SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

O. Grzegorz Kramer musiał zniknąć z Facebooka i Twittera po wpisie o Benedykcie XVI

Jezuita ojciec Grzegorz Kramer otrzymał od władz zakonnych oficjalny zakaz wypowiadania się w mediach społecznościowych. Musiał też skasować konta na Twitterze i Facebooku, na których był bardzo aktywny. To efekt wpisu o. Kramera w mediach społecznościowych na temat emerytowanego papieża Benedykta XVI.

O. Grzegorz Kramer, fot. youtubeO. Grzegorz Kramer, fot. youtube

We wtorek o. Grzegorz Kramer, biorąc udział w dyskusji na Twitterze, poświęconej zamieszaniu wokół nowej książki Benedykta XVI napisał: „Jednak chyba lepiej, żeby papieże umierali”. Wkrótce potem usunął wpis i przeprosił na Twitterze za te słowa, a oficjalny portal zakonu jezuitów zamieścił też jego przeprosiny.

- Przede wszystkim przepraszam za to, że po moim emocjonalnym wpisie, niektóre osoby odniosły wrażenie, że życzę źle Benedyktowi. To najważniejsze w tym wpisie: przepraszam - pisze w nich ojciec Kramer. Dalej wyjaśnia: „Około godziny 13.40 stwierdziłem, że mogę być źle zrozumiany, co było powodem usunięcia mojego komentarza. Nie wiedziałem, że w tym czasie (od napisania) moje słowa zaczął cytować (ze swoim komentarzem) jeden z dziennikarzy telewizyjnych. Takie są fakty, co do wydarzeń”.

Duchowny zapewnia, że nigdy nikomu nie życzył śmierci, tak również było w tym wypadku. - Odniosłem się tylko do sytuacji, że mamy papieża Franciszka, w czasie, w którym żyje Jego Poprzednik, co nie jest sytuacją zwykłą. Pisząc, że „chyba lepiej, żeby papieże umierali”, miałem na myśli tylko to, że wtedy nie byłoby sytuacji, w których (co jest przecież faktem) część ludzi Kościoła przeciwstawia zdania dwóch papieży i nimi manipuluje.

 

Jak podaje należący do zakonu jezuitów portal Deon.pl, władze zakonu zakazały w czwartek o. Grzegorzowi Kramerowi publicznego wypowiadania się w mediach społecznościowych. Musiał także skasować swoje profile w tych mediach. - Wpis był nieroztropny, wieloznaczny i został zrozumiany opacznie, czyli tak, że autor życzy Benedyktowi XVI śmierci – tak brzmią słowa przełożonego polskich jezuitów, o. Jarosława paszyńskiego, cytowane przez serwis. Zakaz dotyczy tylko mediów społecznościowych, a władze zakonu nie określają, jak długo będzie obowiązywał.

Grzegorz Kramer to jezuita i proboszcz, prowadzi także bloga Grzegorzkramer.pl, był bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Od 2012 roku jest felietonistą i członkiem rady programowej jezuickiego portalu Deon.pl. Nakładem Wydawnictwa WAM wydał książki „Męskie serce. Z dziennika Banity” i „Bóg jest dobry”. Wspólnie z dziennikarzami Łukaszem Wojtusikiem i Piotrem Żyłką napisał „Łobuzy. Grzesznicy mile widziani”. W październiku 2019 roku ukazała się jego książka - napisana wspólnie z Karoliną Korwin-Piotrowską - pt. „#WRZENIE. Lewaczka, ksiądz i polski kocioł”.

Od jesieni 2017 obowiązuje zakaz publicznego wypowiadania się dla innego polskiego duchownego: ks. Adama Bonieckiego. Prowincjał księży marianów zakazał mu publicznego wypowiadania się po komentarzu na temat samospalenia Piotra Szczęsnego.

Dołącz do dyskusji: O. Grzegorz Kramer musiał zniknąć z Facebooka i Twittera po wpisie o Benedykcie XVI

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
~jajaja
katolicka miłość do bliźniego w akcji
odpowiedź
User
jojo
Za taki wpis to on powinien zostać wywalony na zbity pysk z kościoła katolickiego! Jezuita z życzeniem śmierci emerytowanemu papieżowi, głowie kościoła na świecie! To jest niepojęte!
odpowiedź
User
AS
Za taki wpis to on powinien zostać wywalony na zbity pysk z kościoła katolickiego! Jezuita z życzeniem śmierci emerytowanemu papieżowi, głowie kościoła na świecie! To jest niepojęte!
Najwyraźniej nie zrozumiałeś pierwotnego wpisu (fakt - niejasnego), ani nie przeczytałeś wyjaśnienia, w którym jezuita zaprzecza takiej egzegezie
odpowiedź