SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

W telewizji linearnej dominują seriale lokalne, a w sieci - „Gra o tron” i „Stranger Things”

Na rynkach CEE - krajów Europy Środkowo-Wschodniej - największymi serialowymi hitami pozostają lokalne produkcje. Najlepsze odcinki polskiego „M jak miłość”, czeskiego „Policie Modrava” czy węgierskiego „A mi kis falunk” osiągają po 30-50 proc. udziału. Z kolei w internecie dominują produkcje zagraniczne z „Grą o tron” oraz „Stranger Things” na czele - wynika z badania Wavemaker.

fot. HBO fot. HBO

W 2019 roku w rankingu najpopularniejszych polskich seriali pod względem najwyższej widowni pierwsze miejsce należało do „M jak miłość”. Drugie miejsce zajęło „Na dobre i na złe”, trzecie - „Zniewolona”, czwarte - „Barwy szczęścia”, a piąte - „Ojciec Mateusz” - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez Wavemaker. Cztery z pięć tytułów to produkcje lokalne.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę

Również w pozostałych rynkach należących do CEE - w Czechach, Słowacji, Rumunii, Bułgarii oraz na Węgrzech - w analogicznych rankingach dominują seriale produkowane w danym kraju. Pierwsze miejsce w Czechach należy do „Policie Modrava”, na Węgrzech - „A mi kis falunk”, w Rumunii - „Las Fierbinti”, a w Słowacji - „Sestricky”. Zdecydowana większość tych produkcji, to rodzinne seriale obyczajowe, medyczne, kryminalne i komediowe.

W rankingach 10 najlepiej oglądanych seriali z rynków środkowoeuropejskich, poza lokalnymi produkcjami, przebijają się pozycje tureckie. Trend widać przede wszystkim w Bułgarii (największym serialowym hitem na rynku jest „Narzeczona ze Stambułu” - w Polsce telenowelę pokazuje Zoom TV), ale także w Rumunii i na Węgrzech. W Polsce jedyną zagraniczną produkcją, która przedarła się do pierwszej dziesiątki najpopularniejszych wśród wszystkich widzów (4+) seriali, była w ub.r. ukraińska „Zniewolona”.

Wavemaker we współpracy z m.in. Parrot Analytics przygotował analogiczne rankingi dla rynków środkowoeuropejskich, ale obejmujące popularność seriali w sieci. Najwyższy tzw. wskaźnik demand expressions* w Polce, Czechach, Słowacji, Rumunii i na Węgrzech w 2019 roku osiągnęła realizowana przez HBO „Gra o tron”. Drugie miejsce w tych krajach należało do „Stranger Things” z portfolio Netflixa. W czołówce wszystkich analizowanych krajów znajdują się również „The Walking Dead” (AMC) oraz Riverdale (Netflix).

- Do czołówki seriali najchętniej oglądanych i komentowanych w internecie nie przebijają się na lokalnych rynkach ich własne, lokalne produkcje. Rozdzielenie świata seriali telewizji i online wiąże się m.in. (choć nie tylko) ze specyfiką widowni - w telewizji widownia seriali zdominowana jest prze kobiety 50+ (Nielsen), w sieci heavy-userami seriali są 16-35 latkowie (VideoTrack Wavemaker) - czytamy w badaniu.

Twórcy analizy informują, że czas epidemii COVID-19 dodatkowo wzmógł zainteresowanie serialami. 2020 rok zapisze się na rynku wideo rekordową popularnością zarówno produkcji serialowych w linearnej telewizji, jak i w streamingu. Jak zdradza Wavemaker, pierwszy miesiąc epidemii w Polsce oznaczał dwucyfrowe wzrosty udziałów zarówno dla wybranych kanałów filmowo-serialowych, jak i odwiedzalności stron serwisów streamingowych (przede wszystkim reprezentujących mocne oferty serialowe Netflix oraz HBO Go).

- Niewykluczone, że w miarę wygaszania premier, zwyżkowy trend nieco osłabnie, szczególnie w telewizji. Komplikacje związane z produkcją nowych seriali dotyczą dziś zarówno tradycyjnych nadawców, jak i serwisów SVOD inwestujących w oryginalne treści. Bardziej brzemienne w skutki mogą być one dla tradycyjnych nadawców, którzy przyzwyczaili widzów do stałych pór i ciągłości produkcji. Powrót do kilkumilionowych widowni po paru miesiącach przerwy może być trudny, o ile w ogóle możliwy - komentuje Anna Geryło, kierownik tradingu na rynki Europy Środkowo-Wschodniej w regionalnym zespole Wavemaker - W przypadku telewizji przestój w produkcji może być też większy z uwagi na starszy wiek aktorów występujących w masowych „soap operas”. Ich powrót na plan produkcji może potrwać dłużej - dodaje.

*demand expressions to wskaźnik opracowany przez firmę Parrot Analytics i agregujący takie zmienne jak m.in. oglądanie, ściąganie, kupowanie, komentowanie i postowanie na temat seriali w internecie.

Dołącz do dyskusji: W telewizji linearnej dominują seriale lokalne, a w sieci - „Gra o tron” i „Stranger Things”

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Redakcjo POPRAW BŁĘDY w tekście!
Iw
0 0
odpowiedź
User
Marek T
Panie Kuurduupskii są błędy! Wczoraj po moim komentarzu o rekordzie M jak... poprawił pan, dzisiaj prosze samemu przeczytać, wyłapać byki i poprawić. Nie bede panu zawsze wszystkiego palcem pokazywał...
0 0
odpowiedź