SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kampania forBET z Arturem Borucem podobna do spotu Pumy. Twórcy: wyszliśmy z innych założeń

Nowa kampania zakładów bukmacherskich forBET z udziałem Artura Boruca dla części odbiorców jest niemalże kopią spotu Pumy sprzed kilku lat. W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Gustaw Rozmarynowski z Digital Kingdom, agencji odpowiedzialnej za koncept, przekonuje: "niezależnie od inspiracji i podobieństw, które widać na poziomie obrazka, kampania wychodzi z zupełnie innego insightu, innych założeń i ma zupełnie inny przekaz zarówno produktowy, jak i emocjonalny".

fot. materiały prasowefot. materiały prasowe

Od 12 czerwca trwa kampania zakładów bukmacherskich forBET, zachęcająca do odwiedzenia serwisu Iforbet.pl. Koncept spotu opiera się na wspólnym śpiewaniu przez kibiców piosenki "Zawsze tam gdzie Ty" zespołu Lady Pank. Jednym z fanów, wmieszanym w tłum, jest ambasador marki - Artur Boruc. Koncepcję spotu przygotowała agencja strategiczno-kreatywna Digital Kingdom.

Plagiat reklamy Pumy?

W komentarzach pojawiających się w internecie na temat tej kampanii, część odbiorców zwraca uwagę na znaczące podobieństwo walentynkowej reklamy Pumy sprzed ośmiu lat. W tamtym klipie, kibice zgromadzeni w pubie śpiewają "Truly, Madly, Deeply" z repertuaru Savage Garden. Kreację przygotowała agencja Droga5.


Oba klipy mają podobną scenerię, w obu występują kibice poprzez grupowy śpiew wyrażający sympatię do drużyny. Czy to tym klipem inspirowali się twórcy kampanii z Arturem Borucem?

Inne założenia, inny insight

Okazuje się, że nie. Jak wyjaśnia w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Gustaw Rozmarynowski, new business director i co-founder Digital Kingdom, odpowiedzialnej za kreację, inspirację stanowił amatorski klip polskich kibiców, który opublikowała telewizja internetowa CzewaTV. Nagranie jest dostępne na YouTube od 13 lutego 2011 roku, ma ponad 260 tys. wyświetleń.

- Kampanię  "Kochasz Sport?" oparliśmy na autentycznym i nieprofesjonalnym video, znalezionym przez naszego copywritera w sieci - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Gustaw Rozmarynowski.

- Chcieliśmy podkreślić naturalność i miłość kibiców do swojej drużyny oraz emocje, które im towarzyszą. Oczywiście realizując nagranie w sposób profesjonalny, dodając smaczek w postaci obecności Artura Boruca, jako ambasadora marki, który jest jednym z kibiców (jednym z nas) - celowo nie jest na czele grupy - tłumaczy przedstawiciel Digital Kingdom.

Kibice z nagrania CzewaTV tak jak i w reklamie forBET-u śpiewają "Zawsze tam gdzie Ty".

- Piosenka Lady Pank miała tutaj idealne zastosowanie i dokładnie w tej idei się zakochaliśmy. Niezależnie od inspiracji i podobieństw, które widać na poziomie obrazka, kampania wychodzi z zupełnie innego insightu, innych założeń i ma zupełnie inny przekaz zarówno produktowy, jak i emocjonalny. Chcemy podkreślać emocję i miłość do sportu, które towarzyszą kibicowaniu, a jednocześnie są wzmacniane przez zakłady bukmacherskie forBET - komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Rozmarynowski.

Scenariusz reklamy forBET przygotowała Joanna Gerlee, a produkcją zajął się dom produkcyjny Bomaye. Spot można obejrzeć w internecie.

Dołącz do dyskusji: Kampania forBET z Arturem Borucem podobna do spotu Pumy. Twórcy: wyszliśmy z innych założeń

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Lol
Nie dość, że agencj głupio tłumaczy swoje złodziejstwo ignorancją, to jeszcze postanowiła wytłumaczyć się plagiatem 1:1 amatorskiego filmu. Zakładając, że jesteście na tyle nieogarnięci, że nie znaliście nagradzanej kampanii Droga5, pozostaje pogratulować copywritera, który był tak leniwy, że nawet nie chciało mu się znaleźć innego utworu niż ten śpiewany na amatorskim nagraniu z youtube.
odpowiedź
User
M.
Wygląda na to, że w połowie roku mamy już zwycięzcę w kategorii blamaż roku w branży reklamowej. Gratulacje!
odpowiedź
User
DW
Inny „insight” - co za bełkot. Kolejny gimbaz z pseudo agencji. Skąd oni się biorą i kompromitują innych.
odpowiedź