Pan życzy w nadchodzącym roku?
Życzyłbym sobie więcej czasu dla rodziny i dla siebie, ale chyba będzie to trudne do spełnienia życzenie, więc z tych realnych życzyłbym sobie kolejnych wyzwań, które jak w przypadku sieci Radia ESKA uda się przekuć na sukces.

Jakie było najważniejsze wydarzenie branżowe w 2005 roku?
Żadne wydarzenie branżowe w 2005 roku nie jest godne wymienienia oprócz tego jednego - postawy stacji radiowych wobec śmierci Jana Pawła II. Od 15 lat nie pamiętam tak wspaniałej, solidarnej postawy wszystkich nadawców - zawieszenie emisji reklam, przestawienie całości programu tylko na to jedno wydarzenie, godność, kreatywność i wyczucie z jakim redakcje radiowe podeszły do tego tematu.
Jesli już wymienić inne wydarzenie to przede wszystkim inicjatywa Komitetu Badań Radiowych ustanowienia Kodeksu Etyki dotyczącego działań marketingowych nadawców. Czym więcej takich porozumień "ponad podziałami" tym lepiej dla branży. No i oczywiście ożywienie rynku reklamy.
 
Co było największym zaskoczeniem?
Rozpad (czytaj podział) sieci Plus i podjęcie współpracy części stacji z grupą ZPR. Po raz kolejny okazuje się, że "niemożliwe" jest możliwe. Oprócz tego zauważalny wzrost pozycji ESKI, a szczególnie pokonanie Radia Zet w udziale w rynku w grupie wiekowej 15-24 lat.
 
Na ile Pan szacuje wartość radiowego rynku reklamowego w 2005 roku?
Marzeniem jest przekroczenie wartości netto (po rabatach) magicznej bariery 500 mln zł, relanie raczej 490 mln zł. Nie będę się trudził w szacowaniu rynku brutto (cennikowego), bo cały czas liczę na opamiętanie i urealnienie cenników.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w 2005 roku wywarli największy wpływ na rynek?
Ciężko mówić o największym wpływie, za to sporo "namieszali" ludzie z ESKI - Leszek Kozioł i Jacek Nieckarz.;-)
 
Co wydarzy się w branży w 2006 roku?
Wreszcie urośnie konkurencja dla ESKI w segmencie stacji młodzieżowych - tu liczę przede wszystkim na RMF MAXXX. Może przebudzi się Radiostacja. Poza tym "na zachodzie bez zmian" -  RMF FM będzie nadal silnym liderem, Zetka "kupi" kolejną gwiazdę, stacje Agory jakoś przetrwają, a w internecie pojawi się kilkadziesiąt super tematycznych formatów i ...wtedy dopiero się zacznie!!!
 
Czego sobie Pan życzy w nadchodzącym roku?
Utrzymania wzrostu rynku reklamowego, wzrostu cenników stacji telewizyjnych i dalszego dogadywania się "ponad podziałami". No i zdrowia dla wszystkich radiowców!

Jakie było najważniejsze wydarzenie branżowe w 2005 roku?
Sądzę, że najważnieszym wydarzeniem dla mediów w Polsce, a może nawet w skali międzynarodowej była agonia i śmierć Jana Pawła II. Dziennikarze, pokazali i  - co ważne - nie wstydzili się tego! swoje emocje, przezycia, czasem bardzo głęboką wiarę i fascynację osobą Papieża. Dodatkowo Polacy mieli okazję ogladać telewizję bez reklamy, i radio bez muzyki. To doświadczenie, które musi pozostać w nas, nawet jeśli emocje i wrażenia już osłabły a nawet minęły. Dużo mniejszej wagi wydarzeniem były podwójne wybory i sama wielotygodniowa kampania, a dodatkowo wydaje mi się, że choć media (stacje telewizyjne, radio i prasa) poradziły sobie z całą wyborczą machiną to sami dzienniarze mieli trochę trudności z oddzieleniem swoich poglądów od relacji i informacji. Nawiastem mówiąc, wydaje mi sie, że sympatie byly podzielone po równo między PO I PiS.
 
Co było największym zaskoczeniem?
Dla mnie osobiście (ale chyba nie tylko dla mnie) największym zaskoczeniem i najsmutniejszym  wydarzeniem był rozpad sieci Radia Plus i de facto pogrzebanie szans na zbudowanie komercyjnego radia o inspiracji katolickiej niejako samodzielnie. Dziś wiadomo, że jesli radio katolickie o podobnym do Plusowego profilu przterwa to będzie to przetrwanie (a może nawet jakiś dalszy rozwój?) w większej grupie kapitałowej. Zresztą, rzecz może najciekawsza, nasze starania i plany (mówię o zamierzeniach zarządu Radia plus) zmierzały do podobnego rozwiązania, ale dopiero przy okazji następnego procesu koncesyjnego.
 
Na ile Ksiądz szacuje wartość radiowego rynku reklamowego w 2005 roku?
Nie jestem w stanie ocenić wielkości rynku radiowego, ale znane mi analizy świadczą o dalszym rozwoju reklamy radiowej, co będzie opznaczało zwiekszenie strumienia pieniędzy do poszczególnych grup kapitałowych. Moze wreszcie także zwiększy się udział reklamy lokalnej w przychodach reklamowych poszczególnych, zsieciowanych stacji lokalnych?
 
Człowiek lub ludzie, którzy w 2005 roku wywarli największy wpływ na rynek?
Zdecydowanie największy wpływ na rynek mediów w dalszym ciągu wywierają ludzie, ktorzy poza potrzebnym kapitałem dysponują unikalną wizją ich rozwoju. Dlatego bardzo cenie Zbigniewa Benbenka i Leszka Kozioła z Eski za zbudowanie trzeciej sily na polskim rynku radiowym, ale w skali ogólnopolskiej miniony rok należał do właścicieli TVN - rozwój tego koncernu medialnego, nowe pomysły i jakość ich realizacji pozwalają myślec, ze także w tym roku będziemy świadkami nowych i ciakwych propozycji opatrzonych znakiem TVN. Zresztą, wyraźnie diceniała to także warszawska Giełda PW podbijając kurs akcji tej spółki.
 
Co wydarzy się w branży w 2006 roku?
 to najtrudniejsze pytanie, bo trzeba być troche prorokiem. Niemniej, wydaje mi się, że stacje dawnego Radia Plus znowu będą grały pod jednym szyldem i w jednej sieci - dwie nie maja żadnej szansy na przetrwanie. Nie zdziwiłby się jesli Agora sprzedałaby grupę radiowa Brokerowi  - dziś wyraźnie traci oddech, a Brokerowi taki ruch z pewnością pomógłby utrzymać rolę niekwestionowanego lidera. Po drugie będziemy świadkami ciekawych projektów na rynku prasowym (nowe tytuły dzienników opiniotwórczych), może przepływów kapitałowych (to tez pytanie o przyszłość Rzeczpospolitej). Co do rynku telewizyjnego jak już wspomniałem nie zdziwię sie kolejnymi kanałami tematycznymi TVNu. Oczywiście, otwarte pytanie dotyczy roli jaka odegra nowa KRRiT - obawiam się jednak, że wielkiej  rewolucji tu na razie nie będzie.

Największe zaskoczenie 2005:
Brak głębokich i efektywnych zmian na antenie Radia ZET po tym, jak zapowiedziano i szumnie, i drogo zmianę formatu.

Szacunki rynku reklamowego (radiowego) 2005
 - ok. 400 - 410 mln PLN netto to jest po rabatach i barterach, całego zaś rynku na ok. 5 - 5,2 mld PLN.

Człowiek lub ludzie, którzy w 2005 roku wywarli największy wpływ na rynek?
Znakomita wiekszosc naszych przedsiebiorcow i osob osadzonych w gospodarce za zmysl przedsiebiorczy, za zylke do interesow, za umiejetnosc pokonywania przeciwnosci oraz za wszystko inne co pozwolilo popchnac gospodarke do przodu i jej sie dynamicznie rozwijac co my reklamobiorcy skrzetnie probowalismy wykorzystac i powiekszac wzrosty naszego rynku. A wszystkim kupujacym za to ze wskaznik konsumpcji rosl najdynamieczniej od jakiegos czasu. To sa ludzie ktorzy wywarli najwiekszy!
 
Co wydarzy się w branży w 2006 roku?
Na rynku radiowym w dalszym ciagu bedzie wzrastac znaczenie stacji lokalnych, na poziomie tak rynku sluchalnosci jak i rynku reklamy. Pojawia sie na powaznie i mocno na rynku zaistnieja stacje internetowe - zarowne jako kanal komunikacji marketingowej oraz jako alternatywne duze medium radiowe. PiS bedzie chcial podporzadkowac media publiczne, oraz wplywac na komercyjne. Przygasnie gwiazda TV Trwam i Radia Maryja. Rynek dalej bedzie rosl w dosc niezlym tempie. Bedzie sie dalej konsolidowal. i na prawde wiele innych ktore mozna wymieniac i wymieniac.

Ewa Osińska – Radio Buying Manager w  MediaCom Warszawa

Jakie było najważniejsze wydarzenie branżowe w 2005 roku?
W minionym 2005 roku nie było raczej jednego najbardziej spektakularnego zjawiska na rynku radiowym.
Nie znaczy to, ze na rynku radiowym nic się nie działo, wręcz przeciwnie.
Jeśli do "zjawisk" zaliczymy  próby podźwignięcia wyników słuchalności stacji radiowych, można wskazać na Robbie Williamsa z radiem Zet. Bardzo  skrajnie oceniana kampania, która rozpoczęła się  we wrześniu 2005, zaowocowała w ostatnich 2 falach badan (10, 11 2005) wzrostami słuchalność. Dwa miesiące pozytywnych wyników pozwala przypuszczać, że to początek  trwałego zjawiska wzrostowego.
Nie wiemy na ile sama postać znanego piosenkarza, a na ile zmiana formatu radia Zet na "czułe granie" wpłynęła na lepsze wyniki słuchalności. Format ten zbliżony jest do wypróbowanego wcześniej z powodzeniem przez sieć Plus - "łagodne przeboje”.
Inne znaczące i godne odnotowania zjawiska to zmiany, krystalizacja formatów lub podziały większych sieci właścicielskich stacji lokalnych.
 
Co było największym zaskoczeniem?
Nawiązując do radia Zet: zaskoczeniem jest zmiana formatu. Zaskakuje również niespójność jakościowo-ilościowych wyników kampanii radia Zet. Wzrost słuchalności radia Zet odbył się głównie dzięki grupie powyżej 40 roku życia, ze średnim i wyższym wykształceniem, o wysokich dochodach. Właśnie ci słuchacze zadecydowali o lepszych wynikach Zet. Pozwala to na  wniosek, ze decydującą rolę odegrała zmiana formatu, a nie postać idola w reklamie.
Radio Zet odcina się po raz pierwszy od bezpośredniego konkurowania z największym graczem na rynku radiowym RMF FM.
Zaskakuje również mobilizacja rynku lokalnego, głównie dzięki dużym sieciom. Stacje lokalne odnotowały największe wzrosty udziałów w rynku słuchalności w 2005 roku w porównaniu do stacji ogólnopolskich (spadki).
Duże zaskoczenie w małej skali …radio Classic Łódź  zmienia nazwę na radio Pogoda…

Na ile Pan szacuje wartość rynku reklamowego w 2005 roku?
Wzrost gospodarczy, jak mówią prognozy utrzyma dotychczasową  dynamikę, co daje duże prawdopodobieństwo dalszego  wzrostu udziału radia w torcie reklamowym. Szacunki to ok. 450 –480 mln netto.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek?(dlaczego)
Raczej ludzie – decydenci sieci Eska. Kontynuacja wielkiej aktywności Eski i sukcesy na rynku – zdobycie jednoznacznej dominacji w grupie docelowej core. Powołanie nowej sieci Vox dzięki przejęciu części stacji byłej sieci Plus. Ten rok upłynął pod znakiem ZPR.
Również grupa radiowa Adpoint zasługuje na uznanie swojej konsekwencji i logicznej strategii – konsolidowanie formatów wokół specyficznego rockowo-osobowościowego Antyradia i dance stacji Planeta oraz zdobycie części stacji Plus pozostających przy dotychczasowym udanym formacie łagodne przeboje.
Na uwagę zasługuje też sukces ludzi RMF-u, którzy jak się wydaje znaleźli alternatywę sieci lokalnej odtwarzając ją na lokalnych rynkach -  tworząc spójną grupę RMF Maxxx. Po udanym debiucie w Krakowie, stacje RMF Maxxx są już obecne w 6 miastach.

Co wydarzy się w branży w 2006 roku? 
Jeśli utrzymają się zmiany strukturalne radia Zet, należałoby się spodziewać ciekawego i od lat nieosiągalnego zjawiska oddalania się od siebie bliźniaczo podobnych struktur słuchacza RMF FM i radia Zet.
Można spodziewać się, że zapoczątkowane w 2005 roku zmiany na rynkach lokalnych będą kontynuowane, ciekawe jak rozwiną się losy podzielonej na Vox i Plus dużej sieci Plus, jak poradzi sobie Agora z rozpoczętym i kontynuowanym procesem utrzymania kilku formatów (Roxy, Blue, TOK, Złote Przeboje), jak bardzo rozwinie skrzydła RMF.

Czego życzy Pani sobie w nadchodzącym roku?
Z punktu widzenia domu mediowego, życzylibyśmy sobie większej elastyczności, rozumnego, profesjonalnego działania stacji radiowych.