SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Czy warto inwestować w biogaz i wiatraki? “Mogą zmniejszyć bezrobocie i zwiększyć wpływy podatkowe”

Przyciągnięcie inwestycji w wiatraki czy biogazownie może przynieść wpływy w postaci podatków oraz dodatkowych miejsc pracy w gminie. Nadal jednak to prywatni przedsiębiorcy dominują w pozyskiwaniu funduszy na takie przedsięwzięcia.

– Jeśli spojrzymy pod kątem kwot, to finansujemy więcej inwestorów prywatnych – mówi Anna Żyła, główny ekolog Banku Ochrony Środowiska. – Pewnie wynika to stąd, że te inwestycje, np. farmy wiatrowe czy fotowolotaika, są bardzo kosztowne.

Dzięki dotacjom z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej BOŚ tylko w ciągu sześciu miesięcy pożyczył klientom 10 mln zł na inwestycje w kolektory słoneczne. Niektóre samorządy, dostrzegając w przedsięwzięciach związanych z odnawialnymi źródłami energii (OZE) szansę na rozwój gmin, starają się przyciągnąć inwestorów stawiających farmy wiatrowe lub biogazownie.

 – Samorząd stanowi prawo, na przykład poprzez miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Jeśli w tych planach pojawią się tereny przewidziane pod inwestycje w odnawialne źródła energii, to jest duża szansa, że przedsiębiorcy zainteresują się nimi i powstaną w danej gminie takie przedsięwzięcia. A to przyniesie korzyść tej gminie w postaci podatków i nowych miejsc pracy – tłumaczy Anna Żyła.

Ekspertka zwraca uwagę na wagę konsultacji społecznych. Bez współpracy tych podmiotów z mieszkańcami, inwestycje mogą nie dojść do skutku.

 – Współpraca jest konieczna i to na etapie uzyskiwania wszelkich zgód lokalizacyjnych, a bank śledzi ten proces i weryfikuje, czy został przeprowadzony zgodnie z prawem, czyli czy zostały wydane właściwe decyzje, czy są zgodne z miejscowym planem zagospodarowania, jeśli ten został uchwalony, a jeśli nie został – to czy decyzje o warunkach zabudowy są właściwe – mówi Anna Żyła.

Istotne jest zatem, by np. farmy wiatrowe powstały zgodnie z procedurą, czyli na terenach, które są do tego przeznaczane, a samo ich postawienie zostało poprzedzone wykonaniem raportu oddziaływania na środowisko.

Samorząd powinien także uczestniczyć w edukowaniu mieszkańców.

 – Jeśli przekona mieszkańców, stworzy programy zachęt finansowych, to będzie miał większą szansę, że na jego terenie rozwiną się inwestycje w OZE. Przykładem były dopłaty do kolektorów słonecznych. Z jednej strony mamy program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ale z drugiej, w ramach mijającego unijnego programowania, duża część samorządów pozyskała takie środki redystrybuując je dalej do klienta indywidualnego – mówi Anna Żyła.

Samorządy same mogą wystąpić w roli inwestora i np. przeznaczyć dachy szkół pod instalacje fotowoltaiczne.

 – Można to zrobić w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, czyli znaleźć inwestora, który pomoże wyłożyć pieniądze, a korzyści będą także dla samorządu, bo np. istotnie spadną koszty utrzymania danego budynku poprzez brak lub zmniejszenie opłat za prąd – zachęca ekspertka BOŚ.

Dołącz do dyskusji: Czy warto inwestować w biogaz i wiatraki? “Mogą zmniejszyć bezrobocie i zwiększyć wpływy podatkowe”

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
an55
Wiatraki nie przynoszą zysków. Poza tym że niekorzystnie oddziaływują na nasze zdrowie naszą przyrodę to dodatkowo niszczą krajobraz i blokują duży obszar ziemi który mógłby być w przyszłości przeznaczony pod sensowne inwestycje lub chociażby pod zabudowę mieszkalną.
Wiatraki blokują tak naprawdę rozwój.

Za przyzwoleniem władzy powstanie koło Czaplinka elektrownia wiatrowa otoczona obszarami chronionymi; Obszar Specjalnej Ochrony Ptaków Natura 2000 (OSO) „Ostoja Drawska -1,0 km na zachód od elektrowni wiatrowej.
Specjalny Obszar Ochrony siedlisk (SOO) Natura 2000 „Jeziora Czaplineckie”- 1,0 km na zachód od elektrowni wiatrowej.

Obszar Chronionego Krajobrazu „Pojezierze Drawskie” - 1,55 km na południowy-wschód od elektrowni wiatrowej.

Obszar Specjalnej Ochrony Ptaków Natura 2000 (OSO) „Puszcza nad Gwdą”- ok.7,5 km na południowy – wschód od elektrowni wiatrowej.

Specjalny Obszar Ochrony Siedlisk Natura 2000 (SOO) „Dolina Piławy”- ok. 8,7 km na wschód od elektrowni wiatrowej.

Drawski Park Krajobrazowy – położony ok. 3,7 km na północ i północny - wschód od elektrowni wiatrowej.
Oprócz ludzi zagrożone są n.p. orły bieliki ,żurawie, nietoperze.
odpowiedź
User
koronix
Znam osoby które zainwestowały i są zadowolone, natomiast miały ciężką przeprawę ze zdobyciem wszystkich pozwoleń. Zwłaszcza od strony oddziaływania na środowisko jest kupa papierologii. Lepiej chyba teraz zainwestować w nieruchomości w kraju bądź za granicą. A jak jeszcze skorzysta się z pośrednictwa jakiejś firmy która bierze na siebie dokumentację i obsługę od strony wynajmu to można spokojnie lokować pieniądze chociażby w Azji. W Polsce Bilo ma ciekawą ofertę odnośnie inwestycji w Chinach, pewnie jeśli by dobrze poszukać to znajdą się inne firmy o których nie wiem oferujące inwestycje w innych częściach świata.
odpowiedź
User
milczek
W Polsce sytuacja sprzyja przede wszystkim inwestowaniu w nieruchomości. Kiedy po raz ostatni mieliśmy w kraju tak dobre wyceny? Ja ich nie kojarzę. Tak więc kto tylko posiada teraz środki, ten zrobi złote interesy - wystary tylko przejąć od jartomu magazyn - mowa o milionach, ale to kasa która da zyski!
odpowiedź