SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marta Piasecka po urlopie macierzyńskim wraca do „Teleexpressu”

Dziennikarka Marta Piasecka od wtorku znów będzie jednym z gospodarzy „Teleexpressu” i „Teleexpressu Extra” w TVP1 i TVP Info. Poprzednio przez ponad rok była na urlopie macierzyńskim.

Marta Piasecka, fot. TVP InfoMarta Piasecka, fot. TVP Info

O swoim powrocie do „Teleexpressu” i „Teleexpressu Extra” Marta Piasecka poinformowała na Twitterze, składając życzenia noworoczne. Zaznaczyła, że pierwszy raz po przerwie poprowadzi te programy we wtorek.

Piasecka jest związana z Telewizją Polską od połowy ub.r. W listopadzie ub.r. poszła na urlop macierzyński. Przed pracą w TVP przez ponad 3 lata była związana z Telewizją Republika, gdzie prowadziła głównie program informacyjny „Suma dnia”.

We wrześniu 2016 roku, po odejściu Macieja Orłosia, do grona gospodarzy „Teleexpressu” i „Teleexpressu Extra” dołączył Michał Cholewiński (poprzednio w TVP Info), w listopadzie 2016 roku - dziennikarz sportowy TVP Rafał Patyra, a w kwietniu ub.r. - Agata Biały-Cholewińska z TVP Info. Gospodarzem programów nadal jest też Beata Chmielowska-Olech.

Według badania Nielsen Audience Measurement w listopadzie ub.r. „Teleexpress” w TVP1 miał średnio 2,6 mln widzów, a w TVP Info - 609,3 tys. Program również w TVP Info jest emitowany od końca sierpnia ub.r., tak samo jak „Wiadomości” i „Teleexpress”.

Dołącz do dyskusji: Marta Piasecka po urlopie macierzyńskim wraca do „Teleexpressu”

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
miło ze wraca
miła sympatyczna i przy tym ładna młoda dama
odpowiedź
User
zed
Nadal nie zmniejszyła sobie tego kinola?
odpowiedź
User
Super
Super, paniMarto. Proszę ignorować złe języki, że zez i że zaraz pani znowu zniknie. Zazdroszczą, bo jest pani piękną kobietą i podaje pani wiadomości rzetelnie i z jajem. Pewnie te wszystkie krytyczne komentarze pan inspiruje... :(
odpowiedź