SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Kawa na ławę” z Piaseckim ma więcej widzów niż z Rymanowskim. TVN24 wygrywa z konkurencją

We wrześniu br. „Kawa na ławę” prowadzona przez Konrada Piaseckiego śledzi średnio 746 tys. widzów. Magazyn względem września ub.r., kiedy prowadził go jeszcze Bogdan Rymanowski, zyskał 50 tys. oglądających. Program daje TVN24 pozycję zdecydowanego lidera oglądalności wśród stacji newsowych.

Konrad Piasecki, fot. TVN / Krzysztof DubielKonrad Piasecki, fot. TVN / Krzysztof Dubiel

„Kawa na ławę” emitowana jest w TVN24 w niedziele o godz. 10.45. Jej średnia oglądalność w okresie od 2 do 30 września 2018 roku wyniosła 746 tys. osób, co przełożyło się na 8,47 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 4,19 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 5,75 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.

We wrześniu ub.r. audycję prowadzoną jeszcze przez Bogdana Rymanowskiego śledziło średnio 696 tys. osób, a jej udział wyniósł 7,97 proc. w 4+, 4,15 proc. w 16-49 i 5,60 proc. w 16-49. Oznacza to, że „Kawa na ławę” z Konradem Piaseckim w roli gospodarza zyskała 50 tys. widzów.

Kanał TVN24 w czasie nadawania nowych odcinków audycji zdecydowanie wygrywa walkę o widza w rynku telewizyjnym z mającą większy zasięg stacją TVP Info. Antena ta ma w tym paśmie 2,77 proc. udziału. Trzecie miejsce zajmuje Polsat News (1,11 proc.).

Taka sama jest kolejność stacji wśród widzów w grupach 16-49 i 16-59.

O tym, że Rymanowski od października br. rozpoczyna pracę w Telewizji Polsat portal Wirtualnemedia.pl informował jako pierwszy w sierpniu br. - Od pewnego momentu miałem wrażenie, że stoję w miejscu. Dziennikarz, który się nie rozwija, to tak naprawdę się cofa. Kiedy pojawiła się najnowsza propozycja współpracy ze strony Telewizji Polsat, zacząłem się nad nią zastanawiać i uznałem że to jest ten moment, kiedy warto zmienić otoczenie oraz stację  i tym samym spróbować czegoś nowego - niedawno komentował nam swoją decyzję Rymanowski.

Z końcem miesiąca dziennikarzowi skończył się okres wypowiedzenia po odejściu z TVN24 - o rozstaniu poinformował w maju, a z widzami „Kawy na ławę” i „Jeden na jeden” pożegnał się w połowie czerwca br. W Grupie TVN pracował 17 lat.

Jego miejsce w obu programach zajął Konrad Piasecki, który po dwóch latach zrezygnował z pracy w Radiu ZET. Od 2 września br. jest gospodarzem „Kawy na ławę”, a dzień później zaczął prowadzić poranne wywiady w nowym programie „Rozmowa Piaseckiego” (emisja od poniedziałku do piątku o godz. 7.30), który zastąpił analogiczny cykl „Jeden na jeden” prowadzony przez Rymanowskiego.

Wraz z początkiem października br. Bogdan Rymanowski objął stanowisko szefa wydawców w pionie publicystyki i informacji Telewizji Polsat, którym zarządza Dorota Gawryluk. Został on również jedną z twarzy głównego wydania „Wydarzeń” o godz. 18.50 oraz programu „Wydarzenia i opinie”, który nadawany jest tuż po zakończeniu serwisu.

Dyrektor pionu informacji i publicystyki w Telewizji Polsat Dorota Gawryluk poinformowała portal Wirtualnemedia.pl, że przejście Bogdana Rymanowskiego z TVN do Telewizji Polsat to największy tego typu transfer w Polsce w ostatnich latach. - Oznacza to również, że skoro tak znakomity dziennikarz wybiera nas, to widzi duży potencjał w Polsacie News. Liczymy na to, że widzowie to zobaczą i docenią - komentowała nam.

Udział TVN24 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2017 roku wyniósł 4,27 proc.

Dołącz do dyskusji: „Kawa na ławę” z Piaseckim ma więcej widzów niż z Rymanowskim. TVN24 wygrywa z konkurencją

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Mirek
Najgorszy prowadzący. Przepraszam ale wygląda Pan jak frajer dający sobą manipulować. Ograli Pana jak dzieciaka. Dzisiejsze prowadzenie "Kawy na Lawę" to żenada. 05.04.2020. Andrzej Morozowski nie panuje nad dyskusją. Goście z PiS-u zawładnęli mikrofonami. Ad vocem to ich hasło i komentują każdą wypowiedź zabierając czas. Pan Kamiński "dobijał" się do wypowiedzi wielokrotnie jednak hasło ad vocem odbierało głos wszystkim. Tak nie można!!!!!!!! WSZYSCY powinni mieć tę samą ilość czasu na wypowiedź!!!!! To tak trudno zagwarantować ten sam czas dla wszystkichgości??? Pan Morozowski niech patrzy na zegarek. Nawet nie poptrafi przerwać potoku słów. Wygląda jak dziecko bojące się przerwać słowotok dwersarzowi.
odpowiedź