SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Honoraria głównych twarzy „Wiadomości” i TVP Info to standardowe stawki na rynku (opinie)

Gwiazdy powinny dobrze zarabiać, bo mają bardzo wysoką wartość dla stacji, ale pod jednym warunkiem: niech ich praca dowiezie stacji oglądalność. Z perspektywy przeciętnego Polaka honoraria TVP są rzeczywiście spore, ale na rynku telewizyjnym to dość standardowe stawki.

Od lewej: Krzysztof Ziemiec, Danuta Holecka i Michał Adamczyk, fot. TVPOd lewej: Krzysztof Ziemiec, Danuta Holecka i Michał Adamczyk, fot. TVP

Wczoraj „Dziennik Gazet Prawna” podał, że w 2016 roku wydatki Telewizji Polskiej na wynagrodzenia wzrosły w skali roku o 19,4 proc. do 402,6 mln zł. Wzrost wynikał z uwagi na koszty programu odejść dobrowolnych.

Według nieoficjalnych ustaleń „DGP”, miesięczne wynagrodzenie Danuty Holeckiej i Michała Adamczyka w TVP wynosi ok. 40 tys. zł (plus VAT), a Krzysztofa Ziemca - 33,5 tys. zł. Każdy z tych dziennikarzy prowadzi własną działalność gospodarczą i wystawia firmie rachunki. Podobnie byli wynagradzani czołowi dziennikarze spółki za jej poprzednich władz.

Ziemiec jest jednym z gospodarzy „Prawdę mówiąc” w TVP Info, a Adamczyk prowadzi „Bez retuszu”. Z kolei Michał Rachoń i Adrian Klarenbach są zatrudnieni na etacie w TVP, ich podstawowe wynagrodzenie wynosi 4 tys. zł miesięcznie. Do tego dochodzą jednak wielokrotnie wyższe honoraria za prowadzenie programów: według „DGP” dla Klarenbacha w czerwcu wyniosły one 31,5 tys. zł, a w lipcu 30 tys. zł, natomiast dla Rachonia - w kwietniu 25,5 tys. zł, w maju - 25 tys. zł, a w czerwcu - 22,5 tys. zł netto. Michał Rachoń i Adrian Klarenbach są na zmianę gospodarzami „Minęła 20” w TVP Info, Rachoń prowadzi też w tej stacji cotygodniowy program „Woronicza 17”, a Klarenbach - „Forum” i „Minęła 8”.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, były prezes TVP (w latach 1998-2004) i były członek KRRiT (w latach 1996-1998) Robert Kwiatkowski nie widzi problemu w wysokości ujawnionych przez „DGP” honorariów. W jego opinii, problemem są wyniki oglądalności programów informacyjnych. - Jeśli programy informacyjne tracą po kilkadziesiąt procent rok do roku, to po co te pieniądze są płacone? - zastanawia się Kwiatkowski.

Z danych Nielsen Audience Measurement wynika, że w sierpniu br. „Wiadomości” oglądało średnio 1,866 mln widzów. Oglądalność zmalała o 21,58 proc. (o 514 tys. widzów). Z kolei udział serwisu uplasował się na poziomie 17,34 proc. (rok wcześniej było to 20,49 proc.).

- Gwiazdy powinny dobrze zarabiać, pod jednym warunkiem - niech ich praca dowiezie do stacji oglądalność. Czy Danuta Holecka, Micha Adamczyk i Krzysztof Ziemiec to są gwiazdy? Odpowiedź będzie zawsze subiektywna. To kwestia uznania, tak samo jak z politykami: jedni mówią, że mają charyzmę, a inni twierdzą, że jej nie posiadają. Ale w przypadku polityków weryfikacją są wybory, a w telewizji - zmiany w oglądalności programów - wyjaśnia Robert Kwiatkowski. - Skoro mówimy o Holeckiej, Adamczyku i Ziemcu jako o „twarzach TVP” to niech to udowodnią. Taki status nie jest kwestią zadekretowania, a na razie programy newsowe notują po kilkadziesiąt proc. spadku - dodaje.

Podobne zdanie na temat gwiazd telewizyjnych ma Piotr Barełkowski, który podkreśla, że widzowie oglądają telewizję dla pewnych osób. - Nie pamiętamy dokładnie, jaki jest program Wojciecha Cejrowskiego czy Roberta Makłowicza, ale pamiętamy, że występują w nich Cejrowski i Makłowicz. Osoby prowadzące najpopularniejsze programy muszą przyciągać widzów i niestety trzeba im za to odpowiednio zapłacić, taki jest rynek - tłumaczy Barełkowski. - TVP musi walczyć o widza, także przyciągając gwiazdy. Rezygnacja z gwiazd, które są miło przyjmowane w polskich domach oznaczałoby kompletną kapitulację. Z całą pewnością Danuta Holecka, Michał Adamczyk i Krzysztof Ziemiec przyciągają widzów - dodaje.

- Honoraria gwiazd Telewizji Polskiej, które otrzymują po podwyżkach, to z perspektywy przeciętnego Polaka rzeczywiście niemałe sumy. Ale na rynku telewizyjnym są to dość standardowe stawki. Główne postaci Polsatu czy TVN zarabiają niewiele mniej. Trudno więc formułować zarzut w kierunku telewizji publicznej, że tyle płaci tym osobom - zaznacza były prezes Telewizji Niezależneji współtwórca TV Republika, a obecnie pracujący w stacji internetowej wPolsce.pl.

Z kolei Wojciech Pawlak, były szef telewizji WP i dyrektor TVP2, uważa, że aby ocenić potencjał danej osobowości telewizyjnej nie należy kierować się samymi badaniami oglądalności. - Czasami ważniejsze są kwestie wizerunkowe. Pewnie dałoby się wymienić przynajmniej kilkoro dziennikarzy czy twarzy telewizji, którzy są kojarzeni z programami niegenerującymi wysokich ratingów, natomiast mają bardzo wysoką wartość dla stacji, ponieważ wpływają pozytywnie na jej wizerunek - przekonuje Wojciech Pawlak.

Jego zdaniem, w stacjach komercyjnych ta zależność jest silniejsza niż w TVP. - W telewizji publicznej - jeśli miałbym się nad tym zastanawiać - zadałbym sobie pytanie o zaufanie i wiarygodność tych osób, a nie o oglądalność programów. Jeśli wskazani w artykule „Dziennika Gazety Prawnej” dziennikarze, według badań, odznaczają się wysokim poziomem wiarygodności i zaufania wśród widzów, to te czynniki mają wpływ na wycenę ich wartości dla programu i dla stacji, co przekłada się na honoraria - ocenia.

Robert Kwiatkowski przypomina, że za jego prezesury w TVP gwiazdami "Wiadomości" byli Jolanta Pienkowska, Kamil Durczok i Sławomir Jeneralski, którzy przyciągali widzów. - Widownia była wielomilionowa. Oni mieli też możliwość przejścia do konkurencji, byli kuszeni propozycjami. Pieńkowska i Durczok po pracy w TVP nadal pozostali gwiazdami. A kto dzisiaj przyjmie Ziemca lub Holecką? - zastanawia się.

W 2016 roku wydatki Telewizji Polskiej na wynagrodzenia wyniosły 402,6 mln zł, wobec 337,1 mln zł więcej niż rok wcześniej (to 19,4 proc. w górę). Wzrost ten wynika m.in. z 29,7 mln zł dodatkowych kosztów programu odejść dobrowolnych. Bez uwzględnienia tych kosztów wydatki na wynagrodzenia zwiększyły się o 10,6 proc.

Publiczny nadawca w ub.r. zanotował 1,47 mld zł wpływów (o 6,8 proc. mniej niż rok wcześniej) i 176,7 mln zł straty netto. W czerwcu br. Jacek Kurski podał, że liczba etatowych pracowników firmy od początku ub.r. zmalała z 2,83 tys. do ok 2,6 tys.

Pod koniec lipca TVP otrzymała 800 mln zł kredytu ze Skarbu Państwa, zasadniczą część ma spłacić w miesięcznych ratach od 2019 do końca 2023 roku.

Dołącz do dyskusji: Honoraria głównych twarzy „Wiadomości” i TVP Info to standardowe stawki na rynku (opinie)

35 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Mietek
Mogli przejsc gdzie chcieli bo wszystkie główne stacje polsat, tvn i tvp nadawały tę samą propagandą czy warszawka w 2k17 nadal ma ludzi za idiotów ?
odpowiedź
User
Gruby
Ja nie oglądam telewizji, lepiej przeczytac gazetę lub książkę.
odpowiedź
User
oki
Za czytanie bajek więcej jak 2000 bym nie dał.
odpowiedź