SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Hill & Knowlton: nie obsługujemy Michała Figurskiego, tylko pracownik prywatnie...

Kierownictwo Hill & Knowlton deklaruje, że agencja nie pracuje dla Michała Figurskiego. Prezentera najprawdopodobniej w kontaktach z prasą w swoim czasie wolnym reprezentuje jeden z pracowników firmy.

W weekendowej „Gazecie Wyborczej” Michał Figurski, zwolniony trzy miesiące temu z Eski Rock za kontrowersyjne wypowiedzi (wspólnie z Kubą Wojewódzkim) o Ukrainkach, przyznał, że stara się obecnie odbudować swój wizerunek publiczny, w czym pomaga mu „kolega z PR”. Dziennikarz „GW” określił, że ta osoba to „doradca wizerunkowy drogiej jak limuzyna agencji public relations Hill & Knowlton”, a „jego ludzie dzwonią po gazetach”, proponując wywiady z Figurskim.

>>> Hill & Knowlton dla Michała Figurskiego. „Chcę wrócić do swojego nazwiska”

- On pomaga mi wybrać miejsca, w których powinienem się pokazać. Pytam, czy mam wziąć córkę pod pachę i wzorem skruszonych amerykańskich polityków kajać się, ale on mówi, że mam sobie darować, jeśli nie robiłem tego wcześniej. Sam  zamawiam monitoring mediów, czytam i widzę, że bez względu na to, co powiem, interpretują to na moją niekorzyść - opisał w „Gazecie Wyborczej” Michał Figurski. - To tylko życzliwa przysługa - zaznaczył.

Słowa prezentera potwierdza Monika Stępień, dyrektor zarządzający Hill & Knowlton Poland. - Michał Figurski nie jest naszym klientem i nie jest reprezentowany przez agencję - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Stępień. - Jego ewentualne prywatne relacje z jednym z naszych pracowników nie dotyczą spraw agencji - podkreśla.

Kierownictwo Hill & Knowlton nie informuje, na jakich zasadach pracownicy agencji mogą w wolnym czasie świadczyć usługi z zakresu public relations. - HK nie pracowało i nie pracuje dla Michała Figurskiego - powtarza tylko Monika Stępień.

Dołącz do dyskusji: Hill & Knowlton: nie obsługujemy Michała Figurskiego, tylko pracownik prywatnie...

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jo
Ohohohohoho! Czyżby podanie ręki panu F. było odpowiednikiem wzięcia do tejże ręki gówna?
odpowiedź
User
Ja
@up
I całe szczęście, jeśli tak jest. Tego pierwszego pajaca też powinno wreszcie spotkać to samo.
odpowiedź
User
Ja
@up
I całe szczęście, jeśli tak jest. Tego pierwszego pajaca też powinno wreszcie spotkać to samo.
odpowiedź