SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ofensywa PiS na TikToku? „Robią to źle i boomersko, ale robią”

Prezes PiS Jarosław Kaczyński pozdrowił na TikToku użytkowników platformy. Zarówno sympatyków, jak i tych, którzy go nie lubią. Do TikToka dołączają kolejni politycy partii rządzącej i dzielą się w krótkich filmach swoimi przemyśleniami. - Najważniejsze w polityce to dotrzeć ze swoją narracją do nieprzekonanych. Na TikToku jest mnóstwo ludzi, którzy szukają informacji i ich ta narracja może albo zainteresować, albo przekonać. Wygranym jest osoba, która zasieje ziarno wątpliwości. I o to chodzi politykom PiS - uważa Wojtek Kardyś.

Jarosław Kaczyński w nagraniu na profilu tiktokowym Piotra WawrzykaJarosław Kaczyński w nagraniu na profilu tiktokowym Piotra Wawrzyka

„Dzień dobry. Serdecznie pozdrawiam. Serdecznie pozdrawiam wszystkich użytkowników - i tych, którzy nas lubią, i tych, którzy nas nie lubią - ale dobrze, że jesteście aktywni, że chcecie mieć informacje, że się wymieniacie informacjami. Gratuluję i jeszcze raz pozdrawiam”. To słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wypowiedziane na udostępnionym w czwartek na platformie TikTok nagraniu.

@piotr_wawrzyk

 

♬ dźwięk oryginalny - Piotr_Wawrzyk

TikTokowe konto nie należało jednak do byłego najsłynniejszego nieposiadacza konta bankowego w Polsce. Zamieścił je u siebie wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. Poza nagraniem z prezesem (już ponad 445 tys. obejrzeń) opublikował dotąd siedem filmów, profil założył w ostatnią niedzielę.

Cztery dni wcześniej konto na TikToku uruchomił inny polityk partii rządzącej, poseł Kazimierz Smoliński. Ma już na nim 10 filmów, na których dzieli się swoimi spostrzeżeniami. Towarzyszą im sugestywne podpisy. I tak, zdaniem Smolińskiego:, „Opozycja okłamuje Polaków”, „Polska liderem Europy”, „Donald się miota”, a „Wilk gryzie Tuska” (najpopularniejsze wideo posła, ponad 40 tys. obejrzeń).

Tymczasem od ponad roku (pierwsze wideo 21 września ub.r.) tiktokową działalność prowadzi wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. Wrzucił już kilkadziesiąt filmów, najpopularniejsze odnotowują kilkadziesiąt tysięcy obejrzeń.

@januszkowalskiofficial Skończmy z tą prorosyjską polityką PO! #januszkowalskj #platformaobywatelska #rosja #stypendium #ukraina #polska #mocne #polityka #fyp ♬ Violin - Grooving Gecko

To jednak niewiele przy Donaldzie Tusku, którego najczęściej oglądane wideo na platformie ma ponad 2,3 mln odtworzeń. Czy to jednak PiS przypuszcza w ostatnim czasie ofensywę na TikToku? A jeśli tak, to czy uda się dzięki temu medium zdobyć ugrupowaniu nowych wyborców?

„Najważniejsze w polityce to dotrzeć ze swoją narracją do nieprzekonanych”

Dziennikarka „Faktu” Agnieszka Burzyńska mówi krótko: - Młodego elektoratu PiS-owi ani żadnej ze starych partii nie uda się uzyskać, oni są w tej chwili poza ich zasięgiem i TikTok tu nic nie zmieni.

Ekspert od komunikacji internetowej Wojciech Kardyś zauważa, że widea polityków PiS są... boomerskie. - Robienie czegoś boomerskiego – ale w ogóle robienie tego – nie zaszkodzi samej marce, PiS-owi. Partia robi, co może, żeby pojawić się w internecie, tam gdzie są ludzie, a TikTok jest obecnie miejscem, gdzie przebywamy najdłużej. Przebił już wszystko oprócz YouTube'a. Facebook to obecnie za mało, żeby dotrzeć do nowych wyborców lub przekonać nieprzekonanych. PiS robi wszystko, żeby być tam, gdzie mogą być ci nieprzekonani oraz ich własny elektorat. Znaleźli TikToka i robią tu, co mogą. Oczywiście robią to źle i boomersko, ale robią. A Trzaskowskiego czy Budki tu nie ma. Jeden Tusk to za mało – podkreśla Kardyś w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

- Najważniejsze w polityce to dotrzeć ze swoją narracją do nieprzekonanych. Na TikToku jest mnóstwo ludzi, którzy szukają informacji i ich ta narracja może albo zainteresować, albo przekonać. Wygranym jest osoba, która zasieje ziarno wątpliwości. I o to chodzi politykom PiS, żeby ludzie zaczęli szukać informacji: jak to jest z tym Tuskiem i reklamówką [według zeznań Marcina W. polityk miał w niej otrzymać łapówkę – red.] - twierdzi Kardyś.

Zdaniem eksperta, PiS chce „wyjść z bańki twitterowej”. - Tam non stop są afery, ale one do statystycznego Polaka nie docierają. TikTok to miejsce viralowe, najbardziej popularne, tam te afery mogą się roznosić. I PiS to robi. Dziwi mnie wyśmiewanie tego. Jako opozycja podpatrywałbym to i starał się robić lepiej – mówi Kardyś. - Trzaskowskiego tam nie ma, Budki nie ma, sam Tusk to za mało. Jest Biedroń, ale robi równie żenujący kontent jak posłowie PiS. Na ten moment nie ma ani jednego polskiego polityka, który dobrze robi TikToka. Ale proszę spojrzeć na takiego Janusza Kowalskiego, który od dłuższego czasu ma tam prowadzone konto. Jest ono profesjonalnie robione, on ma od tego osobę. Możemy się z niego śmiać, ale jakie on ma zasięgi, ile komentarzy. To prowokuje do dyskusji, która może spowodować, że ktoś zmieni zdanie i zagłosuje na jedną lub drugą opcję – konkluduje Kardyś.

„Wszystko to, co jest wymuszone, na TikToku jeszcze bardziej wychodzi na wierzch”

Paweł Tamioła, senior consultant z Havas PR Warsaw uważa, że dla młodszego pokolenia bardzo ważna jest autentyczność. - Nie tylko w treści przekazu, ale i w formie. Młodsi millenialsi, pokolenie Z itd. są bardzo uwrażliwieni na to, żeby treści, które widzą, nie brzmiały sztucznie, nie były przerysowane. Dowodem na to, że dla najmłodszych miejsca na „ubarwianie” w internecie już za bardzo nie ma, jest chociażby zyskująca coraz większą popularność aplikacja Bereal, która z założenia ma pokazywać nas takim jakimi jesteśmy, bez żadnych udoskonaleń i filtrów – podkreśla ekspert.

- W związku z tym, trudno sobie wyobrazić, że popularność na TikToku zyskają politycy, jeśli będą na nim działać dokładnie tak, jak działają w telewizji czy na innych platformach społecznościowych. TikTok jest na tyle specyficznym miejscem, że wymaga obrania odmiennej od innych społecznościówek strategii. Niektórzy mogą zakładać, że wystarczy na nim być, bo kręci się na nim ogromne zasięgi, ale jeśli chce się trafić na podatną społeczność, trzeba się też przygotować na coś więcej niż wrzucanie fragmentów swoich wystąpień. Nie oszukujmy się – politycy ogólnie nie są grupą społeczną, którą młodzież uwielbia, więc zyskanie tam popularności nie będzie dla nich łatwe, chociaż wiadomo, że to kwestia indywidualna – są politycy z naturalną umiejętnością kontaktu z młodymi, ale wszystko to, co jest wymuszone, na TikToku jeszcze bardziej wychodzi na wierzch – ocenia Tamioła.

W przeszłości (od marca 2020 roku) na TikToku udzielał się prezydent Andrzej Duda, ale od grudnia ub.r. konto jest prywatne.

TikTok jest jedną z najpopularniejszych platforma społecznościowych w Polsce. Według badania Mediapanel w sierpniu br. odwiedziło go 13,03 mln użytkowników, z których każdy spędził średnio 18 godzin, 55 minut i 21 sekund.

Dołącz do dyskusji: Ofensywa PiS na TikToku? „Robią to źle i boomersko, ale robią”

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pawel
Jak na debiut na Tik Toku to gratuluję PJK.
odpowiedź
User
Marcin a19
PiS na tik toku powie że im pieniądze się należą i ich rodzinom, wy macie na nich tyra, płacić większe podatki a oni w zamian napłyną wam w twarz i wyprowadza z UE
odpowiedź
User
m.
w sumie taki elektorat pisu na tik toku, nie będzie taki znowu mniejszy niż poziom poparcia Solidarnej Polski xD
odpowiedź