Setki tysięcy ludzi opuszczają Nowy Jork z powodu pandemii

837 400 osób złożyło wnioski o zmianę adresu z nowojorskiego na inny w 2020 roku. Prawdopodobnie niektórzy powrócą, kiedy skończy się pandemia, ale inni znikną na zawsze - podał „New York Times”.

masz / pap
masz / pap
Udostępnij artykuł:

Zgodnie z danymi biura rewidenta miejskiego powołującego się na statystyki amerykańskiej poczty liczba wniosków o zmianę adresu w roku 2020 stanowi 36-procentowy wzrost w zestawieniu z rokiem poprzednim.

Szczególnie wzrosła w marcu 2020 roku. Nowojorczycy złożyli wówczas prawie 80 tys. formularzy decydując się na przeprowadzkę. Był to 65-procentowy skok w stosunku do poprzedniego marca.

Wielu z tych, którzy wyjechali, być może do domów weekendowych lub wakacyjnych, aby uciec przed Covidem, od tego czasu powrócili do miasta. Nigdy nie planowali, że znikną na zawsze. Ale niektórzy opuszczając miasto podczas pandemii, przenieśli się na stałe” – zauważyła gazeta.

„NYT” zwraca uwagę, że ci, którzy rejterują ponoszą konsekwencje. Ich decyzje wywołują m.in. krytykę przyjaciół.„Covid jest rzeczą przemijającą, ale Nowy Jork jest na zawsze. Będą żałować tego, co robią, ostrzegali sceptycy, zwracając uwagę na głupotę podejmowania dalekosiężnych decyzji w oparciu o tymczasową sytuację” – podkreśla gazeta.

W jej opinii, kiedy miastem, które się opuszcza, jest Nowy Jork, poziom towarzyszącej temu irytacji wydaje się szczególnie wysoki. Przyjaciele traktują to tak, jakby to była osobista zniewaga ze strony byłych mieszkańców.

"Ludzie, którzy wyprowadzili się z Nowego Jorku w czasie Covidu, zdecydowali, że miasto nie jest wystarczająco bezpieczne, nie jest wystarczająco atrakcyjne, nie jest wystarczająco dobre, jest zbyt drogie. Ich przyjaciele mogą to odebrać jako oskarżenie dla ich własnego wyboru. (…) +Jestem lojalny wobec mojego miasta, a wy wszyscy je opuszczacie+" – oceniła tę postawę profesor psychiatrii w NewYork-Presbyterian Hospital/Weill Cornell Medical Center Gail Saltz.

Zastanawiając się nad przyczynami rejterady dziennik pisze, że część z tych, którzy wyjechali, mogłaby nadal być w Nowym Jorku, gdyby nie pandemia. Inni uznali jednak, że nadszedł czas, by ruszyć dalej i wyjechać, a Covid był tym, co ostatecznie przeważyło.

„Być może chcieli więcej przestrzeni. Może chcieli niższych kosztów życia. Teraz mogą pracować zdalnie, więc dlaczego nie mieliby mieszkać gdzie indziej? Ale niezależnie od powodów, dla których odeszli, zostawili kilku wściekłych przyjaciół” - konkluduje „NYT”.

masz / pap
Autor artykułu:
masz / pap
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Tejchman twarzą "Gościa Wydarzeń". Rymanowski skupi się na YouTube i "Śniadaniu"

Tejchman twarzą "Gościa Wydarzeń". Rymanowski skupi się na YouTube i "Śniadaniu"

TikTok przekonuje Polaków, że jest bezpieczny dla dzieci. Ekspertka się nie zgadza

TikTok przekonuje Polaków, że jest bezpieczny dla dzieci. Ekspertka się nie zgadza

Znamy prowadzących sylwestra Polsatu. Tylu jeszcze nie było

Znamy prowadzących sylwestra Polsatu. Tylu jeszcze nie było

Solorz odwołany z podpisem syna. Znika z "serialowej fabryki" Polsatu

Solorz odwołany z podpisem syna. Znika z "serialowej fabryki" Polsatu

SDP i szefowa KRRiT przypominają "przejęcie" TVP. "Proces rzekomej "likwidacji" ma charakter pozorny"

SDP i szefowa KRRiT przypominają "przejęcie" TVP. "Proces rzekomej "likwidacji" ma charakter pozorny"

Polskie Radio nagrodziło dziennikarzy za popularne cykle. Na liście m.in. Grochal i Czejarek

Polskie Radio nagrodziło dziennikarzy za popularne cykle. Na liście m.in. Grochal i Czejarek