Od kwietnia Polskie Radio nie wydaje kart mikrofonowych

Od kwietnia nie są przyznawane karty mikrofonowe, które uprawniają do nagrywania materiałów i ich emisji na antenie, prowadzenia programów czy czytania serwisów informacyjnych - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Polskie Radio tłumaczy, że powodem zawieszenia ich wydawania jest pandemia koronawirusa.

Nikola Bochyńska
Nikola Bochyńska
Udostępnij artykuł:

Do tej pory aby pojawić się na antenie publicznego radia jako prowadzący, serwisant czy reporter trzeba było zdać egzamin na kartę mikrofonową. W zależności od jej rodzaju, egzamin przed komisją składającą się z doświadczonych ekspertów m.in. logopedów odbywał się zwykle co kilka miesięcy w zależności od potrzeb zgłaszanych przez stacje. Dziennikarz musiał m.in. zaprezentować przed komisją fragment tekstu z właściwą dykcją, sprawdzano też poprawną interpretację tekstu, ale i wiedzę z zakresu poprawnej polszczyzny.

Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, od kwietnia nie są przyznawane karty mikrofonowe i w związku z tym nie jest stosowany system ocen związany z ich wydawaniem.

Potwierdza to Monika Kuś z biura zarządu Polskiego Radia. - Ze względu na stan pandemii Polskie Radio - jako odpowiedzialny pracodawca, stosujący się do obowiązujących przepisów sanitarnych - czasowo zawiesiło funkcjonowanie Komisji Kart Mikrofonowych i przeprowadzanie egzaminów - informuje nas Monika Kuś.

Jednocześnie zapewnia, że nad poprawnością językową na antenach czuwają dyrektorzy - redaktorzy naczelni poszczególnych programów.

Spytaliśmy dziennikarzy czy wiedzą o prowadzeniu programów przez osoby, które nie mają do tego odpowiednich uprawnień. - Jestem gotów się założyć, że nowi ludzie spoza Polskiego Radia pracują bez kart mikrofonowych - stwierdza jeden z nich.

Inny zauważa, że wystarczy teraz posłuchać na przykład Trójki, aby ocenić, który z prowadzących ma problemy z dykcją. - Zawsze było tak, że karty były respektowane. Komisja przyznawała je na 10 lat, jeśli miała zastrzeżenia - na krótszy okres. Zwracała uwagę na element nad którym trzeba było popracować i taka osoba musiała pracować nad wadą, chodzić na zajęcia, by pojawić się za jakiś czas i by problem ten został wyeliminowany. To było pilnowane - podkreśla nasz rozmówca.

Według niego Polskie Radio powinno - mimo pandemii - wrócić już do sprawdzania dziennikarzy i ich gotowości do pojawienia się na antenie. - Pojawiamy się w radiu, są stosowane procedury, takie egzaminy można przeprowadzać - podsumowuje.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

UE chce chronić media publiczne przed dezinformacją. Orban przeciwko

UE chce chronić media publiczne przed dezinformacją. Orban przeciwko

Dziennikarz wPolsce24 Szymon Szereda z zarzutami. Był na komisariacie

Dziennikarz wPolsce24 Szymon Szereda z zarzutami. Był na komisariacie

Debiut polskiego "GQ" z rozmachem. "Rynek bardzo na to czekał"

Debiut polskiego "GQ" z rozmachem. "Rynek bardzo na to czekał"

TVP Info powalczy o widzów z mniejszych miast. "Nie będziemy drugim TVN24"

TVP Info powalczy o widzów z mniejszych miast. "Nie będziemy drugim TVN24"

Ambitne plany IAA Polska na kolejny rok. Więcej szkoleń i spotkań eksperckich

Ambitne plany IAA Polska na kolejny rok. Więcej szkoleń i spotkań eksperckich

Nowa rola Michała Kanownika wywołała krytykę. "Big Techy mają swojego człowieka"

Nowa rola Michała Kanownika wywołała krytykę. "Big Techy mają swojego człowieka"