SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Grzegorz Hajdarowicz: „Uważam Rze” mało rentowne, w planach przejęcia, giełda i nowy prezes

Prezes Presspubliki Grzegorz Hajdarowicz stwierdził, że tygodnik „Uważam Rze” wypracowywał tylko niewielki zysk. Dodał, że firma rozmawia o kupnie kolejnych tytułów i współpracy z innymi mediami oraz planuje wejść na giełdę w ciągu półtora roku.

Grzegorz Hajdarowicz w rozmowie z „Rzeczpospolitą” ocenił, że „Uważam Rze” „wychodził ekonomicznie na niski plus”, zaznaczając, że gros przychodów tytuł przynosiła sprzedaż, a stosunkowo niewiele reklamy. Według Hajdarowicza firmy niechętnie promowały się w tygodniku, dlatego reklamy głównie trafiały do niego w ramach pakietów obejmujących inne tytuły wydawnictwa.

Prezes Presspubliki zdecydowanie negatywnie ocenił pracę Pawła Liskieckiego, byłego redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i „Uważam Rze”, zwolnionego pod koniec listopada m.in. z powodu publicznego skrytykowania Hajdarowicza w sprawie tekstu o trotylu na wraku tupolewa (przeczytaj o tym więcej). - W latach 2006–2011, gdy Paweł Lisicki miał pozycję niewspółmierną do stanowiska redaktora naczelnego, de facto kierował zarządem spółki, Presspublica wykazała 44 mln zł straty - podkreślił Grzegorz Hajdarowicz. Dodał, że pensje w „Uważam Rze” „były niestandardowe, najwyższe w całej redakcji i w Polsce”, dlatego deklaracje Lisickiego i niektórych byłych publicystów tygodnika, że przynosił on duży zysk, „wykazują ich kompletną indolencję gospodarczą”.

>>> Tygodniki opinii nadal tracą, zyskał tylko „Newsweek”

A co Hajdarowicz sądzi o zarzutach, że kupił Presspublikę za pożyczkę udzieloną m.in. przez Skarb Państwa? - Można krytykować, ale w tym przypadku najgłośniej krytykują ci, którzy sami są najbardziej nieuczciwi. Jak mogą podnosić kwestię wiarygodności dziennikarskiej ci, którzy na komputerach mojej firmy przygotowywali konkurencyjne tytuły? Myślę, że powinni 
zamilknąć - stwierdził, nawiązując do pisma „W sieci” uruchomionego niedawno przez Jacka Karnowskiego, byłego współpracownika „Uważam Rze”.

>>> Magazyn „W sieci” stanie się tygodnikiem

Według Hajdarowicza Presspublica nie otrzymała żadnej konkretnej propozycji przejęcia „Uważam Rze”. Przypomnijmy, że Paweł Lisicki ujawnił niedawno, że zaproponowano mu kupno pisma, ale dopiero na dwa dni przed tym, jak został zwolniony. Obecnie Lisicki z byłymi publicystami „Uważam Rze” przygotowuje nowy tygodnik, który będzie wydawać spółka zależna Platformy Mediowej Point Group, właściciela „Wprost” (więcej na ten temat).

Grzegorz Hajdarowicz wyjaśnił, z czego jego zdaniem wynika obecny spadek sprzedaży „Rzeczpospolitej”. Według danych ZKDP w październiku sprzedaż gazety wyniosła 74 213 egz., będąc o 25 proc. niższą niż rok wcześniej (zobacz szczegóły). - Jest niższa z powodu likwidacji tzw. dopalaczy, czyli rozmaitych dodatków wspierających sprzedaż. Spółka ponosiła na tej działalności 7 mln zł straty rocznie - stwierdził prezes Presspubliki.

Hajdarowicz poinformował, że w br. Presspublica wykaże już zysk netto, i to mimo ogromnych kosztów restrukturyzacji w firmie. Czy w przyszłym roku kontynuowane będą zwolnienia? - Wszystko zależy od rynku i od aktywności zespołu, szczególnie w aspektach technologicznych. Bez niej trudno będzie utrzymać współpracę z osobami, które się nie wykażą - ocenił Hajdarowicz. - Na koniec roku będziemy mieli w firmie nowoczesny system pracy adekwatny do pracy wydawnictwa wydającego wiele tytułów - media room obsługujący wszystkie tytuły od strony redakcyjnej - opisał. Dodał, że na koniec 2015 roku tylko połowa przychodów Presspubliki ma pochodzić z wydawania „Rzeczpospolitej”, a druga połowa - z pozostałych tytułów prasowych oraz innych aktywności, m.in. z konferencji i szkoleń.

Grzegorz Hajdarowicz stwierdził, że Presspublica prowadziła rozmowy dotyczące kupna nowych tytułów prasowych, przy czym „trochę przyhamowały one z uwagi na ostatnie wydarzenia w firmie”. - Ale można już do nich wrócić, bo, powołując nowego redaktora naczelnego „Rz”, zamknęliśmy w firmie proces opanowywania sytuacji kryzysowej - zaznaczył. Przypomnijmy, że w październiku Presspublica przejęła „Bloomberg Businessweek Polska”, z którego wydawania wcześniej zrezygnowała Platforma Mediowa Point Group (więcej na ten temat).

>>> Bogusław Chrabota, nowy naczelny „Rzeczpospolitej”: jestem długodystansowcem

Czy to, że naczelnym „Rzeczpospolitej” został Bogusław Chrabota, wcześniej przez 20 lat związany z Polsatem, oznacza, że Presspublica podejmie współpracę z holdingiem Zygmunta Solorza-Żaka? - Będziemy współpracować najszerzej, jak to możliwe, w ramach współpracy pomiędzy coraz mniej licznymi na polskim rynku krajowymi grupami mediowymi - zadeklarował Hajdarowicz. Zastrzegł jednak, że nie będzie to współpraca kapitałowa. - Chociaż, jeśli wejdziemy na giełdę, nie jestem w stanie zabronić nikomu kupienia pakietu akcji Presspubliki. A z planów giełdowych nie rezygnujemy - najpóźniej do połowy 2014 roku spółka planuje być na giełdzie, a być może zdarzy się to już w 2013 roku - zapowiedział.

Grzegorz Hajdarowicz dodał, że chce być prezesem Presspubliki tylko do połowy przyszłego roku. - Prowadzę też inne interesy, które dzisiaj cierpią przez to, że nie jestem w stanie równolegle robić zbyt wielu rzeczy - wyjaśnił . Zadeklarował, że nowy prezes firmy, tak samo jak naczelny „Rz”, może zostać wybrany w konkursie.

Dołącz do dyskusji: Grzegorz Hajdarowicz: „Uważam Rze” mało rentowne, w planach przejęcia, giełda i nowy prezes

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
qq
44 milionów złotych strat?

Trzeba przyznać, że nieźle sobie poszaleli nasi "niepokorni".
odpowiedź
User
:P
I tyle w temacie "zamordowali dochodowa gazete" (pomine juz fakt, ze to nie "gazeta") wyglaszanym tutaj namietnie przez fanow niepokornych dziennikarzy.
odpowiedź
User
gość
Giełda? To naprawdę niesamowite, takie zaklinanie rzeczywistości
odpowiedź