Kanał Sportowy: 25 mln zł wpływów i 7 mln zł zysku, z Canal+ tylko marketingowo

W ub.r. Kanał Sportowy przy ok. 25 mln zł przychodów sprzedażowych osiągnął ok. 7-7,5 mln zł zysku operacyjnego - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Ostatnio pojawiły się pogłoski o możliwości zainwestowania w firmę przez Canal+, co według menedżerów z branży marketingowej mogłoby być ciekawym aliansem. - Jest jeszcze dużo ciekawych projektów, które możemy zrobić sami i na które mamy zapewnione niezbędne środki finansowe oraz zasoby ludzkie - podkreśla prezes Kanału Sportowego Maciej Sawicki.

Tomasz Wojtas
Tomasz Wojtas
Udostępnij artykuł:
Kanał Sportowy: 25 mln zł wpływów i 7 mln zł zysku, z Canal+ tylko marketingowo
Główni twórcy Kanału Sportowego i jego prezes Maciej Sawicki

Działający od wiosny 2020 roku Kanał Sportowy to przede wszystkim kanał youtube’owy, emitujący obecnie kilkadziesiąt programów co tydzień o sporcie (więcej niż połowa dotyczy piłki nożnej), a także parę cyklów o polityce, rozrywce i kwestiach społecznych (prowadzą je Małgorzata Domagalik, Krzysztof Stanowski i Robert Mazurek).

W 2020 roku Kanał, którego głównymi udziałowcami i twórcami są Michał Pol, Krzysztof Stanowski, Tomasz Smokowski i Mateusz Borek, nie mógł funkcjonować na pełnych obrotach, ponieważ rozgrywki sportowe mocno ograniczyła epidemia, a piłkarskie Euro i letnie igrzyska olimpijskie przełożono o rok. Zanotował 2,53 mln zł przychodów i 124 tys. zł zysku netto

Mundial, kwartalniki i gadżety

W 2021 roku Kanał Sportowy osiągnął już 11,12 mln zł przychodów sprzedażowych i 1,6 mln zł zysku netto, a w ub.r. udało mu się kolejny raz skokowo zwiększyć wyniki - do ok. 25 mln zł przychodów i ok. 7-7,5 mln zł zysku operacyjnego.

Listopad i grudzień upłynął na Kanale Sportowym pod znakiem relacji z piłkarskiego mundialu, które wygenerowały ponad 25 mln odtworzeń. Miesięcznie kanał emituje już przeszło 100 odcinków różnych programów.

- Kanał Sportowy jest z pewnością wyróżniającym się podmiotem na rynku mediów ze względu na swoją unikalność i zasięgi w internecie. Na polskim YouTubie jesteśmy zdecydowanie najwięksi w branży sportowej i około sportowej (rozrywka) - podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl prezes spółki Maciej Sawicki.

Na zeszłoroczny wynik złożyło się także wyjście przez Twórców Kanału Sportowego poza internet. Po wiosennym falstarcie z niedopracowanymi szklankami, latem w Biedronce pojawiły się kubki z oprawą Kanału i wizerunkami jego głównych twarzy, a w Carrefourze - podobnie oznaczone artykuły szkolne.

Ponadto Kanał Sportowy zaczął przygotowywać i sprzedawać w swoim e-sklepie tytuły drukowane: pierwsze dwa numery „Kwartalnika Sportowego” rozeszły się łącznie w ponad 30 tys. egz., a magazyn na mundial - w ok. 30 tys. Sprzedawano też książki z felietonami zmarłego dziennikarza Pawła Zarzecznego, obecnie Kanał oferuje kolejne książki sportowe i szykuje następny numer „Kwartalnika”.

- Z dużym sukcesem weszliśmy na nowy rynek. Nasz model biznesowy wydaje się kompletnie sprzeczny z wszelkimi trendami na rynku (wydawnictwa i książki w formie papierowej), ale dzięki najwyższej jakości merytorycznej naszych publikacji jak i wyjątkowym możliwościom Kanału Sportowego w bezpośrednim dotarciu do docelowej grupy czytelników jesteśmy w stanie odnieść sukces rynkowy - komentuje Maciej Sawicki.

Latem Kanał Sportowy przeniósł się do nowej, większej siedziby. Kończą się tam właśnie prace nad uruchomieniem drugiego studia, tak żeby można było realizować dwa programy równocześnie.

W październiku ub.r. Kanał uruchomił własną platformę streamingową (są tam dodatkowe części niektórych programów i cykl z gra w pokera) oraz aplikację na urządzenia mobilne i smart tv.

Kanał Sportowy ma obecnie 937 tys. subskrybentów i 490 mln odtworzeń zamieszczonych materiałów (a dodatkowy kanał, z najciekawszymi fragmentami i treściami zza kulis - 109 tys. subskrybentów i 47 mln odtworzeń).

Z Canal+ współpraca marketingowa

W ostatnich dniach pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że kupnem części udziałów Kanału Sportowego jest zainteresowany Canal+ Polska. Co ciekawe, jako pierwszy o takie możliwości poinformował w zeszłym tygodniu zawodnik MMA Marcin Najman, który od dwóch lat jest skonfliktowany z Krzysztofem Stanowskim.

Canal+ Polska nie komentuje tej sprawy. - Jeśli będziemy mieli jakiekolwiek informacje do przekazanie, ogłosimy je - powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl Piotr Kaniowski, rzecznik nadawcy.

Główni udziałowcy i twórcy Kanału Sportowego nie odpowiedzieli na nasze pytania, a Michał Pol skierował nas do Macieja Sawickiego. - Canal+ jest jednym z naszych najważniejszych partnerów, współpracujemy w ramach umowy marketingowej, co sprawdza się świetnie zarówno dla Canal+, jak i Kanału Sportowego. Jeżeli współpraca obejmowałaby także inwestycje, poinformowalibyśmy o tym - mówi Sawicki.

Zwraca uwagę, że Kanał Sportowy jest atrakcyjnym podmiotem także dla potencjalnych inwestorów. - Pojawiają się zapytania z różnych stron, ale my skupiamy się na dalszym rozwoju organicznym, który jest bardzo dynamiczny. Jest jeszcze dużo ciekawych projektów, które możemy zrobić sami i na które mamy zapewnione niezbędne środki finansowe oraz zasoby ludzkie - podkreśla

- Mamy ambitną strategię, rozwijamy się, chcemy się dalej odróżniać i działać według swoich zasad. Nasi widzowie to doceniają - dodaje Maciej Sawicki.

Canal+ współpracuje reklamowo z Kanałem Sportowym już od dłuższego czasu. Prowadzący informują o promocjach i najciekawszych treściach sportowych na platformie Canal+ online, w części programów regularnymi gośćmi są dziennikarze piłkarscy Canal+.

Czy Kanał i Canal+ do siebie pasują?

Canal+ Polska też ma swój kanał youtube’owy o profilu sportowym, który obserwuje obecnie ok. 270 tys. subskrybentów. Dostępne są tam skróty meczów, zapowiedzi i fragmenty programów i dokumentów z anten sportowych nadawcy, a także dłuższe treści: emitowane też w telewizji programy „Jej wysokość Premier League” i „Wysoki pressing” oraz dodatkowe cykle, m.in. „Transferowy młyn”.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/podwyzka-canal-pakiety-promocja-cinemax-hbo-max-player-jak-zrezygnowac,7169717921162881a ##

Sport i YouTube łączą obie firmy, natomiast mocno dzieli je wielkość i model biznesowy. Kanał Sportowy w internecie udostępnia treści za darmo i zarabia z reklam. Natomiast Canal+ Polska oferuje płatną telewizję (w ramach swojej platformy cyfrowej i poprzez sieci kablowe), a od trzech lat także platformę streamingową Canal+ online. Oferta nadawcy jest oparta na filmach, serialach i transmisjach sportowych.

- Jeżeli dojdzie do inwestycji Canal+ w Kanał Sportowy, to byłoby bardziej uzupełnienie portfolio grupy niż zasadnicza zmiana strategii. Tego typu transakcja zwiększyłaby możliwości Canal+ w zakresie promowania swojej oferty sportowej w mediach społecznościowych oraz w dotarciu do młodszych odbiorców, dla których tradycyjna telewizja niekoniecznie jest medium pierwszego wyboru - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Marek Sowa, główny udziałowiec nadawcy Golf Channel Polska, a w przeszłości m.in. prezes Agory i UPC Polska.

Podobnego zdania jest Kacper Pakuła, group influencer manager w LTTM (LifeTube, Gameset). - Canal + od zawsze kojarzony jest ze sportem, duża część programów Canal + Sport od wielu lat towarzyszy fanom sportu. Inwestycja w Kanał Sportowy wydaje się bardzo trafiona, gdyż widzowie kanału mogą być zainteresowani treściami, które są publikowane na Canal +, co poskutkuje finalnie nowymi odbiorcami programów nadawcy - prognozuje.

Przy czym Canal+ POlska ma w ofercie stacje premium, w którym nie jest emitowanych tyle reklam co w kanałach darmowych, więc nie ma własnego biura sprzedaży reklam, tylko od lat jest obsługiwany w tym zakresie przez TVN Media.

- TVN Media to doświadczona firma zajmująca się sprzedażą reklam. Wszystko jest kwestią dyspozycji oraz nacisku Canal+ na sprzedaż reklam na Kanale Sportowym. Możliwości TVN Media są duże i nie powinno sprawić im problemu sprzedaż reklam na Kanale. Pytanie, czy taką dyspozycję otrzymają od partnera - zastanawia się Kacper Pakuła. - Można wyobrazić sobie np. umowy sponsorskie łączące silne strony obydwu podmiotów - dodaje Marek Sowa.

Ofertę reklamową Kanału Sportowego sprzedaje agencja Arskom Sport Brokers. W programach jest sporo lokowań produktów, w niektórych gospodarz i goście jedzą potrawy zamówione z Pyszne.pl, w innych prowadzący otwiera i pije napój energetyczny Predator. Pod koniec ub.r. wznowiono współpracę reklamową z Leroy Merlin, zerwaną wiosną po tym, jak ta firma po wybuchu wojny w Ukrainie nie wycofała się z Rosji.

Kanał Sportowy z fragmentami meczów?

Canal+ współpracuje już z youtuberami. Na swoim kanale publikuje dodatkową część swojego sztandarowego programu piłkarskiego „Liga+ Extra”, cykl tworzony przez Macieja Krawczyka z kanału youtube’owego Footroll, pozyskał też prawa do emisji internetowych programów „Foot Truck” i „Prosto w szczenę”, współtworzonych przez związanego z nadawcą komentatora piłkarskiego Łukasza Wiśniowskiego.

Celem jest promowanie się wśród nastoletnich i 20-kilkuletnich internautów, podobnie może być w przypadku Kanału Sportowego. - Nie nowością jest, że coraz więcej ludzi młodego pokolenia nie ogląda telewizji czy nawet nie ma telewizora w domu. Poprzez zaciekawienie internautów treściami ekskluzywnymi, które są emitowane w telewizji lub na platformach VOD, a nie są dostępne np. na YouTube, rzesza widzów, w tym przypadku Kanału Sportowego, opuści platformę YouTube i zacznie szukać tych treści w innych miejscach - ocenia Kacper Pakuła.

 

Za to Kanał Sportowy nie mając żadnych praw do transmisji, nie może w swoich programach emitować nawet krótkich fragmentów meczów. Prowadzącym pozostają infografiki, zdjęcia i zrzuty ekranu z najciekawszymi sytuacjami boiskowymi oraz kapsle na stoliku do piłkarzyków, żeby analizować taktykę.

 

Przy zacieśnieniu współpracy z Kanałem Sportowym mogłoby się to zmienić. - Ich programy będą bogatsze o materiały, do których wcześniej nie mieli prawa i nie mówimy tu tylko o skrótach ostatniej kolejki Ekstraklasy, ale również o archiwalnych materiałach, które mogą być wartością dodaną do programów. Mogę się tylko domyślać, ale archiwum Canal+ może być bardzo bogate w ciekawe materiały - zauważa Kacper Pakuła.

Stanowski i Kanał Sportowy w „mailach Dworczyka”

W czwartek Poufna Rozmowa ujawniła screen domniemanego maila z 9 marca 2020 roku, który na prywatne adresy premiera Mateusza Morawieckiego i kilku jego bliskich współpracowników wysłał Mariusz Chłopik, nieformalnie doradzający szefowi rządu w zakresie komunikacji. Chłopik proponował, żeby „ładnie zarządzić tematem piłkarskim” (wstrzymano wtedy rozgrywki sportowe w ramach obostrzeń epidemicznych), sugerując wizytę przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia w programie Kanału Sportowego. Zaznaczył, że rozmawiał już o tym z osobami z Kanału.

Krzysztof Stanowski przypomniał na Twitterze, że tamtego dnia prowadził w Kanale Sportowym razem z Michałem Polem specjalny program na żywo o tym, jak wybuchająca wówczas epidemia wpłynie na rozgrywki sportowe.

- Zależało nam, aby wypowiedzieli się przedstawiciele wszystkich ważnych instytucji. Były więc osoby z PZPN (dwie), Ekstraklasy SA oraz Ministerstwa Zdrowia - wyliczył. W programie odbyła się krótka rozmowa z Januszem Cieszyńskim, ówczesnym wiceministrem zdrowia.

- Oby więcej takich udanych programów, gdy trzymamy rękę na pulsie i gdy udaje nam się skontaktować na antenie z ówczesnym wiceministrem zdrowia w momencie, gdy jego głos jest kluczowy dla meczów ligowych oraz meczów kadry. Pozdro i dalszych wykopalisk życzę ;) - dodał.

 

 

 

Canal+ z Kinem Świat i przez koleje lata z Ekstraklasą

Ostatnią dużą akwizycję Canal+ Polska zrealizował kilka lat temu. Jesienią 2019 roku przejął 70 proc. udziałów Kino Świat, wprowadzając do zarządu swoich przedstawicieli: Frederica Berardiego (jako prezesa), Martę Pałucką i Annę Limbach-Uryn. W połowie 2021 roku dokupił 16 proc. walorów.

W obszarze sportowym zdecydowanie największym wydatkiem dla nadawcy są prawa do transmisji piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. W ramach nowe umowy w sezonach od 2023/24 do 2026/27 rozgrywki zapłaci za to prawie 1,3 mld zł, musi też sprzedać którejś z darmowych stacji telewizyjnych prawa do skrótów i transmisji jednego meczu z kolejki.

- Bliska współpraca z Kanałem Sportowym mogłaby pomóc w promowaniu i docelowo w monetyzacji drogich praw sportowych, pozyskiwanych czy to bezpośrednio przez Canal+ (np. piłkarskiej Ekstraklasy), czy to na podstawie sublicencji od rynkowych partnerów i/lub konkurentów (np. Viaplay czy TVP) - uważa Marek Sowa.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Poseł zapytał reporterkę TVP o "problemy umysłowe". Ostra wymiana zdań na sejmowym korytarzu

Poseł zapytał reporterkę TVP o "problemy umysłowe". Ostra wymiana zdań na sejmowym korytarzu

W Niemczech rośnie popularność naziemnej telewizji cyfrowej

W Niemczech rośnie popularność naziemnej telewizji cyfrowej

HBO Max poszerza zasięg

HBO Max poszerza zasięg

Rozdrobnienie praw do Ligi Mistrzów za Odrą. Kibice będą słono płacić

Rozdrobnienie praw do Ligi Mistrzów za Odrą. Kibice będą słono płacić

Czarna prognoza dla OpenAI. Czołowy bank wyliczył, jaką będzie mieć stratę

Czarna prognoza dla OpenAI. Czołowy bank wyliczył, jaką będzie mieć stratę

Gwiazdy Telewizji Polskiej w spocie akcji "Reklama Dzieciom"

Gwiazdy Telewizji Polskiej w spocie akcji "Reklama Dzieciom"