Szukaj
Newsletter
Producent „Familiady” z wyższymi wpływami i zyskiem netto
Spółka Astro, zajmująca się przede wszystkim produkcją teleturnieju „Familiada” dla Telewizji Polskiej, w pierwszej połowie br. zanotowała 1,47 mln zł wpływów ze sprzedaży i 44,7 tys. zł zysku netto. W samym drugim kwartale br. miała 50 tys. zł straty netto.
W minionym półroczu firma Astro osiągnęła 1,467 mln zł wpływów ze sprzedaży, o 28,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Jednocześnie mocno zmalały koszty sprzedaży - z 1,43 mln zł do 677,1 tys. zł.
Spółka zanotowała 56,4 tys. zł zysku z działalności operacyjnej (wobec 901,4 tys. zł straty rok wcześniej) i 43 tys. zł zysku netto (przed rokiem było to 925 tys. zł straty).
Astro informuje, że podstawowym źródłem jej przychodów jest niezmiennie produkcja teleturnieju „Familiada” emitowanego w TVP2. Spółka co prawda podpisała ostatnio kilka umów na dostarczanie sygnału kanału telewizyjnego 13 do sieci kablowych, jednak - jak przyznała w raporcie giełdowym - nie miało to większego wpływu na jej wyniki finansowe. - Ponadto w dalszym ciągu wstrzymane są rozmowy w zakresie uruchomienia nowych programów dla Telewizji Polskiej - zaznaczyła firma.
W lipcu br. biuro prasowe Telewizji Polskiej zadeklarowało, że wbrew plotkom „Familiada” będzie emitowana w TVP2 w drugiej połowie br.
W drugim kwartale br. spółka Astro przy 708,5 tys. zł wpływów ze sprzedaży miała 50,1 tys. zł straty netto (wobec 447 tys. zł straty netto rok wcześniej). Firma informuje, że przeprowadziła modernizację 10 stanowisk do montażu filmowego i tablicy „Familiady” oraz zaczęła budowę drugiego studia filmowego. Ponadto ogłosiła konkurs na koncepcję serialu internetowego o dowolnie wybranej tematyce, wyniki zostaną ogłoszone na początku października.
Fani chcą bojkotować „Reacher”. Powodem wywiad z Alanem Ritchsonem 
Dagmara Kaźmierska zrezygnowała z udziału w „Tańcu z Gwiazdami” 
Viaplay jako opcja dodatkowa w Amazon Prime Video 
Netflix zapowiada koniec „Wiedźmina” 
Canal+ przed fuzją pozyskał dodatkowe udziały
Dołącz do dyskusji: Producent „Familiady” z wyższymi wpływami i zyskiem netto
Ok. 32 tysięcy za odcinek. Najtańszy w tej chwili program w telewizji, który generuje taką oglądalność. No chyba, że to tylko koszt dla producenta, a całość kosztów (studio, ekipa, gaża prowadzącego, licencja) ponosi dodatkowo nadawca. Trudno uwierzyć, by za 32 tysiące dało się opłacić licencję, Strasburgera, operatorów, redakcję.
Żeby tylko znowu się nie okazało, że wymienili tablicę na nowoczesną. Wtedy to i Familiada padnie i ta ich spółka.