SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Słynny warszawski supermarket zostanie zamknięty

Tylko do 31 grudnia br. działać będzie warszawski supermarket Supersam, obecny przy placu Unii Lubelskiej od kilkudziesięciu lat. Jak wynika z oświadczenia, powodem likwidacji sklepu są zmiany, które doprowadziły do "trudnej sytuacji ekonomicznej" placówki. Mowa m.in. o przejściu części klientów do dyskontów czy internetu.

Sklep działa od 2013 r. w centrum handlowym Plac Unii. Wcześniej, od 1962 roku do 2006 r,, funkcjonował on w pawilonie zbudowanym w czasach PRL, który był jednym z symboli ówczesnego handlu w stolicy. Zburzono go, by wybudować galerię handlową Plac Unii. Od początku jednak nie miała ona zbyt wielu klientów. Po pandemii opuścili ją niektórzy najemcy, a właściciel zdecydował o tym, by jedno z trzech pięter handlowych przeznaczyć na biura.

Teraz z Placem Unii żegna się Supersam. To sklep, który sprzedawał swoje produkty drożej niż dyskonty czy supermarkety dużych sieci - Supersam, jako supermarket oferujący klientom niezwykle szeroką gamę produktów polskich i zagranicznych, najwyższej jakości (w tym delikatesowych i mięsa z własnego rozbioru), od lat mierzył się z ogromnymi kosztami utrzymania, w szczególności specjalistycznych urządzeń i sprzętu - napisano w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Supersamu.

- Z uwagi na epidemię Covid-19, a obecnie także z powodu trudnej sytuacji gospodarczej w naszym kraju, doszło do istotnej zmiany preferencji konsumentów i ukierunkowania ich na zakupy w tańszych sklepach sieciowych, w szczególności dyskontach, a także w internecie - czytamy w komunikacie. Dodano w nim, że z tych względów dalsze prowadzenie działalności "w dotychczasowym formacie narażałoby (...) spółkę na poważne straty".

Jak wynika z badania firmy doradczej Bain & Company, szalejąca inflacja skłania coraz większą liczbę klientów do kupowania żywności w dyskontach oraz poszukiwania ofert promocyjnych. W Polsce drożyna sprzyja rosnącej popularności liderów tego rynku, czyli Biedronki i Lidla, a także goniących ich sieci Netto i Aldi.

Supersam pozostaje w trzech innych lokalizacjach w Warszawie

- Opisana sytuacja zmusiła nas do podjęcia niezwykle trudnej decyzji o zamknięciu naszego największego sklepu i poszukiwaniu innej formuły, w której nasza marka będzie mogła się dalej rozwijać. Zapewniamy, że podobnie jak dla wszystkich warszawiaków, tradycja, jakość i wartość historyczna marki Supersam jest dla nas niezwykle ważna. Dlatego też podjęliśmy wszelkie działania, aby zapewnić państwu dalszy dostęp do asortymentu naszych sklepów - w tym istniejących obiektów przy ul. Powstańców Śląskich 89, Huculskiej 5, Al. Ken 48 w Warszawie oraz w nowych punktach, które planujemy otworzyć - podano w komunikacie.

Jeszcze kilka miesięcy temu spółka zaprzeczała, że wycofa się z lokalizacji w CH Plac Unii. W oświadczeniu wskazywała, że "w związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami o zamknięciu naszej placówki na placu Unii Lubelskiej, zarząd informuje, że sklep tak jak dotychczas prowadzi działalność handlową".

Kilka lat temu Supersam zamknął supermarket przy stacji metra Wilanowska. Obecnie w jego dawnym budynku działa supermarket polskiej sieci Frac z Podkarpacia.

Dołącz do dyskusji: Słynny warszawski supermarket zostanie zamknięty

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Spoza
Szkoda, ale to była tylko kwestia czasu. Gdyby tam działał, w starej formule tylko Supersam, a nie biurowiec, który podnajmuje powierzchnię, to byłoby inaczej. A tak Supersam przeszedł ze swojego na cudze. Z najemców trzeba wycisnąć, żeby inwestycja się zwróciła.
Lokalizacja to jedno, więc zaskoczenia nie powinno być.
Osobiście zrezygnowałem z zakupów w tym cudownym miejscu, ponieważ ochroniarze byli tak nadgorliwi w egzekwowaniu noszenia wiadomo czego na twarzy, że postanowiłem już tam nie kupować. W tym samym czasie były inne sklepy na podobnym poziomie zaopatrzenia i cen, w których nie było nadgorliwców i tam też się przeniosłem. Bardzo przyjazny personel, super asortyment i przestrzeń, która dawała komfort zakupów. No, ale ci nadgorliwi starsi panowie mundurkach i z wąsami, którzy poczuli władzę. Tego nie można zapomnieć i darować.
odpowiedź
User
Buggi

Osobiście zrezygnowałem z zakupów w tym cudownym miejscu, ponieważ ochroniarze byli tak nadgorliwi w egzekwowaniu noszenia wiadomo czego na twarzy, że postanowiłem już tam nie kupować.


Serio polactwo ma taką obsesję na punkcie łamania obowiązujących zasad że jest gotowe porzucić ulubiony sklep kiedy są one egzekwowane?
odpowiedź
User
bodzio
Ja zrezygnowalem z zakupow odkad parking stal sie zawsze platny.
odpowiedź