„Szalony poniedziałek” – tyle straciły indeksy giełdowe. Donald Trump nie zawiesi ceł

Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się przewagą spadków, chociaż w ciągu dnia Dow Jones zanotował największy wzrost w historii od lokalnego dna do maksimum. Akcje spadały trzeci dzień po wprowadzeniu ceł przez prezydenta Donalda Trumpa, który zagroził jeszcze wyższymi stawkami wobec Chin.

Tomasz Wojtas
Tomasz Wojtas
Udostępnij artykuł:
„Szalony poniedziałek” – tyle straciły indeksy giełdowe. Donald Trump nie zawiesi ceł

Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,91 proc., do 37.965,60 pkt. S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,23 proc. i wyniósł 5.062,25 pkt.

Nasdaq Composite zwyżkował o 0,10 proc. do 15.603,26 pkt. Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 traci 0,96 proc. i wynosi 1.810,05 pkt. Indeks VIX rośnie o 3,47 proc., do 46,88 pkt.

W opinii analityków, poniedziałkowa sesja na Wall Street miała szalony przebieg, ponieważ indeks Dow Jones Industrial odnotował największy w historii wzrost punktów w ciągu dnia, po słabym otwarciu. Inwestorzy próbowali spekulować, kiedy rynek osiągnie dno po zawirowaniach związanych z cłami nałożonymi przez prezydenta Donalda Trumpa.

Dow Jones spadł na początku sesji o 476 punktów, czyli 1,3 proc., a potem zniżkował nawet o ponad 1.700 punktów. Następnie poszedł w górę o 2.595 punktów. To najwyższy wzrost indeksu w punktach w historii notowań. S&P 500 na koniec dnia stracił 0,23 proc., ale w ciągu sesji spadał nawet o 4,7 proc.

Nasdaq Composite wzrósł o 0,10 proc., ponieważ inwestorzy zdecydowali się kupować niektóre akcje technologiczne o dużej kapitalizacji, takie jak Nvidia i Palantir. Wcześniej Nasdaq tracił ponad 3 proc.

W pewnym momencie akcje odnotowały krótkotrwały rajd, który sprowadził indeks Dow Jones na dodatnie terytorium. W mediach społecznościowych krążyły spekulacje o zawieszeniu ceł, ale Biały Dom powiedział CNBC, że są to nieprawdziwe informacje.

S&P 500 stracił ponad 10 proc. w ciągu ostatnich trzech sesji, co jest najgorszym wynikiem od wybuchu Covid w 2020 roku. Pomimo wyprzedaży Biały Dom pozostaje nieugięty, powtarzając, że zestaw szokująco wysokich ceł zaprezentowanych w środę wieczorem wejdzie w życie 9 kwietnia, zgodnie z planem. Chiny odpowiedziały w piątek odwetem, a inne kraje przygotowują własne kontrcła.

Donald Trump wyklucza zawieszenie ceł

Trump zagroził Chinom w poniedziałek jeszcze wyższymi cłami za pośrednictwem Truth Social: "Jeśli Chiny nie wycofają swojej 34-procentowej podwyżki powyżej i tak już długoterminowych nadużyć handlowych do jutra, 8 kwietnia 2025 r., Stany Zjednoczone nałożą na Chiny dodatkowe cła w wysokości 50 proc., począwszy od 9 kwietnia. Dodatkowo, wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich spotkań z nami zostaną zerwane!"

Trump powtórzył również dziennikarzom w poniedziałek, że nie jest rozważana żadna przerwa w planie taryfowym.

"Prezydent traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie... To nie jest to, na co głosowaliśmy" – napisał Bill Ackman, miliarder i szef Pershing Square. "Prezydent ma w poniedziałek okazję, aby ogłosić przerwę i mieć czas na podjęcie działań w sprawie naprawienia niesprawiedliwego systemu taryfowego. Alternatywnie, zmierzamy w kierunku wywołanej przez nas gospodarczej, nuklearnej zimy i powinniśmy zacząć się martwić" - dodał.

Prezes JPMorgan Jamie Dimon wezwał do szybkiego rozwiązania kwestii ceł i niepewności, które spowodowały, aby uniknąć katastrofalnych konsekwencji gospodarczych i rozpadu długotrwałych powiązań USA z innymi krajami.

Inwestor Leon Cooperman powiedział, że dno jeszcze nie nadeszło, a akcje będą kontynuować swoją spiralę spadkową. Przewodniczący i dyrektor generalny Omega Family Office ocenił, że cła Trumpa są błędem i wpędzą gospodarkę USA w recesję.

„Dla mnie jest jasne, że prezydent zdecydował, że najlepszym sposobem na obniżenie inflacji i stóp procentowych jest recesja” — powiedział inwestor w poniedziałek w wypowiedzi dla CNBC.

Według Matta Maley’a z Miller Tabak kwestia taryf to nie jedyny powód tego spadku, więc ci, którzy spodziewają się ożywienia w kształcie litery V na giełdzie, prawdopodobnie będą bardzo rozczarowani.

„Wkrótce powinniśmy zobaczyć silne odbicie, ale proces przewartościowania na rynku, zgodnie z jego realistycznymi perspektywami ekonomicznymi, zajmie trochę czasu” — powiedział Maley.

50 krajów chce negocjować z USA ws. ceł

Administracja poinformowała, że co najmniej 50 krajów skontaktowało się z nami, aby rozpocząć negocjacje. Według Trumpa, Wietnam już zaoferował obniżenie ceł na USA do zera, ale doradca handlowy Peter Navarro powiedział w poniedziałek CNBC, że to nie wystarczy i że "liczy się oszukiwanie bez ceł". Sugeruje to, że negocjacje mogą ciągnąć się dłużej, niż życzyłaby sobie tego Wall Street.

„Inwestorzy boją się, że najgorsze dopiero nadejdzie. Martwią się o krach na rynku. Martwią się o to, co nastąpi później, recesję w kraju, a następnie na świecie, prowadzącą do możliwego kryzysu gospodarczego” — powiedział Robert Pavlik, starszy menedżer portfela w Dakota Wealth Management w Connecticut.

Wśród inwestorów narastały obawy, że wyprzedaż będzie się sama napędzać, a fundusze hedgingowe będą zmuszone do sprzedaży akcji i innych ryzykownych aktywów w celu pozyskania gotówki potrzebnej do zaspokojenia wezwań do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego. Indeks CBOE, czyli tzw. wskaźnik strachu na Wall Street, rósł w poniedziałek do 50 pkt., ekstremalnego poziomu obserwowanego głównie podczas bessy.

"W tej chwili pojawiają się wezwania do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego" – powiedział Chris Rupkey, główny ekonomista FWDBONDS.

"Trzeci dzień z rzędu inwestorzy na amerykańskich rynkach akcji zwrócili się z ogromnym kciukiem w dół w sprawie ceł nałożonych przez Biały Dom, które wstrząsnęły Wall Street" - dodał.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na maj zniżkują o 1,65 proc. do 60,97 USD za baryłkę, a czerwcowe futures na Brent spadają o 1,83 proc. do 64,38 USD/b.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Top Radia 357 już po raz piąty. "Rekord wszech czasów"

Top Radia 357 już po raz piąty. "Rekord wszech czasów"

Niepewny los polskiej gigafabryki AI. "Nie składamy broni"

Niepewny los polskiej gigafabryki AI. "Nie składamy broni"

Dziennikarz Kanału Zero tłumaczy się wywiadu z Kamratami. "Stano nie miał czasu obejrzeć"

Dziennikarz Kanału Zero tłumaczy się wywiadu z Kamratami. "Stano nie miał czasu obejrzeć"

Lidl coraz bliżej tysiąca sklepów w Polsce. Buduje nowe centrum dystrybucyjne

Wybrała TVP. Agnieszka Woźniak-Starak znika z programu "Onet Rano"

Wybrała TVP. Agnieszka Woźniak-Starak znika z programu "Onet Rano"

AI-influencerki na TikToku nawoływały do polexitu. "Regulacje potrzebne na wczoraj"

AI-influencerki na TikToku nawoływały do polexitu. "Regulacje potrzebne na wczoraj"