SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Na razie bez zmian w zarządzie TVP. "Matyszkowicz najpoważniejszym kandydatem, ma poparcie premiera"

Do zmian w zarządzie Telewizji Polskiej nie dojdzie z pewnością przed Wielkanocą. Najszybciej Rada Mediów Narodowych zbierze się pod koniec kwietnia. Jeśli zdecyduje się na uzupełnienie zarządu, najpoważniejszym kandydatem jest Mateusz Matyszkowicz - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

siedziba Telewizji Polskiej, fot. AKPAsiedziba Telewizji Polskiej, fot. AKPA

Po tym, jak 28 marca br. Piotr Pałka złożył rezygnację z funkcji członka zarządu Telewizji Polskiej (oficjalne pismo dotarło do Telewizji Polskiej kilka dni później, a następnie spółka przekazała je Radzie Mediów Narodowych) zarząd Telewizji Polskiej pracuje w składzie dwuosobowym: prezes Jacek Kurski i członek zarządu Marzena Paczuska.

Matyszkowicz najpoważniejszym kandydatem, by zastąpić Pałkę w zarządzie TVP

Na miejsce Pałki - najpierw zawieszonego przez Radę Mediów Narodowych, a potem po jego rezygnacji - miałby prawdopodobnie wejść Mateusz Matyszkowicz - od kwietnia 2018 roku wicedyrektor biura programowego (powstało w ramach reformy struktury Telewizji Polskiej). Gdyby miało dojść do zmian w kierownictwie, to najpoważniejszy kandydat na członka zarządu Telewizji Polskiej.

Według niektórych naszych rozmówców - obecnie właściwie jedyny na giełdzie nazwisk, która przewijała się przez ostatnie miesiące. O jego kandydaturze miało się mówić już od kilku miesięcy, a teraz za jego pojawieniem się w kierownictwie ma optować wicepremier Mateusz Morawiecki, który - według naszych rozmówców - nawet niespecjalnie się z tym kryje.

Nic jednak nie jest jeszcze przesądzone. Wiadomo, że do zmian nie dojdzie przed Wielkanocą, co jasno w rozmowie z nami powiedział Krzysztof Czabański, który nie widzi teraz potrzeby zwoływania posiedzenia Rady Mediów Narodowych. Najszybciej zbierze się po świętach, a ze względu na termin i kalendarze członków (święta wielkanocne przypadają w tym roku tuż przed majówką) być może i później.

- Nie widzę potrzeby spotkania Rady Mediów Narodowych przed Wielkanocą - komentuje krótko przewodniczący Rady.

Nieoficjalnie dowiadujemy się, że członkowie RMN chcą dać sobie czas na obserwację, jak prezes Jacek Kurski dogada się z Marzeną Paczuską. Członkini zarządu, która początkowo miała chcieć przejąć kontrolę nad TAI od szefa Telewizji Polskiej - na co prezes Kurski miał się nie zgodzić - musi bowiem bezwzględnie pozostać w zarządzie.

- Taka była umowa z prezydentem, a my musimy tej umowy dotrzymać - mówi nam jeden z polityków PiS, blisko zmian w mediach publicznych. - To był warunek prezydenta, by przyznać rekompensatę - stwierdza otwarcie. Portal Wirtualnemedia.pl pisał już o tym wielokrotnie.

Z kolei prezes TVP ma poparcie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, jego pozycja jest więc niezagrożona.

Próba sił, dwa scenariusze

Scenariusze są zatem dwa: zarząd pozostanie w niezmienionym składzie lub pojawi się trzeci członek, czyli Mateusz Matyszkowicz. Nasi rozmówcy przyznają, że nie można mu odmówić kompetencji, a jako jeden z dwóch wiceprezesów miałby się zająć obszarem kultury.

- To jego konik, on się tym - mówiąc kolokwialnie - „jara” - mówi jeden z naszych rozmówców. - Pan Pałka miał się zająć tym obszarem, ale sam się potknął. Chcieć zablokować umowę na kilka milionów złotych, a potem jeszcze nie zrezygnować z pozwu przeciwko spółce, chcąc pozostać w zarządzie… - mówi Wirtualnemedia.pl osoba zbliżona do kierownictwa spółki.

- Obszar kultury był zaniedbany, pan Stanecki radził sobie, jeśli chodzi o technologię, ale tym może zająć się prezes Kurski – stwierdza inny rozmówca.

- Nic nie jest jeszcze przesądzone. Teraz przyszedł czas, by ocenić czy dwuosobowy zarząd się dogada, być może nie będzie trzeba wprowadzać żadnych zmian – mówi nam jeden z ważnych polityków PiS.

- Trwa próba sił, pokaz determinacji, kto wygra. Zarząd to zawsze była polityka – ocenia osoba z kręgu Telewizji Polskiej.

Nikt z naszych rozmówców nie odmawia jednak Matyszkowiczowi kompetencji w obszarze kultury, czyli działce, którą miałby się potencjalnie zająć w zarządzie telewizji.

- Dla spółki byłoby bardzo dobrze, aby znalazł miejsce na stałe. To młody człowiek, który stosunkowo szybko zdobył w tym zakresie doświadczenie – ocenia kolejna osoba z wieloletnim doświadczeniem w mediach publicznych.

Mateusz Matyszkowicz od czerwca 2017 roku był dyrektorem TVP 1, a poprzednio - od stycznia 2016 roku - kierował kanałem TVP Kultura (czyli od początku prezesury Jacka Kurskiego). Od 2013 roku był redaktorem naczelnym „Frondy Lux”, był też związany z „Teologią Polityczną”, a w TV Republika prowadził program „Literatura na trzeźwo”. Na antenie TVP Kultura emitowany jest jego autorski program - „Chuligan literacki”.

Roszady na stanowiskach w Telewizji Polskiej

Przypomnijmy, że w marcu br. Piotr Pałka i Marzena Paczuska zostali powołani do zarządu Telewizji Polskiej przez Radę Medów Narodowych, która jednocześnie odwołała z zarządu Macieja Staneckiego. Prezesem spółki od stycznia 2016 roku nadal jest Jacek Kurski.

Ostatecznie tydzień później Piotr Pałka został zawieszony przez radę nadzorczą TVP, ponieważ jest w sporze prawnym ze spółką - wytoczył jej proces dotyczący jego zwolnienia w połowie ub.r. Nie wycofał pozwu po tym, jak został powołany do zarządu TVP. Sugerowano, że może to zostać wykorzystane jako pretekst do wyeliminowania Pałki z zarządu i bezpośrednio wpływa to na wzmocnienie pozycji Kurskiego w zarządzie, który w dwuosobowym składzie ma zawsze głos decydujący w sprawach spornych.

Jak wynikało z naszych informacji, po posiedzeniu rady nadzorczej telewizji, która zawiesiła Pałkę miało dojść do posiedzeń zarządu (w postaci prezesa TVP Jacka Kurskiego i członka - Marzeny Paczuskiej), które - według naszego rozmówcy - miały „przejść sprawnie, punkt po punkcie”.

Ostatecznie jednak Piotr Pałka najpierw złożył rezygnację do Rady Mediów Narodowych, ale ponieważ nie miała ona mocy prawnej (trzeba ją złożyć w spółce, a ta przesyła ją do RMN), de facto funkcję Telewizji Polskiej przestał pełnić kilka dni później.

W ub.r. Telewizja Polska otrzymała 979 mln zł z abonamentu i rekompensaty abonamentowej (57 proc. więcej niż rok wcześniej) i zanotowała 908 mln zł z reklam i sponsoringu (po wzroście o 14 proc.). Spółka osiągnęła 31,7 mln zł zysku netto.

Dołącz do dyskusji: Na razie bez zmian w zarządzie TVP. "Matyszkowicz najpoważniejszym kandydatem, ma poparcie premiera"

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Marek
Ma poparcie premiera... wczoraj czytałem ze akceptuje go tez prezydent a prezes Kaczynski słabo go zna. Zaiste niezalezny i apolityczny ten nasz kandydat
odpowiedź
User
Jack
Cytując klasyka - niezły macie siostry i bracia bajzel. Matyszkowicz powiadacie? Fajny chłopina, ale niedecyzyjny. Kura go wyśle w teatralny rejs dookoła czegokolwiek, i będzie spokój.
odpowiedź
User
abc
Rada na wniosek Czabańskiego podjęła szybką uchwałę, że zarząd ma być trzyosobowy, a teraz - gdy Duda już podpisał co miał podpisać - Czabański się zastanawia, czy jest sens tę uchwałę wykonywać, bo zarząd, w którym Kurski ma statutowo większość jest sprawniejszy. Nie dogonisz myśli PiS...
odpowiedź