SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Branża PR krytykuje rzecznika Wodociągów Kieleckich. „Taka wypowiedź w ogóle nie powinna była paść”

Od kilku dni w mediach głośno o wypowiedzi rzecznika Wodociągów Kieleckich Ziemowita Nowaka dla regionalnego oddziału Telewizji Polskiej. W ocenie branży public relations, wywiad był niefortunny dla wizerunku rzecznika i organizacji, którą reprezentuje. Swoje wersje wydarzeń poprzedzających słynny już wywiad przedstawili publicznie Ziemowit Nowak i redakcja TVP3 Kielce.

Od ubiegłego czwartku w mediach głośno o wywiadzie Ziemowita Nowaka dla TVP3 Kielce. Rzecznik Wodociągów Kieleckich był pytany przez reportera publicznej telewizji o przyczyny awarii wodociągów. Na konkretne pytania powtórzył dwukrotnie stwierdzenie: „Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie. Jesteśmy w czołówce krajowe, a nawet światowej. Z roku na rok liczba awarii maleje”.

Wideo szybko obiegło sieć i stało się viralem. Z wypowiedzi Nowaka żartowało na Twitterze wielu dziennikarzy, ironicznie komentowano ją także w branżowych dyskusjach w kręgach specjalistów public relations.  

Rzecznik i TVP3 Kielce mają swoje wersje zdarzeń

W piątek popołudniu Ziemowit Nowak wydał oświadczenie z wyjaśnieniem, czemu zdecydował się udzielić wywiadu w takiej formie.

- Wywiad był demonstracją, protestem przeciwko manipulacji, jakiej ta telewizja się dopuściła i do tej pory z niej się nie wycofała. 21 stycznia zadzwoniła do mnie dziennikarka TVP Kielce, że chce zrobić materiał o tym, dlaczego w Kielcach jest tak dużo awarii wodociągów, a Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej – jak się wyraziła – „sobie z nimi poradziło”. Tłumaczyłem, i przez telefon, i do kamery, że nie można zestawiać sieci wodociągowo – kanalizacyjnej do sieci ciepłowniczej, bo my mamy prawie 3 tysiące kilometrów sieci, a ciepłownicy 150 km. Nasze pierwsze rury są położone 40 lat wcześniej niż ciepłownicze. Tego nie da się porównać. Co zrobiła TVP Kielce w głównym wydaniu informacji o godz. 18.30? Porównała naszą sieć do MPEC, stwarzając u widza fałszywe wrażenie, że Wodociągi Kieleckie nie radzą sobie z usuwaniem awarii - napisał na Facebooku Nowak.

TVP3 Kielce opublikowała dodatkowy artykuł, w którym informuje, że po opisywanym przez Nowaka materiale z 21 stycznia [do którego odnosi się w swoim oświadczeniu, cytowanym przez nas akapit wyżej - przyp. red.]  do redakcji trafił list, w którym autorkę relacji "porównał do nazistowskiej operatorki Leni Riefenstahl, ulubienicy Hitlera". TVP3 Kielce podała także, że rzecznik Wodociągów Kieleckich nie zwrócił się po publikacji z prośbą o sprostowanie.

- Rzecznicy mają do dyspozycji szereg narzędzi do przekonywania mediów do swoich racji, ale „manifestacji” – dotąd wśród nich nie było - oceniła w artykule z soboty redakcja TVP3 Kielce.

- Zawsze w mojej dziesięcioletniej karierze rzecznika staram się współpracować z mediami na zasadzie partnerskiej i nie jest moim celem zaognianie sporów. Jednak do partnerstwa potrzebne są dwie strony - pisze zaś Ziemowit Nowak.

Kielce, 29.01.2021 Oświadczenie W związku z tym, że zalała mnie fala pytań w internecie, przez telefon, SMS,...

Opublikowany przez Wodociągi Kieleckie Sp. z o.o. Piątek, 29 stycznia 2021


"Taka wypowiedź w ogóle nie powinna była paść"

Krytyczną opinię na temat wypowiedzi Ziemowita Nowaka dla TVP3 Kielce wydało branżowe Polskie Stowarzyszenie Public Relations. W swoim komentarzu organizacja stwierdza, że „taka wypowiedź w ogóle nie powinna była paść ze strony rzecznika prasowego”. - Rzecznik ma przede wszystkim dbać o dobre imię swojego klienta. Nie wyklucza to, żartu, humoru czy innych form komunikacji - jednak zanim wybierze daną formę, to powinien odpowiednio ocenić jej konsekwencje. Tu tego zabrakło. Ze szkodą dla organizacji, jak i dobrego imienia zawodu rzecznika - skomentowano.

- Rozwiązywanie problemów we współpracy z danym medium w taki sposób prowadzi tylko do eskalacji nieporozumień, co na pewno nie przysłuży się ani rzecznikowi, ani organizacji, ani - co martwi nas szczególnie - osobom dopiero rozpoczynającym swoją przygodę z wymagającym zawodem rzecznika prasowego - napisało Polskie Stowarzyszenie PR.

Argumentację tę podziela Damian Ziąber, koordynator klubu rzeczników prasowych w PSPR.

- Sądzę, że bez względu na motywy i drugie dno relacji z danym medium, taka wypowiedź nie powinna się pojawić. Źle się stało, że w świat poszedł przekaz mówiący o tym, że rzecznik prasowy w kółko powtarza jedną odpowiedź. Wizerunkowi zawodu to nie służy, a przeciętny odbiorca nie wychwyci drugiego dna w tej sprawie.

Rzecznik mógł wybrać sprostowanie

Żaneta Czyżniewska, członkini PSPR  i ekspertka ds. media relations, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl wyjaśnia, że technika zastosowana przez rzecznika Wodociągów Kieleckich polega na "użyciu w wypowiedzi przygotowanych wcześniej i wypracowanych przez organizację zdań-kluczy".

- Ich celem jest to, by pożądany przekaz zapadł w pamięć odbiorów. I z pewnością to się udało, gdy wielu z uśmiechem cytuje, że „Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy…”. Zabawnie jednak już było. Z wyjaśnień Ziemowita Nowaka wiemy, że formą swojej wypowiedzi próbował coś udowodnić dziennikarzom z regionalnej telewizji. Nie jestem jednak pewna, że takiego rodzaju postawy pozytywnie wpływają na wizerunek jakiejkolwiek instytucji – niezależnie od tego, czy państwowej, samorządowej czy prywatnej. Mógł skorzystać z innych narzędzi, jak sprostowanie. Rolą rzecznika prasowego jest profesjonalne reprezentowanie swojego klienta. Ma dbać o jego dobre imię, również utrzymując fachowe relacje z mediami. Stawką jest dobra reputacja organizacji, którą buduje się zwykle trudno, a nadwyrężyć łatwo - ocenia w rozmowie z naszym portalem Żaneta Czyżniewska.

Jak wypowiedź Nowaka wpłynie na jego dalszą karierę jako rzecznika prasowego? W ocenie Agnieszki Pająk, szefowej My Way Media  i członkini PSPR, Ziemowit Nowak będzie z tą konkretną sytuacją kojarzony jeszcze długo, ale teraz pomaga mu szybko wydane oświadczenie wyjaśniające.

- Pan Ziemowit Nowak jest długoletnim, doświadczonym rzecznikiem, wcześniej znanym dziennikarzem i stosując taki zabieg w wypowiedzi dla tych konkretnych mediów chciał dobitnie odnieść się do niewłaściwie wykonywanej pracy przez dziennikarzy. Bardzo szybko przygotowane zostało oficjalne oświadczenie z jego strony bezpośrednio odnoszące się do zaistniałej sytuacji, wyjaśniające iż była to celowo przeprowadzona demonstracja. Wczytując się w nie głębiej uważam, że ten incydent nie zaszkodzi doświadczonemu rzecznikowi, który tym zabiegiem zaczyna zdobywać wielu zwolenników w sieci. Owszem, pewnie będzie jeszcze przez lata z tym wywiadem kojarzony, bo internet nie zapomina ale zaistniała sytuacja nie powinna przynieść negatywnych konsekwencji dla niego - uważa Agnieszka Pająk. Ekspertka zaznacza przy tym, że "nie jest to dobry przykład działania do naśladowania, szczególnie przez młodych stażem rzeczników".

Zdaniem naszej rozmówczyni, na sytuacji ucierpi wizerunek Wodociągów Kieleckich.

- Możliwy jest również scenariusz dalszego pogarszania sytuacji w związku z rosnącym zainteresowaniem mediów i ludzi. Często nie doceniamy, jak ważny w postrzeganiu instytucji jest czy to sposób przyjmowania klientów, wygląd biura a już na pewno częste wypowiedzi rzecznika prasowego do mediów, tym bardziej w telewizji. Nie da się skutecznie prowadzić działań na rzecz pozytywnej reputacji  bez „rdzenia” instytucji, którym każdorazowo jest zespół a rzecznik prasowy jego głosem do mediów. Równocześnie jednak warto zwrócić uwagę na rzetelność pracy dziennikarskiej i celowego „szukania dziury w całym” bądź wręcz manipulacji mającej za zadanie zniszyć dobre imię wybranej instytucji - analizuje Agnieszka Pająk.

Krysztofczyk: ciężkostrawne owoce pracy rzecznika

Barbara Krysztofczyk, trener medialny i ekspert ds. wizerunku oraz szefowa agencji szkoleniowo-konsultingowej Krystal Point, uważa, że wypowiedź rzecznika Wodociągów Kieleckich przeniosła konflikt instytucji z TVP na poziom krajowy. To zaś nie służy dobremu wizerunkowi organizacji.

- Wypowiedź rzecznika Wodociągów Kieleckich sprawiła, że kryzys jego pracodawcy z areny lokalnej przeniósł się na ogólnopolską, a dość łatwy do zarządzenia problem usterki urósł do rangi viralowego kryzysu. W efekcie wizerunek Wodociągów oraz samego ich rzecznika stał się idealnym materiałem memowym, który rozchodzi się po internecie jak ciepłe bułeczki - ocenia dla Wirtualnemedia.pl ekspertka.

Krysztofczyk mimo iż stara się zrozumieć motywacje Ziemowita Nowaka, to jednak uważa  jego postawę za błąd. - Czysto po ludzku mogę zrozumieć, że w sytuacji, gdy ktoś pada ofiarą manipulacji TVP to czuje, że tonie we własnej frustracji i chwyta się czasem brzytwy. Jednak z punktu widzenia zawodowego należy ocenić, że rzecznik Wodociągów zrobił swojemu pracodawcy krzywdę. Przedłożył własne potrzeby emocjonalne (i jak tłumaczy chęć protestu) ponad wizerunkowe dobro instytucji. Czy wynikało to z jakiś jego zawodowych braków? Zapewne. Czy tego typu błędy zdarzają u innych innych? Oczywiście. Po prostu najczęściej dziennikarze mają na tyle klasy, że ich nie wykorzystują, a pana Nowaka spotkał po prostu pech - komentuje dla Wirtualnemedia.pl szefowa Krystal Point. - Niezależnie jednak od wszystkich tych okoliczności wyjaśniających – pracę rzecznika ocenia się po jej owocach. No a w tym przypadku owoce medialnej wypowiedzi pana Nowaka są po prostu ciężkostrawne - podsumowuje Barbara Krysztofczyk.

Ziemowit Nowak jest rzecznikiem prasowym Wodociągów Kieleckich od listopada 2011 roku. Przedtem przez 18 lat pracował w kieleckim oddziale „Gazety Wyborczej”, m.in. jako dziennikarz, redaktor i szef działu gospodarczego.

Dołącz do dyskusji: Branża PR krytykuje rzecznika Wodociągów Kieleckich. „Taka wypowiedź w ogóle nie powinna była paść”

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Figo
Boryslaw w Polsat News był lepszy hahahaa
odpowiedź
User
uh
Drętwe cytowanie podręczników do PR kontra konkretny koleś z jajami. Wizerunek wodociągów ani na gram nie ucierpi - za kilka miesięcy nikt nie będzie pamiętał, czego dotyczyła ta wypowiedź, ale sam klimat i styl owszem.
odpowiedź
User
Kamila O
Ale "reprezentant" Wirtualnych Mediów również się nie popisał formułujac zdanie "rzecznik Wodociagów Kieleckich pytany przez reprezentanta telewizji publicznej" Czyżby w dobie bezrobocia ów portal nie może znaleźć kompetentnych dziennikarzy?
odpowiedź