SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Po prostu Uważam Rze”. Lisicki i Gursztyn autorami książki o tygodniku „Uważam Rze”

„Po prostu Uważam Rze” - tak nazywać się będzie książka będąca zapisem rozmowy Piotra Gursztyna z Pawłem Lisickim o tygodniku „Uważam Rze”. - To historia tego tytułu i idei, która za nim stała - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Lisicki.

W książce przedstawiony został okres od powstania tygodnika aż do odejścia całego dotychczasowego zespołu po zwolnieniu jego redaktora naczelnego Pawła Lisickiego. - To opowieść o tym, czym „Uważam Rze” się odróżniało się od innych tygodników i co znaczyło dla debaty społecznej w Polsce - podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Lisicki.

Książka odsłania kulisy życia mediów w Polsce, diagnozuje stan polskiej debaty publicznej i polityki. Opowiada też o publicystach, którzy pisali dla tygodnika. Lisicki przyznaje, że znajdą się w niej też informacje dotąd szerzej nieznane. Na pomysł wydania książki wpadł tuż po rozstaniu z „Uważam Rze”.

„Po prostu Uważam Rze” ukaże się 20 lutego br. nakładem wydawnictwa The Facto. Książka liczy 220 stron.

„Uważam Rze” (Presspublica) zadebiutowało na rynku w lutym 2011 roku, niemal od razu stając się jednym z najpopularniejszych tygodników opinii w Polsce. Tytułem od początku kierował Paweł Lisicki. Z końcem listopada ub.r. został on odwołany przez Grzegorza Hajdarowicza, a reakcją na tę decyzję było odejście prawie całego zespołu pisma (więcej na ten temat). Większość z dotychczasowych publicystów „Uważam Rze” stworzyło nowy tygodnik - ”Do Rzeczy”, którego pierwszy numer pojawił się w miniony piątek (dowiedz się więcej).

„Uważam Rze” nadal się jednak ukazuje - nowym zespołem pisma kieruje Jan Piński.

>>> Jan Piński: Jestem zażenowany zarzutami pod moim adresem

Dołącz do dyskusji: „Po prostu Uważam Rze”. Lisicki i Gursztyn autorami książki o tygodniku „Uważam Rze”

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
uio
Na okładce przynajmniej nie ma zaczeski Lisieckiego. A tak serio - co to za jakiś koszmarny narcyz! Niepokorny narcyz!
odpowiedź
User
uio
Na okładce przynajmniej nie ma zaczeski Lisieckiego. A tak serio - co to za jakiś koszmarny narcyz! Niepokorny narcyz!
odpowiedź
User
Analityk
Ktoś to kupi? Jestem w szoku.
odpowiedź