SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polacy odkładają niewielkie kwoty w ramach oszczędności. Co piąty Polak nie ma nic "na czarną godzinę"

Aż 7 na 10 osób w Polsce stara się regularnie oszczędzać. Są to jednak niewielkie kwoty, które nie pokryłyby większych wydatków na czas kryzysu - wynika z badania GfK. Aż jedna piąta badanych Polaków nie ma żadnych oszczędności.

PAP / Grzegorz Michałowski PAP / Grzegorz Michałowski

Z najnowszej, siódmej fali badania Corona Mood przeprowadzonego przez GfK w listopadzie br. wynika, że 78 proc. Polaków deklaruje posiadanie oszczędności, np. na lokacie lub koncie oszczędnościowym.

– Musimy jednak pamiętać, że w większości przypadków nie są to duże kwoty. Gdyby przeciętny Kowalski nagle stracił źródło utrzymania, płynność finansową utrzymałby zaledwie przez kilka miesięcy. Taka perspektywa, potęgowana niepewnością w gospodarce i na rynku pracy sprawia, że 7 na 10 z nas stara się co miesiąc systematycznie odkładać pewną kwotę – tłumaczy Katarzyna Żakowska, client business partner w GfK.

Według badania GfK, aż 22 proc. Polaków nie posiada obecnie żadnych oszczędności, a 12 proc. deklaruje, że posiadane środki wystarczyłyby im na zaledwie miesiąc. Co czwartemu z nas udało się odłożyć tyle pieniędzy, by swobodnie przeżyć przez kolejne 2-3 miesiące, a taki sam odsetek dałby radę przetrwać bez źródła dochodu przez pół roku.

Zaledwie 17 proc. Polaków zdołało oszczędzić wystarczająco dużo pieniędzy, by w czasie kryzysu przeżyć więcej niż sześć miesięcy.

Kryzysowy plan Polaków

W przypadku pogorszenia sytuacji materialnej, 57 proc. badanych zamierza ograniczyć zakupy i przyjąć strategię zaciskania pasa (jeszcze w marcu br. taką odpowiedź wybrało 68 proc. badanych).

Co jeszcze planują Polacy na wypadek pogorszenia sytuacji materialnej? Drugą najpopularniejszą odpowiedzią na to pytanie była próba podjęcia dodatkowej pracy i poszukiwanie kolejnego źródła przychodu (45 proc.). Znacznie mniejsza grupa zdecydowałaby się na likwidację lokat oszczędnościowych (16 proc.) czy sprzedaż dóbr trwałych (15 proc.).

– Warto zwrócić uwagę, że ostatnim wskazanym miejscem, do którego udamy się po pieniądze, są instytucje, takie jak banki czy firmy pożyczkowe. Wygląda na to, że w czasach ogólnej niepewności, takie miejsca budzą jeszcze większy lęk i niechęć do zaciągania formalnych zobowiązań. Jako Polacy oceniamy, że lepszym rozwiązaniem jest np. zwrócenie się z prośbą o pożyczkę do znajomych lub rodziny – podsumowuje Katarzyna Żakowska.

Badanie Corona Mood mierzy dynamikę zachowań konsumenckich w Polsce oraz monitoruje styl życia i nastroje polskich gospodarstw domowych w obliczu pandemii COVID-19. Najnowsza, siódma fala badania, została zrealizowana między 7 a 9 listopada br.

Dołącz do dyskusji: Polacy odkładają niewielkie kwoty w ramach oszczędności. Co piąty Polak nie ma nic "na czarną godzinę"

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
zz
poduszka finansowa to podstawa...
odpowiedź
User
wujek
Proste. Bo tu po prostu większość ludzi nie ma z czego oszczędzać.

Żeby móc oszczędzać trzeba więcej zarabiać. A żeby więcej zarabiać trzeba mieć większą wydajność pracy i produkować produkty wysoko marżowe, najlepiej gotowe do sprzedaży produkty końcowe procesu wytwórczego. A do tego potrzebne są wiedza, kapitał i technologia. A my tego nie mamy. Jesteśmy zapleczem produkcyjnym na Europy zachodniej, w dużej części Niemiec. I tak zostanie. Nie awansujemy wyżej bo żeby to zrobić musielibyśmy mieć fuksa po prostu i wymyślić jakiś biznes międzynarodowy.

Tak było, jest i będzie.
odpowiedź