SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Creamfinance Poland pozywa swojego byłego prezesa Adama Dąbrowskiego ws. nieuczciwej konkurencji. „Odpowiem pozwem o zniesławienie"

Spółka Creamfinance Poland, właściciel platform pożyczkowych Lendon, Extraportfel oraz Efino złożyła w sądzie pozew przeciwko byłemu prezesowi Adamowi Dąbrowskiemu. Firma oskarża go o czyny nieuczciwej konkurencji polegające na próbach przejęcia kluczowych pracowników Creamfinance do pracy w konkurencyjnej platformie Funeda założonej i kierowanej przez Dąbrowskiego. - Nie dopuściłem się żadnych niedozwolonych działań, a oskarżenie to efekt rozżalenia byłych kolegów moim odejściem. Jeśli Creamfinance będzie rozpowszechniać nieprawdziwe informacje na mój temat zlożę pozew o naruszenie dóbr osobistych - zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl obecny prezes Funedy.

Adam Dąbrowski, fot.: FacebookAdam Dąbrowski, fot.: Facebook

Creamfinance Poland to polski oddział międzynarodowej grupy zajmującej się pożyczkami krótkoterminowymi działającej na 8 rynkach. W Polsce spółka prowadzi platformy pożyczkowe Lendon, Extraportfel oraz Efino. Od lutego 2013 r. szefem Creamfinance Poland był Adam Dąbrowski, który w lutym 2018 r. odszedł ze stanowiska. Wkrótce potem Dąbrowski został wspólnikiem i prezesem zarządu konkurencyjnej dla Creamfinance spółki Funeda.

Nieuczciwa konkurencja, przejmowanie pracowników

Teraz w komunikacie przesłanym do redakcji Wirtualnemedia.pl Creamfinance Poland poinformowała, że złożyła w sądzie w Warszawie pozew przeciwko Adamowi Dąbrowskiemu oraz spółce Funeda.

W treści pozwu zaznaczono, że Dąbrowski oraz Funeda dopuścili się czynów nieuczciwej konkurencji polegających na nakłanianiu pracowników i kontrahentów Creamfinance do rozwiązania umów z tą spółką.

W związku z tym Creamfinance Poland domaga się zaprzestania dalszych działań Dąbrowskiego związanych z łamaniem zasad konkurencji i wystąpiła z żądaniem złożenia oświadczenia oraz zapłaty kwoty 50 tys. zł na wskazany cel społeczny.

- Uczciwa konkurencja to podstawa dla Creamfinance, a relacje pomiędzy przedsiębiorstwem i jego klientami, partnerami handlowymi, pracownikami oraz konkurencją są niezwykle ważne - czytamy w informacji przesłanej przez Creamfinance. Jak dodają przedstawiciele firmy, etyka zawodowa jest dla nich drogowskazem, niejednokrotnie wyznaczającym kierunek działań biznesowych.

Będzie pozew o zniesławienie

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Adam Dąbrowski przyznał, że o złożeniu pozwu przeciwko niemu dowiaduje się od nas, bowiem nie został o nim wcześniej poinformowany. Nie zmienia to faktu, że były prezes Creamfinance Poland nie czuje się w żadnym stopniu winny.

- Nie dopuściłem się żadnych czynów mogących uchodzić za nieuczciwą konkurencję – podkreśla stanowczo Dąbrowski. - Nigdy nie podejmowałem niedozwolonych prób przejęcia pracowników z mojej byłej firmy. Jeśli Creamfinance będzie nadal rozpowszechniać na mój temat nieprawdziwe informacje złożę w sądzie pozew o pomówienie i naruszenie dóbr osobistych – zapowiada Dąbrowski.

Były prezes Creamfinance Poland zaznacza, że opuszczał fotel prezesa tej spółki w spokojnej i przyjaznej atmosferze, dlatego nieco dziwią go wniesione do sądu oskarżenia.

- Przed ostatecznym odejściem znalazłem odpowiednią osobę na moje miejsce, a firmę opuszczałem w okresie jej świetnego rozwoju. Widocznie jednak byli koledzy nie mogli do końca pogodzić się z moją rezygnacją i chęcią uruchomienia nowego biznesu – ocenia Dąbrowski.

Dołącz do dyskusji: Creamfinance Poland pozywa swojego byłego prezesa Adama Dąbrowskiego ws. nieuczciwej konkurencji. „Odpowiem pozwem o zniesławienie"

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
pavv
Co jest złego w próbie odkupienia swoich byłych pracowników? Nie rozumiem!
odpowiedź
User
@pavv
To jest czyn nieuczciwej konkurencji, ponieważ poprzedni pracodawca zapłacił za ogłoszenia, rekrutację, szkolenia. W Niemczech prawo jest tutaj bardzo surowe, w Polsce dopiero powoli dojrzewamy do traktowania ludzi jako cennych aktywów firmy.
odpowiedź
User
123
Gdyby firma traktowala swoich pracowników jako ,,cenne aktywa" to raczej nie chcieliby odchodzic...
odpowiedź