SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Trener piłkarskiej reprezentacji o krytycznych dziennikarzach: grupa zgredów, Kurowski z TVP pier…li głupoty

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Czesław Michniewicz po zwycięstwie dającym awans na mundial skrytykował pytanie, które Jacek Kurowski z TVP Sport zadał mu w pomeczowym wywiadzie. - Co on pier…li za głupoty… - ocenił niedługo potem pytanie Kurowskiego, a dziennikarzy przypominających mu regularne kontakty z „Fryzjerem”, przez lata ustawiającym mecze w polskiej lidze, nazwał „grupą zgredów”.

We wtorek reprezentacja Polska wygrała ze Szwecją 2:0, zapewniając sobie awans do mistrzostw świata w Katarze, zaplanowanych w listopadzie i grudniu br. Był to drugi mecz naszej drużyny pod wodzą Czesława Michniewicza (w zeszły czwartek Polska zremisowała 1:1 w meczu towarzyskim ze Szkocją), który trenerem reprezentacji został mianowany na początku lutego.

W pomeczowym wywiadzie na stadionie Jacek Kurowski z TVP Sport zasugerował Michniewiczowi, że jego plan taktyczny na mecz był ryzykowny (w poniższym wideo pytanie pada w ósmej minucie).

Okładka „Przeglądu Sportowego” to dla Michniewicza „zadra na długo”

- Rozmawiamy o tym, że plan był ryzykowny, czy że był skuteczny? Pan cały czas próbował mi wmówić w pierwszym wywiadzie, że na jakiej podstawie. Szukał pan rzeczy, by ten optymizm zniknął z mojej twarzy, a ja dalej jestem optymistą - odpowiedział trener.

- Mam wielką satysfakcję, że wbrew wielu ludziom, Panu i Pana kolegom, udało się zbudować drużynę, która awansowała na mistrzostwa świata. Biorąc pod uwagę to, co się mówiło i pisało, to że podzieliłem Polskę na pół. Pamiętam to wszystko i zadra została na długo - dodał Michniewicz.

Jacek Kurowski zaznaczył, że przyjmuje tę opinię. - Aczkolwiek moją intencją nie było, żeby wyciągać jakiekolwiek historie i nie wiem, dlaczego akurat tak zrozumiał pan moje słowa - podkreślił dziennikarz TVP Sport. Dodał, że cieszy się z awansu reprezentacji i gratuluje trenerowi.

 

- Fajnie, że Czesław Michniewicz świetnie ustawił zespół na mecz. Fajnie, że jedziemy na mundial. Fatalnie, że uważa iż to jedno zwycięstwo pozwala mu przejechać się po wszystkich które zadawali mu trudne pytania w sprawie korupcji. A miał szansę milczeć. Żenujący finał @czesmich - skomentował na Twitterze zachowanie trenera Sebastian Parfjanowicz z TVP Sport.

- Gratuluję piłkarzom i Czesławowi 711 połączeń z „Fryzjerem” Michniewiczowi awansu na mundial, ale nie uważam, żeby trenerowi z tego powodu należały się przeprosiny za trudne pytania, które słyszał - stwierdził Rafał Stec z „Gazety Wyborczej”.

Michniewicz wycofał się z planu pozwania Szymona Jadczaka

Na początku lutego podczas konferencji prasowej, na której przedstawiono Czesława Michniewicza jako selekcjonera, niektórzy dziennikarze przypomnieli mu sprawę sprzed dwóch dekad: w latach 2003-2005 Michniewiczaż 711 razy łączył się telefonicznie z Ryszardem „Fryzjerem” Forbrichem, uznawanym wówczas za szefa piłkarskiej mafii ustawiającej wyniki meczów w krajowych rozgrywkach.

Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski na konferencji dopytywał o częste kontakty telefoniczne Michniewicza z „Fryzjerem” przed meczem z wiosny 2004 roku, który według ustaleń prokuratury sprzedało kilku piłkarzy prowadzonego wtedy przez trenera Lecha Poznań.

- Pana wypowiedź nadaje się do prokuratury i to troszeczkę z drugiej strony niż pan myśli. To nie ja powinienem być tu oskarżony, tylko pan - odpowiedział Michniewicz. Zaznaczył, że zlecił prawnikom analizę słów Jadczaka pod kątem procesowym, niedawno stwierdził, że nie zamierza pozywać dziennikarza.

Następnego dnia po konferencji Czesław Michniewicz udzielił kilku wywiadów, w programie Kanału Sportowego szczegółowo tłumaczył się z kontaktów z „Fryzjerem”, podkreślając, że nie będzie się już wypowiadał na ten temat.

Natomiast na antenie TVP Sport Jacek Kurowski pytał go o tę sprawę i krytyczne komentarze po zatrudnieniu go jako trenera reprezentacji. Pokazał pierwszą stronę „Przeglądu Sportowego” z twarzą Michniewicza wpisaną w kontur mapy naszego kraju i napis „Podzielił Polskę”.

Do tej publikacji Czesław Michniewicz odniósł się na konferencji po meczu ze Szwecją. Stwierdził, że teraz „Przegląd Sportowy” powinien napisać, że połączył Polskę.

 

Michniewicz o krytycznych dziennikarzach: grupa zgredów

Po północy z wtorku na środę Czesław Michniewicz połączył się telefonicznie z Kanałem Sportowym, został spytany m.in. o wypowiedź podczas rozmowy z Jackiem Kurowskim (w poniższym wideo ta sytuacja zaczyna się w 18. minucie).

- Rozumiem, że ktoś może być negatywnie do mnie nastawiony, jako człowieka. Wiadomo, grupa zgredów, że tak powiem: Tuzimek) i ta ekipa: Kołodziejczyk (Michał Kołodziejczyk, szef redakcji sportowej Canal_), ten cały Kurowski, Stefan „mokra koszulka, spocona” (Stefan Szczepłek, dziennikarz „Rzeczpospolitej” - przyp.) może oceniać mnie na różne sposoby - stwierdził. - Tylko oceniaj mnie sportowo, nie jako człowieka, bo nie masz do tego prawa. Bo sam leżałeś w krzakach pod redakcją pobity przez zdradzonego męża - dodał.

Odniósł się do swojej odpowiedzi na pytanie Kurowskiego. - My wygrywamy bardzo trudny mecz, a on mówi, że zawodnicy nie wiedzieli, w jakim systemie zagramy. Co on pier…li za głupoty - ocenił Michniewicz.

Prowadzący przyjęli to z aprobatą. - Brawo Czesiu! Gonić gówno! - powiedział Wojciech Kowalczyk - były piłkarz, stały ekspert Kanału Sportowego.

 

- Facet, który nigdy nie powinien zostać selekcjonerem reprezentacji w rozmowie z niegdyś wybitnymi dziennikarzami sportowymi, którzy wykonywany zawód postanowili zmienić w kabaret. Obrzydliwe - skomentował na Twitterze Jacek Harłukowicz z „Gazety Wyborczej”.

- Niestety, Czesław Michniewicz wchodzi od początku w buty Brzęczka (Jerzy Brzęczek był trenerem reprezentacji od połowy 2019 do końca 2020 roku - przyp.). Wygrał mecz i odleciał. Pewnie jakimś typom pod sklepem może się taka postawa podobać, "dobrze mu powiedział, ale super", ale pewne standardy na tym stanowisku powinny obowiązywać - ocenił Marek Wawrzynowski z Onetu.

Dołącz do dyskusji: Trener piłkarskiej reprezentacji o krytycznych dziennikarzach: grupa zgredów, Kurowski z TVP pier…li głupoty

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Oglądacz
Czesław Michniewicz bardzo chciał udowodnić wszystkim że jest po prostu dobrym trenerem. I bardzo dobrze że mu się udało wczoraj to udowodnić. Jak miał się dalej bronić przed panem Jadczakiem i resztą, która żyje z klikbajtów i lajków? Tylko ciężką pracą i wynikiem. Jeśli ktoś z tych "dziennikarzy sportowych" dalej pisze że to tylko jeden mecz to jest po prostu hieną. Wszyscy wiemy doskonale jak nasza reprezentacja radziła sobie wcześniej w takich sytuacjach i że Michniewicz mając reperezentacje tylko przez dwa mecze wykonał prawie misji niemożliwej.
odpowiedź
User
Teleman
Ale żeś chłopie odleciał Michniewicz dobrym trenerem ,hehe ,w Polsce trudno choć jednego dobrego trenera znaleźć ,zmieniają się na stołkach w naszym grajdolku ale jakoś za granicą nie potrafią ich docenić . Ja nawet nie mówię o trenowaniu drużyn w Niemczech czy Anglii ,ale naszych nie biorą nawet do Czech ,Słowacji ,Litwy ,au nas pełno pepikow Słowaków , trenerów z Bałkany
odpowiedź
User
Grochek
Brawo jechać z tvp pewnie wiadomości jego nie pokazuja
odpowiedź