SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dwie instytucje rezygnują z umowy patronackiej z Radiem Kraków z powodu abp. Jędraszewskiego. „Próba nałożenia kagańca”

Krakowskie Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK i Bunkier Sztuki zrezygnowały z umowy patronackiej, jaka od wielu lat wiązała je z Radiem Kraków. Szefowa obu placówek Maria Anna Potocka jako powód podała coniedzielne audycje na antenie z udziałem abp Marka Jędraszewskiego. - Odbieram to jako próbę ograniczenia wolności mediów - napisał w oświadczeniu Mariusz Bartkowicz., prezes i redaktor naczelny Radia Kraków.

O sprawie wypowiedzenia umów napisała krakowski dodatek „Gazety Wyborczej” (Agora). Zobowiązywały one rozgłośnię do informowania o wystawach pokazywanych w obu instytucjach. Choć Anna Maria Potocka nie komentuje zerwania umowy, „Gazeta Wyborcza” podaje jako powód podjęcia radykalnych kroków to, że od października 2019 roku na antenie Radia Kraków stałym gościem jest znany z kontrowersyjnych wypowiedzi abp Marek Jędraszewski. Co niedzielę gości go na antenie prezes i redaktor naczelny rozgłośni, Mariusz Bartkowicz.

W odpowiedzi szef Radia Kraków wystosował oświadczenie, w którym pisze, że wypowiedzenie patronackich umów odbiera jako „próbę ograniczenia wolności mediów”. - Oczywiście, żadna instytucja nie ma obowiązku przyznawać stałego patronatu nad swoją działalnością któremukolwiek z mediów. Życzyłbym jednak sobie, aby decyzja o rezygnacji ze współpracy podejmowana była przede wszystkim na podstawie oceny jej dotychczasowego przebiegu. Tymczasem u źródeł rozstrzygnięcia dyrektor Marii Anny Potockiej stoją jej osobiste zastrzeżenia dotyczące pojawiających się na antenie rozmówców - czytamy w oświadczeniu.

 

Mariusz Bartkowicz pisze, że szefowa instytucji kulturalnych wypowiadając umowę pod przytaczanym pretekstem, ustawiła się w roli cenzora, który „usiłuje nałożyć kaganiec na publiczne media i dyktować, kto może występować na antenie Radia Kraków, a kto nie”.

 - Zarówno Radio Kraków jak i MOCAK czy Bunkier Sztuki są instytucjami publicznymi, a ich działalność ze środków publicznych jest finansowana. Mam nadzieję, że świadoma tego dyrektor Anna Maria Potocka nie będzie utrudniać bądź uniemożliwiać pracy Radia Kraków tylko dlatego, że nasi dziennikarze rozmawiają z osobami prezentującymi poglądy nie zawsze stojące w zgodzie z jej przekonaniami - kończy się oświadczenie.

Mariusz Bartkowicz szefuje Radiu Kraków od kwietnia 2019 roku. Zastąpił na stanowisku Przemysława Bolechowskiego.

Z danych Radio Track Kantar Polska wynika, że udział Radia Kraków w rynku słuchalności radia w tym mieście w drugiej połowie 2019 r. wynosił 4 proc.

Dołącz do dyskusji: Dwie instytucje rezygnują z umowy patronackiej z Radiem Kraków z powodu abp. Jędraszewskiego. „Próba nałożenia kagańca”

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ola la
Oswiadczenia Pana Bartkowicza nie zalajkowal, ani nie przesłał dalej ZADEN dziennikarz czy pracownik Radia KRAKÓW. Na TT przeslal jedynie niejaki pan Makowski, ktorego poziom audycji pozostawia duzo do zyczenia. Za to od razu zareagowal rzecznik PiS. Zaznaczam, ze nie poparł tego oświadczenia rowniez ŻADEN kierownik radia Kraków. Do refleksji.
odpowiedź
User
koko
Oswiadczenia Pana Bartkowicza nie zalajkowal, ani nie przesłał dalej ZADEN dziennikarz czy pracownik Radia KRAKÓW. Na TT przeslal jedynie niejaki pan Makowski, ktorego poziom audycji pozostawia duzo do zyczenia. Za to od razu zareagowal rzecznik PiS. Zaznaczam, ze nie poparł tego oświadczenia rowniez ŻADEN kierownik radia Kraków. Do refleksji.


I to jest przygnębiające. Lewackie bydło
odpowiedź
User
lgb
haha,ha. Nikt nie zalajkował , bo znają głęboki kontekst rozmów Jędraszewski Bartkowicz. Pod latarnią najciemniej i najlepiej można się ukryć. A rzecznik PiS niech się doinformuje. Cały PiS niech lepiej sprawdzi kogo powrzucało na stołki w Radiu Kraków. I to z lewactwem nie ma nic wspólnego. Raczej z wiedzą.
odpowiedź