SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Piotr Kaczkowski bez etatu, bo na emeryturze. Audycje będzie prowadził bez zmian

Polskie Radio nie przedłużyło z Piotrem Kaczkowskim umowy o pracę, ponieważ dziennikarz od dwóch lat jest w wieku emerytalnym. Bez względu na zmianę formy swojego zatrudnienia nadal będzie prowadził w Trójce dotychczasowe audycje.

Piotr Kaczkowski, fot. akpaPiotr Kaczkowski, fot. akpa

Piotr Kaczkowski sam ujawnił, że od początku nowego roku nie jest już pracownikiem etatowym, tylko współpracownikiem Polskiego Radia. - Dla państwa, po państwa stronie odbiornika, różnica nie powinna być wyczuwalna. Dla mnie, uczuciowo, jest już ogromna - stwierdził dziennikarz w niedzielę w swojej autorskiej audycji „Minimax” (posłuchaj tego i przeczytaj więcej).

Kiedy w poniedziałek i wtorek o sprawie poinformowały media, słuchacze Trójki zareagowali głośną krytyką stacji, wyrażaną m.in. na jej facebookowym fanpage’u, gdzie zaroiło się od negatywnych wpisów i komentarzy. Użytkownicy zarzucali rozgłośni nieodpowiednie potraktowanie legendarnego dziennikarza, związanego z nią od 51 lat. Domagali się też, aby stacja podała oficjalnie uzasadnienie decyzji podjętej w jego sprawie.

Portal Wirtualnemedia.pl w biurze prasowym Polskiego Radia dowiedział się, że decyzja o zmianie formy zatrudnienia Piotra Kaczkowskiego wynika wyłącznie z faktu, że mający obecnie prawie 68 lat dziennikarz od ponad dwóch lat jest na emeryturze, dlatego zgodnie z kodeksem pracy nie powinien być zatrudniony na etacie. W ostatnich dwóch latach miał umowę o pracę przedłużaną co rok.

Biuro prasowe Polskiego Radia podkreśliło, że Kaczkowski tak jak dotychczas będzie prowadził w Trójce niedzielny „Minimax” (w godz. 22-24) i środowe wydanie „W tonacji Trójki” (w godz. 15-16) - i że nie są planowane jakiekolwiek zmiany w tym zakresie.

We wtorek późnym popołudniem dyrekcja Trójka opublikowała oświadczenie, w którym poinformowała, że Kaczkowski z własnej woli we wrześniu 2011 roku przeszedł na emeryturę, po czym w 2012 i 2013 roku podpisano z nim roczne umowy o pracę. Przy czym na kolejną taką umowę zarząd Polskiego Radia nie wyraził już zgody z racji planów redukcji etatów.

- Dyrekcja Trójki dołożyła wszelkich starań, by wynegocjować dla Piotra Kaczkowskiego - i z Piotrem Kaczkowskim - specjalną umowę, w której uwzględniono wszystkie jego prośby, zastrzeżenia i postulaty i której brzmienie zostało z nim uzgodnione. Negocjacje Dyrekcji z  Piotrem Kaczkowskim trwały wiele dni i ostatecznie, 24 grudnia 2013 roku, Piotr Kaczkowski zaakceptował wszystkie postanowienia umowy i ją podpisał - czytamy w oświadczeniu. Kierownictwo stacji dodaje, że dziennikarz nadal będzie za prowadzenie swoich audycji otrzymywał godne honoraria autorskie, niezależnie od pobieranej przez niego emerytury.

Dyrekcja Trójki wylicza przy tym innych dziennikarzy stacji, którzy stale współpracują z nią bez umowy etatowej: Wojciech Mann, Jan Chojnacki, Jan Ptaszyn Wróblewski, Marcin Kydryński, Piotr Metz, Artur Orzech i Hirek Wrona. Z kolei tacy dziennikarze jak Wiktor Legowicz, Marcin Wolski, Henryk Sytner, Barbara Podmiotko, Andrzej Zakrzewski czy Irena Neneman po przejściu na emeryturę nadal, już bez umowy o pracę, prowadzą w rozgłośni swoje programy.

- Jest nam ogromnie przykro, iż nasz Kolega i Nauczyciel Piotr Kaczkowski dwukrotnie w ostatnich tygodniach posłużył się anteną Programu III w osobistej sprawie - zaznacza dyrekcja.

Sam Piotr Kaczkowski w poniedziałek za pośrednictwem stowarzyszenia słuchaczy jego audycji potwierdził, że utrata etatu w Polskim Radiu jest dla niego przykra. Dziennikarz już w połowie grudnia na antenie Trójki wspomniał o piśmie, które dostał w tej sprawie od przełożonych, stwierdzając: „To jest list oficjalny, służbowy, ale będę jeszcze na ten temat rozmawiać z kierownictwem”. Stowarzyszenie wysłało wtedy list otwarty do prezesa Polskiego Radia z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji.

Obecnie Kaczkowski uznaje sprawę swojego zatrudnienia za zamkniętą i prosi, by nie wywoływać z tego powodu żadnych protestów. Deklaruje przy tym, że nie pozwoli sobie więcej na niegodne traktowanie i nie podejmie już pracy na etacie w Trójce, nawet gdyby otrzymał taką propozycję.

Piotr Kaczkowski jest obecny na antenie Trójki od marca 1963, co przed rokiem stacja 20 marca ub.r. świętowała poprzez specjalny dzień poświęcony 50-leciu pracy dziennikarza (więcej na ten temat).

Od września do listopada ub.r. udział Trójki w rynku radiowym wynosił 7,5 proc. (według badania Radio Track - zobacz jego pełne wyniki).

Dołącz do dyskusji: Piotr Kaczkowski bez etatu, bo na emeryturze. Audycje będzie prowadził bez zmian

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
beka
pies ogrodnika
odpowiedź
User
Madzia
wie ktoś -jakiś rząd wielkości ile się dostaje ze te 3 godziny prowadzenia audycji?
Firmy się zmieniają, czasy też - to w jakiej formie pracujemy, czy bedziemy pracować może czasem byc ie do ogarnięcia.Tyle.
Uwaga, nie mówię o umowach z najniższą krajową, poniżej 1/1 etatu itd. Tutaj mamy te same wynagrodzenie, więc mówimy o formie zarabiania przez Niego pieniędzy.
Ale wlaśnie- o jakich można tu mowić pieniądzach?
odpowiedź
User
tom_39
Przykro to pisać, ale po wytłumaczeniu sytuacji przez Dyrekcję Trójki wychodzi na to , ze p. Kaczkowski zrobił z siebie idiotę. Najwyraźniej uwierzył , że jest kimś "ponad" to co go otacza. Taki niby Celebryta ale z zasadami... Nie wyszło p. Redaktorze.
odpowiedź