Rozdanie nagród odbyło się w ubiegłą sobotę w Century Plaza wLos Angeles. Brytyjski reżyser pokonał Davida Finchera, autora"Ciekawego przypadku Benjamina Buttona", Ron Howard reżyseradramatu "Frost/Nixon", Christopher Nolan odpowiedzialnego za"Mrocznego Rycerza" oraz Gusa Van Santa, który przeniósł na dużyekran historię pierwszego geja na amerykańskim urzędzie, HarveyaMilka.
- Jeśli mnie udało się tu dotrzeć, także i wam się uda -zapewnił 52-letni Danny Boyle odbierając nagrodę.
Dla filmu "Slumdog. Milioner z ulicy" to kolejne prestiżowewyróżnienie w drodze po Oscary. Opowieść o bezdomnym nastolatku,który zwyciężył indyjską wersję programu "Milionerzy" otrzymała jużm.in. laury Stowarzyszenia Amerykańskich Aktorów, producentów orazZłoty Glob dla najlepszego dramatu. Film zdobył w sumie 10nominacji do Amerykańskiej Akademii. 22 lutego Boyle powalczyponownie z Fincherem, Howardem, Van Santem, a dodatkowo także zeStephenem Daldry o tytuł najlepszego reżysera.
