SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kobiecy tryumf na Grammy Awards 2010

Piosenkarka country Taylor Swift autorką najlepszego albumu mijającego roku,  a grupa Kings of Leon twórcami nagrania roku – takie rewelacje przyniosła transmitowana z niedzieli na poniedziałek ceremonia rozdania Grammy Awards 2010.

Największą tryumfatorką gali okazała się jednak Beyonce Knowles. Jej kawałek „Single ladies” uznany została za Najlepszą Piosenkę. Gwiazda otrzymała również wyróżnienie w kategorii Najlepsze Kobiece Wykonanie Pop („Halo”), Najlepsze Żeńskie Wykonanie R&B („Single Ladies - Put A Ring On It"), Najlepsze Tradycyjne Wykonanie R&B, Najlepsza piosenka R&B oraz Najlepszy Album R&B. W sumie dało to imponującą sumę aż sześciu statuetek – żaden artysta w historii Grammy nie odebrał tylu wyróżnień podczas jednej gali.

Największa rywalka Beyonce – Taylor Swift – musiała zadowolić się czterema nagrodami. Oprócz wspomnianej już statuetki za album roku wokalistka sięgnęła po wyróżnienia w kategoriach: Najlepszy Album Country, Najlepsze Kobiece Wykonanie Country oraz Najlepsza Piosenka Country („White Horse").

Po trzy nagrody zebrali: Black Eyed Peas i Kings Of Leon - ci drudzy m.in. za Nagranie Roku, piosenkę „Use Somebody". Dwa wyróżnienia Grammy trafiły do Eminema, Lady GaGi, Maxwella, Jasona Mraza, Beli Flecka, Michalea Giacchino oraz Michaela Tilsona Thomasa.

W kategorii Najlepszy Album Rockowy zwyciężył zespół Green Day (z krążkiem „21st Century Breakdown").

Podczas gali w Los Angeles oczy zarówno uczestników rozdania Grammy, jak i telewidzów, zwrócone były w kierunku Lady GaGi. Najbardziej kontrowersyjna artystka minionego roku pojawiła się na scenie w „kosmicznej” kreacji zaprojektowanej przez samego mistrza, Giorgio Armaniego. GaGa zaśpiewała z Eltonem Johnem dwa utwory: „Speechless” oraz „Your Song”.

Nie zabrakło też wspomnienia Michaela Jacksona - goście mogli obejrzeć film wideo z jedną z jego piosenek, śpiewanych również przez Carrie Underwood, Jennifer Hudson oraz Celine Dion.

„Ustawcie je w jednym rzędzie: Taylor Swift, Lady Gagę, Pink, Britney Spears, Miley Cyrus i Rihannę. Dodajcie do tego zestawu Madonnę i Fergie z Black Eyed Peas, a nawet Susan Boyle. Następnie wręczcie mikrofon Beyonce, aby stanęła na czele tej niewiarygodnej ekipy podczas wykonania nokautującej wersji piosenki „All the Single Ladies (Put a Ring on It)”. Tak bym rozpoczął tegoroczną galę rozdania nagród Grammy: wielkie osobowości i dużo świetnej zabawy. W ten sposób w jednej niedługiej piosence można by streścić wszystko co najważniejsze we współczesnym popie.” – przyznał Jon Bream z dziennika „Los Angeles Times”.

W swym artykule podkreśla, że 2009 rok w muzyce popularnej należał zdecydowanie do kobiet. Kiedy magazyn „Billboard” zaprezentował listę największych gwiazd minionych dwunastu miesięcy okazało się bowiem, że w czołowej dwunastce aż siedem pozycji należy właśnie do żeńskich głosów. Z kolei wśród pięciu najlepszych singli trzy są autorstwa pań, dwa kolejne The Black Eyed Peas, którego liderką jest Fergie. Kobiety były ponadto autorkami czterech z dziewięciu największych tras koncertowych minionego roku.

Oczywiście to nie pierwszy raz, kiedy kobiety rządzą w stacjach radiowych i na listach przebojów. Prymat pań w muzyce popularnej jest cyklicznym procesem, który odciska swoje piętno na każdej dekadzie. W latach siedemdziesiątych były to wykonawczynie i autorki autobiograficznych piosenek (Joni Mitchell, Carole King, Carly Simon), w latach osiemdziesiątych – gwiazdy tanecznej muzyki spod znaku MTV (Madonna, Whitney Houston, Janet Jackson), a w latach dziewięćdziesiątych  – diwy o wybitnych głosach (Celine Dion, Mariah Carey, Shania Twain i ponownie Whitney) oraz artystki o wrażliwych duszach (Sarah McLachlan, Jewel, Sheryl Crow, Tori Amos, Alanis Morissette).

Zdaniem publicysty „Los Angeles Times”, największymi gwiazdami w roku 2009 były Beyonce, Lady GaGa, Fergie oraz „bez przerwy odbijająca się od dna” Britney Spears.

Dołącz do dyskusji: Kobiecy tryumf na Grammy Awards 2010

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
muzykobloger (www.muzykoblog.blog.onet.pl)
Mała poprawka - Beyonce, otrzymując 6 statuetek w czasie 1 gali, jest rekordzistką, ale tylko biorąc pod uwagę kobiety, bowiem żadna inna wokalistka nie dostała aż tylu nagród w czasie 1 gali. Natomiast panom się to zdarzyło - Santana przecież zdominowała galę Grammy, która miała miejsce w lutym 2000 r., zgarniając w sumie aż 9 statuetek, a Michael Jackson w 1984 r. uhonorowany został 8 nagrodami w czasie 1 ceremonii.
odpowiedź
User
Tim
autorowi chodziło zapewne o kobiety, nie jest tam sprecyzowane :)
odpowiedź
User
muzykobloger (www.muzykoblog.blog.onet.pl)
Pisanie o rekordach wymaga precyzji. Nie napisał, że chodzi o kobiety. Na jakiej podstawie mam się tego domyślić? ;-)
odpowiedź