SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Minister kultury kontra KRS ws. TVP i Polskiego Radia. „Likwidacja nie jest cofnięta”

Sąd rejestrowy nie zgodził się na wpisanie stanu likwidacji Telewizji Polskiej i Polskiego Radia do KRS. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz uważa, że nie ma to żadnego znaczenia dla funkcjonowania obu spółek. Liczy na uchylenie decyzji sądu w drugiej instancji.

Bartłomiej Sienkiewicz, fot. mswia.gov.plBartłomiej Sienkiewicz, fot. mswia.gov.pl

W poniedziałek Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w osobnych decyzjach nie zgodził się na wpisanie do KRS tego, że Telewizja Polska i Polskie Radio pod koniec grudnia zostały postawione w stan likwidacji przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza. W uzasadnieniu przywołano m.in. orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2016 roku, zgodnie z którym wyłączenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z procesu powoływania władz TVP, Polskiego Radia i regionalnych stacji publicznych jest niezgodne z konstytucją.

- Wpis do rejestru rozwiązania spółki i otwarcia jej likwidacji ma charakter deklaratoryjny. Sąd rejestrowy nie pełni jednak wyłącznie technicznej roli, a bezprecedensowy charakter niniejszej sprawy wymaga poczynienia szerszych rozwiązań oraz wnikliwej analizy przepisów ustaw szczególnych, orzecznictwa i doktryny z jednoczesnym, oparciem rozstrzygnięcia w sprawie na jednej ze sprzecznych linii - stwierdził referendarz sądowy w decyzji dotyczącej Polskiego Radia.

Bartłomiej Sienkiewicz: brak wpisów bez znaczenia dla funkcjonowania tych spółek

- Chciałem parę rzeczy wyjaśnić, tak, aby uniknąć przekłamań i problemów z interpretacją tego faktu. Sam wpis do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) przez prawników jest nazywany deklaratywnym. To jest po prostu - mówiąc innymi słowy - informacja - wyjaśnił w poniedziałek minister kultury i dziedzictwa narodowego. Zwrócił uwagę, że "w momencie, w którym następuje odmowa takiego wpisu - to tym samym można taką odmowę skarżyć albo po prostu złożyć sprzeciw".

- Efektem złożenia sprzeciwu jest to, że odmowa, właściwie ta czynność administracyjna sądu, przestaje mieć znaczenie. Prawnie nie ma żadnych skutków tak długo, póki prawomocnym wyrokiem sądu uchwała Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy (WZA) o ustanowieniu - w tym wypadku likwidatorów - nie zostanie przez sąd unieważniona - wyjaśnił Sienkiewicz. Dodał, że "to jest długa droga sądowa, dwuetapowa i potrwa".

CZYTAJ TEŻ: Likwidator w TVP uspokaja pracowników. „Decyzje ws. KRS mają jedynie walor informacyjny”

- Z tego wniosek jest prosty, że dzisiejszy brak wpisów dla funkcjonowania tych spółek nie ma żadnego znaczenia. W momencie złożenia sprzeciwu, zażalenia na tę decyzję referendarzy, nic się nie zmienia - powiedział. - Prawnie status spółek jest taki sam i funkcjonują normalnie, jak w zwykłym czasie. To oznacza, że likwidatorzy nadal są likwidatorami, że nadal działają w trosce o powierzone im majątek i mienie, budynki. I nadzorują wykonywanie prawidłowych decyzji w tych spółkach - tłumaczył szef resortu.\

- Czekam spokojnie na ten moment, kiedy w wyniku tego zaskarżenia Sąd Gospodarczy wyda prawomocne orzeczenie co do legalności bądź nielegalności uchwały o ustanowieniu likwidatorów - zapewnił.

Sądy zgodziły się na likwidację rozgłośni regionalnych

Zwrócił uwagę, że "sprawa jest o tyle dziwna, że jedenastu referendarzy w całym kraju wydało, co do istoty, zupełnie inne orzeczenie, wpisując spółki do KRS-u". - Tutaj mamy do czynienia z dwoma odmowami. Co więcej, odmowami w sądzie warszawskim, który już wpisał jedną spółkę - Radio dla Ciebie - powiedział minister.

Wyjaśnił, że "między regionalnymi spółkami akcyjnymi a Telewizją Polską S.A., między Polskim Radiem S.A. a spółką radiową z Koszalina, prawnie nie istnieje żadna różnica". - To jest dokładnie ta sama spółka - ocenił.

- Przeczytałem uzasadnienie do tej odmowy. Podaje się w nim wyrok Trybunału Konstytucyjnego w trybie, który został przyjęty. Referendarz nie zająknął się, że w świetle prawa ten wyrok nie istnieje - powiedział.

Sienkiewicz przywołał wyroki Sądu Najwyższego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, które stwierdziły, iż decyzje podjęte z udziałem sędziów, którzy zdaniem tych instytucji, zostali powołani niezgodnie z prawem, należy uznać za nieistniejące. Dodał, że w tym wypadku chodzi o sędziego Jarosława Wyrembaka.

Sienkiewicz krytykuje KRRiT ws. syna posłanki PO

Szef resortu kultury skrytykował powoływanie się przez sądy na negatywną opinię Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która zakazuje likwidowania mediów publicznych. W jego opinii decyzje KRRiT "również nie mają żadnego znaczenia prawnego".

Dodał, że "przez siedem lat ta Rada nie zauważyła kompletnej degeneracji całego systemu mediów publicznych w Polsce". W tym kontekście skrytykował decyzję Rady, która odmówiła ukarania Radia Szczecin i TVP Info za ujawnienie danych syna posłanki Magdaleny Filiks. KRRiT stwierdziła, że w materiałach "nie ujawniono w sposób bezpośredni danych osobowych ofiar pedofila". Zdaniem Filiks materiały medialne przyczyniły się do samobójczej śmierci jej syna, Mikołaja, w dniu 17 lutego 2023 r.

CZYTAJ TEŻ: Radio Szczecin przeprasza Magdalenę Filiks. KRRiT nie ukarze stacji

- Wierzę, że po drugiej instancji ten wyrok będzie dobry - uchyli administracyjną decyzję referendarzy warszawskich sądów. To nie jest wyłącznie spór prawny, kto rządzi telewizją. To jest spór o istotę życia publicznego w Polsce. Czy partia polityczna powinna posiadać narzędzia medialne, dzięki, którym kłamie, szczuje i doprowadza do wojny polsko-polskiej? Czy takie media mają prawo istnieć? W moim najgłębszym przekonaniu absolutnie nie! - podkreślił.

- Stąd moja decyzja o postawieniu tych spółek w stan likwidacji. Mam nadzieję, że dzięki restrukturyzacji, sanacji będzie można osiągnąć zupełnie inny efekt niż ten, który obserwowaliśmy przez ostatnie osiem lat. I to jest moim zasadniczym celem działania - podsumował Sienkiewicz. - Likwidacja nie jest cofnięta. Do momentu wyroku nic się w tych spółkach nie zmieni i tak będzie tak dalej - zapewnił.

Kolejna rozgłośnia Polskiego Radia z likwidacją w KRS

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Koszalinie wpisał do Krajowego Rejestru Sądowego otwarcie likwidacji Radia Koszalin. Obecnie pełna nazwa rozgłośni to Polskie Radio - Regionalna Rozgłośnia w Koszalinie "Radio Koszalin" S.A. w likwidacji.

W ostatnich tygodniach sądy rejestrowe podjęły analogiczne decyzje w sprawie dziesięciu innych spółek zarządzających regionalnymi rozgłośniami publicznymi: Radia Szczecin, Radia Rzeszów, Radia Zachód, Radia Wrocław, Radia Łódź, Polskiego Radia Białystok, Radia Kraków, Radia dla Ciebie, Radia Gdańsk i Polskiego Radia Katowice.

 

Dołącz do dyskusji: Minister kultury kontra KRS ws. TVP i Polskiego Radia. „Likwidacja nie jest cofnięta”

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Lu
Za to Agnese Ka minska nabrała wiatru w skrzydła i zażądała powrotu na stanowisko. Jedno jej trzeba przyznać, jest konsekwentna w ośmieszaniu siebie i znajomości prawa.
odpowiedź
User
Pyt
Dlaczego w Radzie Mediów Narodowych zasiada jeszcze Krzysztof Cz_abański, jako współwłaściciel instytutu im. L. Ka_czyńskiego i podległych mu spółek czerpie korzyści z TV Republika. Co jest niezgodne ze statutem RMN, stoi w konflikcie z zajmowanym stanowiskiem przewodniczącego RMN. Co potwierdza działanie na szkodę mediów publicznych. Setki milionów strat w Polskim Radiu i promowanie niekompetentnej prezes A. K_amińskiej, która doprowadziła do zniszczenia anten, najniższej w historii PR słuchalności oraz upadku wizerunkowego instytucji państwowej finansowanej ze skarbu państwa.
odpowiedź
User
JK
Za to Agnese Ka minska nabrała wiatru w skrzydła i zażądała powrotu na stanowisko. Jedno jej trzeba przyznać, jest konsekwentna w ośmieszaniu siebie i znajomości prawa.
Raczej nieznajomości. Nie przejmujcie się była prezeska to szczyt matolstwa i matactw. Przyjdzie i na nią czas rozliczenia i prokuratury.
odpowiedź