SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rzecznik MON: teksty „GW” o Macierewiczu niewiarygodne, bo napisał je Tomasz Piątek uzależniony od narkotyków

Rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomiej Misiewicz stwierdził, że ostatnie artykuły „Gazety Wyborczej” o Antonim Macierewiczu są nieprawdziwe, a ich autor Tomasz Piątek jest uzależniony od narkotyków. - Tak się składa, że od ponad dwóch lat jestem czysty od wszystkich narkotyków włącznie z alkoholem - odpowiedział Piątek.

Bartłomiej Misiewicz / fot. MONBartłomiej Misiewicz / fot. MON

W miniony weekend „Gazeta Wyborcza” zamieściła tekst Tomasza Piątka opisujący dawne relacje towarzyskie i zawodowe Antoniego Macierewicza z Robertem Luśnią, agentem służby bezpieczeństwa w okresie PRL. Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz w odpowiedzi poinformował, że Macierewicz nie utrzymuje żadnych kontaktów z Luśnią, a kiedy okazało się, że ten drugi współpracował z SB, został usunięty z ówczesnej partii Antoniego Macierewicza.

W czwartek „GW” zamieściła artykuł Piątka kontynuujący ten temat. Rzecznik MON odniósł się do tego na Twitterze. - Tomasz Piątek piszący w „GW” nieprawdę nt. szefa MON Antoniego Macierewicza od 1997 r. jest uzależniony od heroiny. To a propos kolejnych rewelacji „GW”. Mogę jeszcze dodać, że T. Piątek z „GW” napisał autobiograficzną książkę o swoim problemie z narkotykami i zażywaniu ich nawet w pracy - stwierdził Misiewicz.

- Czy to oznacza, że w przypadku procesu o ochronę dóbr osobistych za nieprawdziwe info „GW” będzie się zasłaniać niepoczytalnością redaktora? Uzasadniam, czemu „GW” trzeci raz drukuje ten sam nieprawdziwy artykuł nt. szefa MON mimo oświadczeń, które wszystkie punkty wyjaśniają - dodał.

Podanie przez rzecznika MON tych informacji o Tomaszu Piątku zostało skrytykowane przez niektórych dziennikarzy i komentatorów aktywnych na Twitterze. Uznali oni, że jest to nieuczciwa próba podważenia wiarygodności publicysty. - Nawet jeśli, to jakie to ma znaczenie dla tematu? - zapytała blogerka Kataryna.

Na wpisy Misiewicza szybko zareagował Tomasz Piątek. - A tu odpowiedź rzecznika Misiewicza. Po tylu dniach odkrył, że jestem narkomanem i nawet książkę o tym napisałem. Tak się składa, że od ponad dwóch lat jestem czysty od wszystkich narkotyków włącznie z alkoholem - napisał na swoim profilu facebookowym. - Ministerstwu Obrony Narodowej gratuluję rzecznika - dodał.

- Pan Misiewicz zajmował się zawodowo sprzedażą farmaceutyków, więc powinien mieć elementarną wiedzę na temat toksykologii i uzależnień. Tak się składa, że część osób uzależnionych podejmuje leczenie i utrzymuje abstynencję. To, że ktoś choruje na tę straszną, śmiertelną chorobę, nie znaczy, że jest od razu skreślony - albo nieodpowiedzialny. Jeśli o mnie chodzi, od ponad dwóch lat jestem czysty od alkoholu. A od innych narkotyków dłużej - napisał Piątek w oświadczeniu zamieszczonym w serwisie internetowym „Gazety Wyborczej”. - Nie piszę tego, żeby tłumaczyć się komukolwiek. Dzielę się z Czytelnikami moją radością. I wierzę, że nie dadzą się zwieść próbom odwracania uwagi. W całej sprawie nie chodzi o moją osobę. Ani o osobę pana Misiewicza, który pełni tu rolę mało chwalebną, ale przede wszystkim służebną - zaznaczył.

Dołącz do dyskusji: Rzecznik MON: teksty „GW” o Macierewiczu niewiarygodne, bo napisał je Tomasz Piątek uzależniony od narkotyków

34 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
tomek
MINISTER OBRONY NARODOWEJ oraz PROKURATOR GENERALNY niech publicznie wyjaśnią postępowania prowadzone w sprawie nielegalnych podsłuchów Żandarmerii Wojskowej wobec kadry 16 batalionu dowodzenia w Elblągu i odpowiedzą na pytania: Dlaczego prokurator Mackiewicz umorzył postępowanie wobec ppor. NS z 16 bdow ,mimo że nikt na tego oficera nie doniósł i nikt nie wnosił o jego ściganie Dlaczego nie zabezpieczono urządzeń podsłuchowych wskazanych przez pokrzywdzonego. Dlaczego umorzono sprawy bez zapoznania się z materiałami operacyjnymi ŻW w Elblągu i ich nie zabezpieczono Dlaczego prokurator TOMASZ MACKIEWICZ z Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Elbląg zataił dane chor. Grzegorza. K. z ŻW i dlaczego nie poniósł za ten czyn konsekwencji. Dlaczego szef prokuratury garnizonowej w Elblągu JAROSŁAW ŻELAZEK po otrzymaniu ponownego wniosku o wszczęcie postępowania w sprawie nielegalnych podsłuchów w 2008r nie wykonał czynności sprawdzających . Dlaczego prokurator Karol Kopczyk mimo iż potwierdził w aktach sprawy fakt zatajenia informacji przez Mackiewicza nie postawił mu zarzutów Dlaczego tylko pokrzywdzony był przesłuchiwany, żandarmi byli tylko rozpytani bez pouczenia o karalności składania fałszywych zeznań Czy istnieje związek między pierwszym doniesieniem z lipca 2007w sprawie nielegalnie stosowanym podsłuchem , a wypowiedzeniem złożonym przez chor. Grzegorza K w lipcu 2007r A MACIEREWICZ lub Komendant Żandarmerii niech ujawni i poda do publicznej wiadomości zakres i wyniki kontroli przeprowadzonej dn.31.01.2008r w oddziale elbląskim ŻW dotyczącej nielegalnego stosowania podsłuchów. Dlaczego pokrzywdzony nie otrzymał informacji mimo upływu 8 lat na temat zakresu i wyników kontroli. Dlaczego Komendant Żandarmerii woli pisac bezskuteczne doniesienia do prokuratury rejonowej w sprawie znieważania funkcjonariuszy żandarmerii zamiast publicznie odpowiedzieć na pytania.

KADRA WOJSKA POLSKIEGO GARNIZONU ELBLĄG
odpowiedź
User
Rudy
Misiewicz - wyjątkowy dupek. Co prawda Macierewicza bardziej już nie da się zhańbić, bo sam jest w tym najlepszy, ale i tak uczeń prawie doścignął mistrza w sztuce insynuacji. Ciekawe kiedy SDP zaprotestuje przeciw takim metodom walki z dziennikarzami... :)
odpowiedź
User
jan
Widać po rzeczniku .. ogorzała twarz od wódki. pijak
odpowiedź