SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dariusz Szpakowski nie wrócił do komentowania piłki nożnej, z TVP Sport zniknął jego program

Dariusz Szpakowski od ponad miesiąca nie prowadzi swojego programu „4-4-2” ani nie komentuje meczów w TVP Sport. Jako przyczynę jego nieobecności podano kwestie zdrowotne.

Dariusz Szpakowski, fot. TVPDariusz Szpakowski, fot. TVP

Ostatni raz jak dotąd Dariusz Szpakowski był gospodarzem „4-4-2” 18 sierpnia. Tydzień później program prowadził Mariusz Jankowski, na początku przekazał pozdrowienia dla Szpakowskiego.

- Jest w coraz lepszej formie, życzymy powrotu do zdrowia - stwierdził Jankowski.

Program Dariusza Szpakowskiego zniknął z TVP Sport

Od początku września „4-4-2” nie jest już emitowany w TVP Sport. Natomiast Dariusz Szpakowski nie komentował w sierpniu i wrześniu żadnych meczów piłkarskich transmitowanych przez TVP: ani spotkań reprezentacji Polski w eliminacjach mundialu, ani meczów PKO BP Ekstraklasy, Ligi Mistrzów i Ligi Europy.

W bieżącym tygodniu rozegrana zostanie następna kolejka europejskich pucharów. W środę TVP1 pokaże mecz Ligi Mistrzów Juventus - Chelsea (skomentują Jacek Laskowski, Marcin Żewłakow), a w czwartek w TVP2 będzie można obejrzeć spotkanie Legia Warszawa - Leicester (komentatorami będą Mateusz Borek - Robert Podoliński

Kiedy Dariusz Szpakowski może wrócić do TVP Sport? Szef sportu w TVP Marek Szkolnikowski przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl we wtorek, że jest na urlopie i nie odpowiedział na pytania. Z dziennikarzem nie udało nam się skontaktować.

Ostatnie jak na razie mecze piłkarskie Dariusz Szpakowski skomentował w czasie Euro 2020. Wspólnie z Andrzejem Juskowiakiem relacjonował m.in. spotkanie Polska - Szwecja i po jednym meczu z 1/8 finału i ćwierćfinałów.

Szpakowski nie skomentował finału Euro, ale wioślarskie medale

Szpakowski i Juskowiak mieli też komentować finał, jednak dwa dni przed meczem Marek Szkolnikowski ogłosił zmianę planów. - Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału. Rozmawialiśmy i uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla drużyny @sport_tvppl. Ostatnie tygodnie były dla Darka bardzo trudne emocjonalnie i potrzeba spokoju - przekazał na Twitterze.

Ostatecznie finał skomentowali Mateusz Borek i Kazimierz Węgrzyn. Borek na koniec transmisji podziękował za cały turniej, przeprosił za pomyłki i zwrócił się do Dariusza Szpakowskiego. - Kłaniamy się wszystkim kibicom, wszystkim Polakom, a w szczególności biało-czerwonej legendzie mikrofonu. Darek, pozdrawiam, kłaniam się nisko - powiedział.

Kilka dni po finale tę roszadę skrytykowali na łamach „Rzeczpospolitej” Mirosław Żukowski i Stefan Szczepłek, zarzucili Markowski Szkolnikowskiemu uleganie presji internetowej i współpracę z youtube’owym Kanałem Sportowym.

- Szczepłek i Żukowski to od dawna dinozaury dziennikarstwa, ale poziom cynizmu i hipokryzji przebili od dna. Syndrom odstawienia od koryta i realizacji faktu, że pociąg już dawno odjechał. Kółko wzajemnej adoracji nadal żywe - skomentował Szkolnikowski. - Ja dam sobie radę tylko publicznie mam prośbę. Niech nigdy Ci panowie nie podchodzą do mnie na stadionie i nie wyciągają ręki. Tylko tyle i aż tyle. A że plują? No problem - stwierdził Mateusz Borek.

Dariusz Szpakowski był w ekipie Telewizji Polskiej relacjonującej na przełomie lipca i sierpnia igrzyska olimpijskie w Tokio. Komentował m.in. wyścigi wioślarskie, w których dwa medale zdobyły reprezentantki Polski.

 

Dariusz Szpakowski w TVP od prawie 40 lat

Dariusz Szpakowski pracę w dziennikarstwie sportowym zaczął w połowie lat 70. w Polskim Radiu. Oprócz dwóch mundialu relacjonował w tamtym okresie Euro 1980 i igrzyska olimpijskie, prowadził też cykliczne audycje „Kronika sportowa”, „Przy muzyce o sporcie” i „Studio S-13”. TVP1 liderem, TVP2 wyprzedziła TVN i Polsat. Mecz Belgia-Włochy hitem

Natomiast od przejścia w 1983 roku do Telewizji Polskiej komentował mecze w czasie dziewięciu mundiali i ośmiu finałów piłkarskich mistrzostw świata. Jest głównym komentatorem piłkarskim w TVP, relacjonował większość meczów naszej reprezentacji i rozgrywki klubowe, na czele z Ligą Mistrzów i Ligą Europy. Od komentowania był odsunięty od jesieni 2002 do wiosny 2004 roku.

- Na razie na emeryturę się nie wybieram, więc ten tytuł nie jest jeszcze uhonorowaniem mojej pracy. Przyjemnością natomiast jest sam mundial, kiedy grają 32 najlepsze ekipy z całego świata. Inny jest mundial z Polakami, inny bez: zupełnie inne zainteresowanie, inne emocje - mówił Dariusz Szpakowski portalowi Wirtualnemedia.pl w czerwcu 2018 roku krótko przed startem mundialu.

Z kolei w grudniu 2019 roku Szpakowski w rozmowie na kanale youtube'owym Prawda Futbolu ocenił, że raczej nie będzie już komentował meczów piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku w Katarze, zaplanowanych na listopad i grudzień. - Zobaczymy, jak zdrowie pozwoli. To mój organizm decyduje, kiedy i jak długo - zaznaczył.

W latach 2016-2018 dostał trzy Telekamery dla komentatora sportowego, w ub.r. - Złotą Telekamerę, a w 2013 roku - Super Wiktora za całokształt pracy dziennikarskiej. W 1999 roku został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi, a w 2014 roku - Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski Dariusz Szpakowski jest jednym z najbardziej znanych komentatorów sportowych.

Do jego popularności przyczyniły się także lapsusy: w 1996 roku zaczynając relację z meczu Anglia - Polska przedstawił się jak Dariusz Ciszewski (Jan Ciszewski w latach 60. i 70. był czołowym komentatorem piłkarskim w TVP), a w 2014 roku podczas jednego z meczów Argentyny na mundialu mylił Leo Messiego z Diego Maradoną. Natomiast w 2009 roku na koniec przegranego meczu Polaków w 10-minutowym monologu podsumował kadencję Leo Beenhakkera jako trenera naszej reprezentacji.

Od 2005 roku Dariusz Szpakowski był jednym z komentatorów w cyklu gier wideo „FIFA”. W nowej edycji gry, trafiającej właśnie do sprzedaży, został zastąpiony przez Tomasza Smokowskiego.

Dołącz do dyskusji: Dariusz Szpakowski nie wrócił do komentowania piłki nożnej, z TVP Sport zniknął jego program

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Janusz
Żałosny jest ten Szkolnikowski
odpowiedź
User
Lelo
DSz nie ogarnia współczesnego świata sportu niestety...
odpowiedź
User
Adrian
Trzeba wiedzieć, kiedy odejść. Szkolnikowski postępuje rozsądnie. Szacunek za życiowy bilans Szpakowskiego nakazuje nie pozwolić mu rozmieniać się na drobne.
odpowiedź