Fortuna: zakłady online w Polsce, zmiany w marketingu

Fortuna zaczęła oferować polskim użytkownikom sportowe zakłady bukmacherskie, ponieważ otrzymała odpowiednie zezwolenie Ministra Finansów, na mocy wprowadzonej w połowie ub.r. nowelizacji ustawy o grach hazardowych. Od 25 stycznia na stronie efortuna.pl można obstawiać wyniki spotkań drużyn sportowych.

- Oferowanie zakładów sportowych w internecie to kluczowa sprawa, jeśli chodzi o naszą obecność na polskim rynku. Od kilku lat z powodzeniem oferujemy zakłady online w Czechach i na Słowacji - uzasadnia Jan Stefanek, dyrektor generalny Fortuna zakłady bukmacherskie. - Spodziewamy się dużego zainteresowania tym kanałem dystrybucji wśród polskich klientów - dodaje.

>>> Fortuna sponsorem Podbeskidzia Bielsko-Biała

Jednocześnie Fortuna Entertainment Group - firma oprócz polskiej spółki Fortuna zakłady bukmacherskie kontrolująca podobne spółki zależne w Czechach, na Słowacji i Węgrzech - łączy zespoły ds. marketingu odpowiedzialne za zakłady sportowe na tych rynkach i loterię w Czechach. Ma to pozwolić na zwiększenie efektywności działań komunikacyjnych i dalsze wykorzystanie synergii między loterią a zakładami sportowymi.

Stanowisko dyrektora marketingu Fortuna Entertainment Group obejmie Zdenek Lang, który w kluczowych działaniach marketingowych firmy bierze udział od 2006 roku. Przez ostatnie dwa lata Lang zarządzał prywatną firmą zajmującą się sponsoringiem, marketingiem eventów i doradztwem marketingowym, a wcześniej pracował m.in. w WPP Group (w tym Mediaedge:cia) i Slavii Praga.

Z kolei Vladan Crha, dotychczas odpowiedzialny w Fortuna Entertainment Group za marketing i komunikację na wszystkich rynkach operacyjnych, będzie pełnić w firmie funkcję dyrektora ds. relacji inwestorskich. Wilf Walsh pozostaje tymczasowym dyrektorem generalnym, natomiast współpracę z firmą kończy Lenka Janouchova, dotychczasowy dyrektor marketingu ds. loterii. - W 2012 roku priorytetem działu marketingu będzie silne wsparcie dalszego rozwoju loterii w Czechach - deklaruje Wilf Walsh.