SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Microsoft: pirackie wersje Windowsa zaktualizowane do Windows 10 pozostaną nielegalne

Koncern Microsoft zastrzega, że pomimo podanej wcześniej informacji o możliwości aktualizacji do Windows 10 nielegalnych kopii Windows 7 i 8.1, po dokonaniu uaktualnienia status oprogramowania się nie zmieni. - Choć komputery z zainstalowanym nieoryginalnym systemem mogą podlegać aktualizacji do wersji Windows 10, nie zmieni ona statusu ich licencji – wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Marek Zaleski z Microsoft Polska.

W środę koncern Microsoft oświadczył oficjalnie, że użytkownicy nielegalnych kopii systemów Windows 7 oraz 8.1 na całym świecie będą mogli za darmo dokonać aktualizacji tego oprogramowania do wersji Windows 10 (więcej na ten temat).

W branżowych mediach oraz na forach dyskusyjnych pojawiły się opinie chwalące Microsoft za takie posunięcie i podkreślające, że dzięki temu użytkownicy pirackich egzemplarzy Windows staną się właścicielami legalnych wersji tego systemu.

Jednak Marek Zaleski, senior public relations specialist w Microsoft Polska, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zastrzegł, że mechanizm aktualizacji nielegalnych kopii Windows do najnowszej wersji Windows 10 podlega kilku ograniczeniom.

- Oferta bezpłatnej aktualizacji do systemu Windows 10 dla konsumentów dotyczy nowych i używanych już urządzeń z zainstalowanymi systemami Windows 7, Windows 8.1 i Windows Phone 8.1 - zaznaczył Zaleski. - Bezpłatna aktualizacja dla konsumentów nie obejmuje niektórych wersji, w tym Windows 7 Enterprise, Windows 8/8.1 Enterprise i Windows RT/RT 8.1. Aktywni uczestnicy programu Software Assurance w licencjonowaniu grupowym mogą dokonać aktualizacji do innych wersji systemu Windows 10 dla przedsiębiorstw.

Zaleski odniósł się także do wątpliwości dotyczących statusu pirackich wersji Windows po dokonaniu ich aktualizacji do Windows 10. - Zawsze dbamy o to, by nasi klienci korzystali z pełni zalet środowiska Windows - podkreślił Zaleski. - Choć komputery z zainstalowanym nieoryginalnym systemem mogą podlegać aktualizacji do wersji Windows 10, nie zmieni ona statusu ich licencji. Nieoryginalne wersje systemu Windows nie są udostępniane przez Microsoft. Nie są odpowiednio licencjonowane ani obsługiwane przez Microsoft bądź zaufanego partnera firmy. Jeżeli system urządzenia został uznany za nieoryginalny lub nieprawidłowo licencjonowany przed aktualizacją, zaktualizowany system będzie również uznawany za nieoryginalny lub nieprawidłowo licencjonowany. Zdaniem ekspertów branżowych używanie pirackiego oprogramowania, w tym nieoryginalnego systemu Windows, wiąże się z większym ryzykiem, takim jak działanie szkodliwego oprogramowania, oszustwa (kradzież tożsamości, danych kart kredytowych itp.), ujawnienie danych osobowych, a także gorsza wydajność systemu i nieprawidłowe działanie jego funkcji - przestrzegł Zaleski.

Stanowisko Microsoft oznacza zatem, że przeprowadzenie aktualizacji pirackiej kopii Windows do wersji Windows 10 nie zmieni faktu, że system ten będzie nadal nielegalny w rozumieniu licencji udostępnianej przez koncern z Redmond.

Dołącz do dyskusji: Microsoft: pirackie wersje Windowsa zaktualizowane do Windows 10 pozostaną nielegalne

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
pavv
Co ten Pan Ładny bierze, że poniższe głupoty opowiada?
"Zdaniem ekspertów branżowych używanie pirackiego oprogramowania, w tym nieoryginalnego systemu Windows, wiąże się z większym ryzykiem, takim jak działanie szkodliwego oprogramowania..." ble, ble, itd. itp.
odpowiedź
User
Polones Copue
Polska mentalność drobnego złodziejaszka, eufeminstycznie zwanego "piratem".
Przecież legalny oryginalny system Windows kosztuje naprawdę mało, wystarczy odrobinę się wysilić i poszukać dobrej oferty. Po co robić z siebie złodzieja dla tych kilku złotówek? Wstyd.
A korzystanie z lewego Windowsa owszem wiąże się ze zwiększonym ryzykiem. Skąd wiesz, że keygen lub inny crack, którym spiraciłeś Windowsa nie jest przy okazji trojanem lub innym spywarem? Zdziwiłbym się, gdyby nie był. Bo niby po co "haker" miałby się męczyć tworząc keygeny/cracki - dla orderu, za działalność charytatywną?
A jaki nie chcesz płacić za system operacyjny i oprogramowanie, to jest przecież darmowy Linuks, nie łaska skorzystać z darmowego, lepiej ukraść?
odpowiedź