Poseł Piotr Borys od dziesięciu miesięcy czeka na rozpoczęcie procesu z TVP

Minęło prawie 10 miesięcy, a ciągle nie ruszył proces posła Platformy Obywatelskiej Piotra Borysa przeciwko TVP. Polityk żąda przeprosin i 100 tys. zł na cel społeczny. - Liczę na to, że ci, którzy zostali pozwani, pojawią się na wezwanie sądu, i że spotkam się oko w oko z ludźmi, którzy robili tak brutalne rzeczy – mówi dla Wirtualnemedia.pl o propagandystach PiS w TVP Piotr Borys.

Joanna Dolecka
Joanna Dolecka
Udostępnij artykuł:
Poseł Piotr Borys od dziesięciu miesięcy czeka na rozpoczęcie procesu z TVP
Piotr Borys/ Fot. PAP / Maciej Kulczyński

Krótko po tym sprawa Piotra Borysa stała się tematem specjalnego wydania w TVP Info. „Platforma Obywatelska dla celów politycznych wykorzystuje śmierć dziecka”, „Politycy Platformy Obywatelskiej odpowiedzialni za śmierć dziecka - ofiary pedofila”, „Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej ujawnił informacje pozwalające na identyfikację ofiar pedofila”, głosiły napisy na „pasku”. W podobnym tonie sprawę oceniali komentatorzy: Michał Karnowski, Tomasz Sakiewicz, Marek Król i Miłosz Manasterski. Stanowisko stacji przedstawiono też w „Teleexpressie”, zapowiedziano materiał na ten temat w „Wiadomościach”. Borys zapowiadał, że wytoczy TVP proces za podawanie informacji, że to on ujawnił dane pozwalające zidentyfikować dziecko posłanki PO. 

Piotr Borys opublikował w tej sprawie oświadczenie: „W dniu 10 marca 2023 r. wysłałem wezwanie do »Telewizja Polska« S.A. w przedmiocie zaprzestania naruszania moich dóbr osobistych, opublikowanie przeprosin oraz wpłatę kwoty 100tys. złotych na cel społeczny, Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Daję czas do poniedziałku 20.03!” [pisownia oryginalna – red.] - napisał na platformie X (dawniej Twitter) polityk.

Borys zastrzegał, że „wezwanie jest ostateczne” i jeżeli TVP w wyznaczonym terminie nie podejmie działań, wystąpi na drogę postępowania sądowego. Tak się też stało.

Piotr Borys czeka na proces, możliwa jest też ugoda z TVP

Piotr Borys złożył pozew o ochronę dóbr osobistych, żądając przeprosin i 100 tys. zł na cel społeczny pod koniec marca ubiegłego roku.

- Proces jeszcze nie ruszył, przynajmniej nie mam na ten temat żadnej informacji – mówi Piotr Borys dla Wirtualnemedia.pl.  

- Zabezpieczono jedynie moje roszczenia, czyli zakazano TVP w tamtym czasie, publikacji wszystkich informacji oraz usunięcie tych, które były z moim udziałem, i w których media mnie atakowały z platform VOD. I TVP się z tego wywiązała – informuje poseł.   

Zapytaliśmy „nową” TVP czy planuje zawrzeć ugody z tymi, którzy na drodze sądowej dochodzą swoich praw wobec partyjnej telewizji publicznej z czasów rządów PiS. Na odpowiedź czekamy.   

Czy dla posła Borysa ugoda z TVP wchodzi w grę? - Gdyby TVP chciała ugody to musiałaby się zgłosić, na razie takiego zgłoszenia nie ma. Ja zawsze jestem otwarty. To wszystko się już wylało, chodzi o to, żeby się nie powtórzyło. I o to, żeby osoby odpowiedzialne poniosły stosowne konsekwencje. Chodziło o ukaranie partyjnego reżimu decyzyjnego, milionerów z TVP – mówi polityk.

Poseł mówi, że widzi pozytywny kierunek zmian obecnych władz TVP. - W tej chwili jest zmiana i zdaję sobie sprawę, że ci, którzy dzisiaj kierują mediami przeciwdziałają hejtowi i to jest bardzo pozytywne. Pojawia się tu pytanie, jak rozliczyć przeszłość, która była fatalna. W oskarżeniach, hejcie, manipulacji, także w tej tragicznej sytuacji związanej z Mikołajem Filiksem, synem mojej koleżanki Magdy Filiks. Powinien przyjść taki moment, że osoby, które to robiły poniosą konsekwencje – mówi polityk.

Poseł zaznacza, że najważniejsze dla niego jest powiedzenie „przepraszam” i zadośćuczynienie dla fundacji „Dajemy Dzieciom Siłę”, przyznaje jednak, że rozpatrzenie sprawy przez sąd miałoby prewencyjny charakter.   

- Rozstrzygnięcia w sprawach trudnych powinny mieć swój finał w postaci wskazania tych, którzy naruszyli prawo, etykę zawodową, posługiwali się manipulacją, kłamstwem. Charakter prewencyjny tego typu spraw jest również istotny. Każde medium ponosi odpowiedzialność za słowo i za rzetelność prowadzenia spraw przez dziennikarzy czy pseudodziennikarzy, bo dziennikarzami trudno te osoby nazwać. Liczę na to, że ci, którzy zostali pozwani, pojawią się na wezwanie sądu, i że spotkam się oko w oko z ludźmi, którzy robili tak brutalne, obrzydliwe, poniżej godności rzeczy – zaznacza poseł.  

- Być może, w przypadku przegranej, TVP będzie mogła wystąpić na drogę sądową o odszkodowanie i poniesienie kosztów przez konkretnych ludzi – mówi Piotr Borys.

Dane ofiar pedofila najpierw w Radiu Szczecin i TVP Info

Dane ofiar pedofila pojawiły się najpierw w Radiu Szczecin i TVP Info. 29 grudnia 2022 r. Tomasz Duklanowski w tekście na portalu Radia Szczecin opisał, że Krzysztofa F., byłego współpracownika polityków PO ze Szczecina, skazano za podanie narkotyków i pedofilię wobec dwójki nastolatków. Podał wiek i informację o działalności politycznej ich matki. Internauci natychmiast zorientowali się o kogo chodzi. 

Tego samego dnia rano informacje o wieku ofiar pedofila i działalności politycznej ich matki pojawiły się na początku artykułu portalu TVP Info (powoływano się przy tym na Radio Szczecin). Duklanowski powtórzył te informacje w porannym programie Michałam Rachonia „Jedziemy”. Kilka razy pokazywano początek tekstu na portalu Radia Szczecin z danymi ofiar.  

Działania publicznego nadawcy skrytykowało wielu dziennikarzy i polityków opozycji, zwracając uwagę, że szerzy nieprawdziwe informacje, próbując zdjąć z siebie współodpowiedzialność za ujawnienie danych pozwalających zidentyfikować ofiary Krzysztofa F.

KRRiT nie nakłada kary. Radio Szczecin przeprasza

19 stycznia rzeczniczka prasowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Teresa Brykczyńska poinformowała, że KRRiT nie nałoży w tej sprawie kary na Radio Szczecin ani TVP Info. - W toku postępowania ustalono, że upublicznienie problemu pedofilii wśród osób wykonujących ważne zadania administracji państwowej zmierzało do realizacji ochrony społecznie uzasadnionego interesu, jakim niewątpliwie jest wykrywanie przestępstw tego rodzaju, ich nagłaśnianie i napiętnowanie, tym bardziej jeśli zaistniały nieprawidłowości takie, jak przemilczanie tego tematu - uzasadniła w komunikacie. Zapewniła, że treści dotyczące ofiar pedofila wyemitowane pod koniec grudnia 2022 roku przez obie stacje poddano „wnikliwej analizie i szczegółowej ocenie pod kątem zgodności działania nadawców z przepisami prawa medialnego z uwzględnieniem norm Konstytucji RP oraz Konwencji Rady Europy o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności”.

22 stycznia na stronie internetowej Radia Szczecin pojawił się komunikat: “Radio Szczecin przeprasza poseł Magdalenę Filiks i jej rodzinę”. Podpisał go likwidator szczecińskiej rozgłośni, Robert Murawski.  - W świetle ostatnich doniesień medialnych dotyczących potencjalnego wpływu Radia Szczecin na tragedię, która dotknęła Panią Posłankę Magdalenę Filiks i jej rodzinę, pomimo informacji przekazanej medialnie przez rzeczniczkę KRRiT, co do podjęcia decyzji o nieukaraniu Radia Szczecin za audycje i publikacje z grudnia 2022 roku, przepraszamy Panią Posłankę Magdalenę Filiks i jej rodzinę, wyrażając jednocześnie głębokie ubolewanie nad nieszczęściem jakie ich spotkało - czytamy w komunikacie.  

- Przeprosiny te składamy niezależnie od dalszych ustaleń dotyczących tego czy i ewentualnie w jakim zakresie osoby pracujące w Radiu Szczecin w jakikolwiek sposób mogły przyczynić się do tego dramatycznego w skutkach zdarzenia – podkreślił Murawski.    

Joanna Dolecka
Autor artykułu:
Joanna Dolecka
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Takiego badania jeszcze nie było. Ujawniono, ile zarabiają dziennikarze lokalni

Takiego badania jeszcze nie było. Ujawniono, ile zarabiają dziennikarze lokalni

Była Miss Polski z programem w Gońcu

Była Miss Polski z programem w Gońcu

Miliony od państwowych gigantów dla publicystki wPolsce24. "To bezpodstawne oszczerstwa"

Miliony od państwowych gigantów dla publicystki wPolsce24. "To bezpodstawne oszczerstwa"

Przeprosiny nie wystarczyły. Donald Trump chce 10 mld dolarów od BBC

Reklama, która nie wygląda jak reklama: lekcja skuteczności z nominacji TikTok Ad Awards
Materiał reklamowy

Reklama, która nie wygląda jak reklama: lekcja skuteczności z nominacji TikTok Ad Awards

Port Polska czy Port Wpadka? Coś poszło nie tak z rebrandingiem CPK

Port Polska czy Port Wpadka? Coś poszło nie tak z rebrandingiem CPK