SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marek Kuchciński po tekście WP.pl o sekstaśmie z politykiem PiS: za powtarzanie oszczerstw odpowiedzialność prawna

Wirtualna Polska podała, że nagranie z politykiem PiS w agencji towarzyskiej na Podkarpaciu jest dobrej jakości. - Kolejna publikacja jednego z portali internetowych, naruszająca dobre imię Marszałka Sejmu oraz powielająca wcześniejsze insynuacje i pomówienia, będzie przeanalizowana pod kątem prawnym przez jego pełnomocników - zapowiedział Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu. - Kto powtarza te oszczerstwa musi liczyć się z odpowiedzialnością prawną - dodał Marek Kuchciński.

W piątek wieczorem na WP.pl zamieszczono artykuł Sylwestra Ruszkiewicza „‘Sekstaśma z politykiem PiS jest dobrej jakości’. Mamy informacje o nagraniu”. „Jak ustaliła Wirtualna Polska, proceder nagrywania polityków, samorządowców, biznesmenów w agencjach towarzyskich na Podkarpaciu kwitł przez lata w najlepsze. - Taśm może być kilka tysięcy. Kluczowe nagranie jest dobrej jakości - mówi nam oficer służb znający kulisy afery z udziałem CBA i prominentnych polityków PiS” - stwierdził dziennikarz na początku tekstu.

Według ustaleń Ruszkiewicza na początku przyszłego tygodnia to nagranie zostanie opublikowane przez jedną ze stacji telewizyjnych.

Dziennikarz Wirtualnej Polski zrelacjonował też dotychczasowe wydarzenia w tej sprawie. Jako pierwsze poinformowały o niej Radio ZET i „Fakt” w połowie marca, podając, że były oficer CBA Wojciech J. oskarża kierownictwo tej formacji o bezczynność w sprawie domniemanych nagrań z politykami i przedsiębiorcami w agencjach towarzyskich na Podkarpaciu. J. utrzymuje, że dostał takie wideo od informatora, który zapewniał, że nagrywanie zlecił właściciel lokali. Były funkcjonariusz twierdzi, że kiedy poinformował o tym przełożonych, parę razy kontaktowali się z nim asystent Andrzeja Matusiewicza, posła PiS z regionu podkarpackiego, oraz przyjaciel tego polityka. Proponowali mu, że dostanie wysokie stanowisko w którejś formacji podlegającej Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, jeśli da im to nagranie.

W poprzednim numerze „Nie” Andrzej Rozenek napisał, że w agencji towarzyskiej miał zostać nagrany marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Na początku mijającego tygodnia Kuchciński i dyrektor Kancelarii Sejmu złożyli w sprawie artykułu zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na zniesławieniu oraz znieważeniu funkcjonariusza publicznego.

Andrzej Rozenek zapewnia, że podał rzetelne informacje. - Charakterystyczne. Nie ma sprostowania. Jest za to prokuratura. Oświadczam, że wszystko co napisałem jest prawdą. Nie dam się zastraszyć. O postępowaniu i ciągu dalszym afery podkarpackiej będę informować w szczegółach - skomentował na Twitterze.

Z kolei Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu, w oświadczeniu zapowiedział: „Wobec bezprecedensowych, kłamliwych i obrzydliwych insynuacji, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, informuję, że Marszałek Sejmu będzie stanowczo bronił swojego dobrego imienia, powagi reprezentowanego urzędu, oraz swoich bliskich. Oszczerstwa i pomówienia, kolportowane w szczególności w mediach społecznościowych, to rzecz w najwyższym stopniu skandaliczna, wobec której nie można pozostać obojętnym oraz bezbronnym. Marszałek Sejmu zapowiedział zdecydowane działania na drodze prawnej, z wykorzystaniem wszelkich możliwości postępowania karnego oraz cywilnego”.

W czwartek CBA złożyło w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Wojciecha J. - CBA wszczęło postępowanie sprawdzające wobec Wojciecha J., gdyż zataił on w procesie rekrutacji fakt, że leczył się psychiatrycznie między rokiem 2012 a 2016. Korzystał też ze zwolnienia z pracy od psychiatry; ponad 100 dni zwolnienia - poinformował w Sejmie Maciej Wąsik, zastępca ministra koordynującego służby specjalne. Pełnomocniczka J. stwierdziła natomiast, że informacje o zdiagnozowanych zaburzeniach psychicznych byłego agenta są nieprawdziwe.

Kuchciński: kto powtarza te oszczerstwa musi liczyć się z odpowiedzialnością prawną

W piątek późnym wieczorem do publikacji Wirtualnej Polski odnieśli się na Twitterze Andrzej Grzegrzółka i Marek Kuchciński.

- Kolejna publikacja jednego z portali internetowych, naruszająca dobre imię Marszałka Sejmu oraz powielająca wcześniejsze insynuacje i pomówienia, będzie przeanalizowana pod kątem prawnym przez jego pełnomocników. Trwająca kampania oszczerstw nie pozostanie bez reakcji - stwierdził dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu.

- Przypisywanie najgorszych czynów bezpodstawnie jest jedną z najcięższych form pomówienia i zniesławienia, szczególnie, gdy dotyka funkcjonariusza publicznego, którym jest Marszałek Sejmu, jak i każdy poseł. Kto powtarza te oszczerstwa musi liczyć się z odpowiedzialnością prawną - napisał Marek Kuchciński.

Sylwester Ruszkiewicz pracuje w Wirtualnej Polsce od roku, wcześniej przez 12 lat był związany z „Super Expressem”.

Według badania Gemius/PBI w lutym br. portal WP.pl zanotował 16,38 mln realnych użytkowników, 1,8 mld odsłon oraz 36 minut i 28 sekund średniego czasu korzystania przez odwiedzającego w ciągu dnia. Natomiast dział informacyjno-publicystyczny portalu w styczniu br. miał 10,82 mln użytkowników i 285,4 mln odsłon.

Dołącz do dyskusji: Marek Kuchciński po tekście WP.pl o sekstaśmie z politykiem PiS: za powtarzanie oszczerstw odpowiedzialność prawna

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
4K
Co oni z tym "naruszeniem dobrego imienia Marszałka Sejmu" i czemu ciągle się odzywa ten Grzegrzółka? To Kuchciński z tą małolatą to było w ramach obowiązków służbowych czy jak?
odpowiedź
User
DDerick
KiedyProkuratura podejmie
działania zajęcia pamięci dysków
komputerów, na której znajduje
się czarna listA skryptu
modeRującego WM, która
automatycznie blokUje publikacje nieWygodnych komentArzy?
odpowiedź
User
kwestia smaczku
A jeśli się okaże, że tow. Kuchciński stukał tę małolatę, to czy zarzucą Kuchcińskiemu naruszenie dobrego imienia Sejmu?
odpowiedź