SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Lisicki, Karnowski, Węglarczyk, Warzecha na liście inwigilowanych dziennikarzy

Tygodnik „Do Rzeczy” ujawnił część nazwisk dziennikarzy, którzy mieli być inwigilowani przez służby specjalne w czasie rządów PO-PSL. Znaleźli się wśród nich dziennikarze „Rzeczpospolitej”, „W Sieci” „Do Rzeczy” czy „Gazety Polskiej”.

Jak ustalił Cezary Gmyz, autor artykułu w „Do Rzeczy”, inwigilacja obejmowała wielu byłych i obecnych dziennikarzy „Rzeczpospolitej”, a także „Uważam Rze”, w tym tych, którzy zasilili potem tygodniki „W Sieci” i „Do Rzeczy”.

Śledzeni mieli być Paweł Lisicki (redaktor naczelny „Rz” do 2011 roku, obecnie szef „Do Rzeczy”), jego zastępca Piotr Gabryel, a także były szef działu krajowego „Rz” Piotr Gociek, obecny szef działu krajowego Michał Szułdrzyński, były wicenaczelny „Uważam Rze” Michał Karnowski oraz dziennikarze Piotr Zaremba, Piotr Skwieciński, Wojciech Wybranowski, Robert Mazurek, Paweł Reszka, Piotr Gursztyn, Cezary Gmyz, Karol Manys, Eliza Olczyk, Jarosław Stróżyk, Piotr Nisztor, Karol Manys (obecnie rzecznik ministerstwa cyfryzacji), Igor Janke. Na liście znalazł się też Bartosz Węglarczyk, do niedawna wicenaczelny „Rz” (został właśnie szefem programowym Grupy Onet).

- Brałem udział w przygotowywaniu tekstów w "Rzeczpospolitej" dotyczących m.in. afery taśmowej i rozumiem, że właśnie to mogło interesować Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego - napisał Węglarczyk ma Twitterze. Dodał, że czeka „na pełną informację w tej sprawie z ABW i MSW”. -  Liczę na zajęcie się tą sprawą również przez komisję służb specjalnych Sejmu. Jeśli informacje o inwigilacji dziennikarzy się potwierdzą, podejmę decyzję o ewentualnym wszczęciu - w grupie lub indywidualnie - kroków prawnych wobec ludzi, którzy zdecydowali się na podsłuchiwanie dziennikarzy - dodał dziennikarz.

- Zaskoczony nie jestem jak pewnie nikt z tych, którzy znalazł się na liście inwigilowanych. Nie wykluczam natomiast złożenia wniosku do prokuratury o ściganie byłego szefa ABW gen. Bondaryka - napisał na Twitterze Wojciech Wybranowski.

Na liście inwigilowanych dziennikarzy znaleźli się też publicysta „Faktu”, a teraz „W Sieci” Łukasz Warzecha, dziennikarz śledczy Jerzy Jachowicz (obecnie felietonista „W Sieci”), były dziennikarz „Wprost” Michała Majewskiego czy Wojciech Sumliński. Służby interesowały się też związaną z Telewizją Republika i „Gazetą Polską” Anitą Gargas, a także byłą wiceszefową Telewizyjnej Agencji Informacyjnej w TVP Patrycji Koteckiej.

Pod koniec lutego br. Mariusz Kamiński, minister koordynator służb specjalnych, podczas posiedzenia sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych mówił, że ABW w czasie rządów PO-PSL inwigilowała 48 dziennikarzy (nie wykluczył, że lista może się powiększyć). Powiedział, że nie wie, czy były to działania nielegalne i zapowiedział, że lista zostanie przekazana posłom komisji.

Pod koniec ub.r. były Komendant Główny Policji Zbigniew Maj powołał grupę, która miała sprawdzić, czy funkcjonariusze podsłuchiwali dziennikarzy w związku z tzw. aferą taśmową. Jednak Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie.

Dołącz do dyskusji: Lisicki, Karnowski, Węglarczyk, Warzecha na liście inwigilowanych dziennikarzy

35 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
hahaha
Tak tak a Jarosław prawie byl internowany:)))
odpowiedź
User
df
Węglarczyk POwinien być zadowolony.
odpowiedź
User
hmm
to rano do kiosku po Do Rzeczy;]
odpowiedź