SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Matko Przenajświętsza, najlepszy strażak świata” - szalony komentarz w TVP do złota Bródki

Sobotnie złote medale Polaków na igrzyskach w Soczi dały okazję naszym komentatorom do kolejnych wybuchów emocji. Tym razem równie ekspresyjny co Tomasz Zimoch z Polskiego Radia okazał się Piotr Dębowski z Telewizji Polskiej.

Piotr Dębowski komentował na antenie TVP wyścigi łyżwiarza szybkiego Zbigniewa Bródki na dystansie 1500 metrów. Już podczas jednego ze startów eliminacyjnych, w których nasz zawodnik pokonał renomowanego przeciwnika, dziennikarz ogromnie się emocjonował.

- Matko jedyna, on to zrobił! Ugasił ten olimpijski płomień nadziei rywali - stwierdził Dębowski. - Boże jedyny, jak on przejechał te ostatnie 400 metrów! Jejku, jak on jeździ na tych łyżwach! - ekscytował się.

>>> Justyna Kowalczyk jak szarada, tulipan i Mona Lisa, rozbujajcie dzwony (komentarz Tomasza Zimocha)


Szczyt emocji i ekspresji Dębowski osiągnął pod koniec finałowego wyścigu, w którym Bródka wyprzedził Holendra Koena Verweija zaledwie o 3 tysięczne sekundy. - Matko Przenajświętsza, co tu się dzieje! - krzyczał dziennikarz, gdy po zakończeniu wyścigu nie podano jeszcze ostatecznego wyniku. Za kilka chwil stało się jasne, że Bródka wygrał, a komentator łamiącym się od wzruszenia głosem krzyczał: - Polak mistrzem olimpijskim, niesamowita sprawa! Jejku, jak on to zrobił! Natomiast gdy polski zawodnik wykonywał rudę honorową na lodowisku, stwierdził: - Król, pan i władca, najlepszy strażak świata.

>>> Boski Kamil Stoch i kielich szczęścia w komentarzu Tomasza Zimocha (posłuchaj)


W sobotę drugi złoty medal w skokach narciarskich zdobył Kamil Stoch. Komentujący to w Polskim Radiu Tomasz Zimoch tym razem nie wypowiedział charakterystycznych dla niego oryginalnych porównań. - Nigdy nie będziesz leciał sam, tak jak kibice Liverpoolu śpiewają, twojego ulubionego klubu - zwrócił się do zawodnika podczas drugiego skoku. A kiedy długo trwało obliczanie punktów decydujących o złotym medalu, dziennikarz skarżył się: No dlaczego tak długo ?! Panowie, nie trzymajcie nas w napięciu, bo dostaniemy tu absolutnie szaleństwa.

- Kto eksploduje: Japończyk czy Polak? - zastanawiał się Zimoch, po czym za chwilę sam wybuchnął radością, bo okazało się, że wygrał Stoch.

>>> 500 tys. zł dla Kamila Stocha za reklamę, niedługo pierwsze kampanie

Dołącz do dyskusji: „Matko Przenajświętsza, najlepszy strażak świata” - szalony komentarz w TVP do złota Bródki

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mkcw
taa, a Tusk robi sobie lans, najpierw na pogrzebie, później na wysiłku skoczków. Trynkiewicza finansuje z budżetu a sportowcy muszą prosić o składki. NIe mówiąc już o tym jak zachował się Kraśko, czy to jest w ogóle dziennikarz?
odpowiedź
User
waldi
I to są bardzo pozytywne emocje. Od serca, a nie sztuczne. Pan Dębowski to komentator z powołania.
Brytyjscy i amerykańscy komentatorzy sportowi jeszcze bardziej żywiołowo komentują. Wystarczy posłuchać ich chociażby przy transmisjach meczów tenisa ziemnego ! Bo słuchając polskich komentatorów tej dyscypliny sportu... można przysnąć.
odpowiedź
User
misiek
@mkcw, a co Kraśko zrobił, bo w temacie nie jestem?
odpowiedź