SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Sieci” krytykowane za wywiad z ambasadorem Rosji. Karnowski: rozmawialiśmy przed początkiem inwazji

Wywiad tygodnika „Sieci” (Fratria) z rosyjskim ambasadorem w Polsce spotkał się z krytyką z różnych stron. Szczególne oburzenie wywołały słowa dyplomaty o „politycznym burdelu” w Ukrainie. Michał Karnowski, który przeprowadził rozmowę wraz z bratem, odpowiada, że powstała ona przed inwazją i jest ważnym dokumentem „rosyjskiej pychy i rosyjskiego kłamstwa”

W nowym wydaniu tygodnika „Sieci” (Fratria) znalazła się rozmowa Jacka i Michała Karnowskich z ambasadorem Federacji Rosyjskiej w Warszawie Siergiejem Andriejewem.

„Czy naprawdę można mówić o jakimkolwiek zagrożeniu?” - pyta w rozmowie Andriejew. „Naszym zdaniem nie i cała ta nagonka jest po prostu wielką operacją dezinformacyjną. Mówi się stale o zagrożeniu wielką operacją rosyjską, snuje scenariusze zajęcia Kijowa, zajęcia całego kraju” - mówi ambasador. Padają także słowa: „na tle tego politycznego burdelu, który nie kończy się przez wiele lat na Ukrainie, skuteczność naszego systemu politycznego wydaje się tym bardziej oczywista”. To zdanie szczególnie oburzyło komentujących na Twitterze, niezależnie od politycznych poglądów.

Wywiad krytykuje i „Gazeta Polska”, i „Gazeta Wyborcza”

„To nie jest bieżące relacjonowanie wydarzeń, ale traktowanie bandytów jak równoprawnego partnera. Apeluje by nigdy więcej nie zdarzyło się to w polskiej prasie” - napisał Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.

„To skandal, który idzie na konto całego obozu PiS. Same kłamstwa i nic więcej”  - komentowała Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej”.

Na Twitterze obecnie wśród najpopularniejszych trendów znalazła się fraza „bracia Kremlowscy”. „To musiało kiedyś nastąpić. Najbardziej obrotowi z obrotowych bracia Kremlowscy nie zdążyli przełożyć wajchy i popłynęli rosyjską propagandą (w ubiegłym tygodniu to jeszcze było w PiS modne) Cóż za brak czujności!” - naigrawał się Marcin Celiński, redaktor naczelny Resetu Obywatelskiego.

Karnowski: wywiad pozwala lepiej wejrzeć w rosyjski sposób myślenia

Michał Karnowski zarzuty odparowywał, podkreślając, że wywiad powstał przed atakiem Rosji oraz został „wyraźnie skomentowany”.

W tekście na wPolityce.pl Karnowski przypomina, że w tygodniku obok wywiadu zamieszczono dodatkową informację. Napisano tam m.in., że rozmowa powstała 22 lutego (dwa dni przed inwazją – red.). „Uznaliśmy (...), że zapis tej rozmowy jest ważnym dokumentem, pozwala Polakom lepiej wejrzeć w rosyjski sposób myślenia i działania, przedstawiony przez dyplomatę wysokiej rangi, i zastanowić się, w jaki sposób odpowiedzieć na stojące przed nami wyzwania” - dodają Karnowscy.

„Zdecydowaliśmy się wydrukować (autoryzowany przez ambasadora) zapis tej rozmowy, pomimo że Rosja zaatakowała sąsiednie państwo zbrojnie, a więc dokonała rzeczy w istocie wykluczającej ją ze wspólnoty państw cywilizowanych. Zdajemy też sobie sprawę, że wiele podawanych przez naszego rozmówcę faktów mija się z prawdą, a sporo jego ocen wymaga riposty. Staraliśmy się reagować już w trakcie rozmowy, chwilami na granicy zerwania rozmowy. Choć było to możliwe, co zrozumiałe, tylko w ograniczonym zakresie. Ale właśnie z tej chęci skontrowania słów ambasadora wynika długość rozmowy” - podkreślają autorzy rozmowy.

„Wywiad z ambasadorem Rosji »Sieci« zrobiły jeszcze PRZED rosyjską inwazją na Ukrainę. Czyli do druku poszło, bo inaczej byłoby głupio przed Siergiejem Andriejewem? I jeszcze to zdjęcie z dostojnym Putinem w tle. A idi na chuj” - skomentował Jacek Gądek z Gazeta.pl.

„Nie chodzi o to, że rozmawialiście z bandytą - chodzi o to, że rozmawialiście jak z Kaczyńskim, czyli jako klęczące stojaki na mikrofony” - ripostował Marcin Celiński.

W styczniu cena egzemplarzowa tygodnika „Sieci” (Fratria) wzrosła z 6,90 do 7,90 zł.

Według danych Polskich Badań Czytelnictwa we wrześniu ub.r. średnia sprzedaż ogółem tygodnika wynosiła 33 144 egz., po spadku rok do roku o 13,3 proc.

Spółka Fratria, do której oprócz „Sieci” należą „Gazeta Bankowa”, wPolityce.pl i Telewizja wPolsce.pl, w 2020 roku zanotowała spadek przychodów o 0,3 proc. do 36,58 mln zł, przy czym wpływy reklamowe wzrosły o 6,3 proc., a ich udział w łącznych przychodach wynosił już 84 proc. Zysk spółki poszedł w górę z 3,18 do 7,14 mln zł, prawie w całości wypłacono go w dywidendzie.

Dołącz do dyskusji: „Sieci” krytykowane za wywiad z ambasadorem Rosji. Karnowski: rozmawialiśmy przed początkiem inwazji

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
q i liter w bród
To Ci sami Karnowscy? Naczelni eksperci w każdym temacie TVP?
odpowiedź
User
Art
Bracia Kremlowscy to solidna marka, zawsze wykonują opłacone zlecenia. Swoją drogą - zero zaskoczenia, że ruski ambasador zgłosił się właśnie do nich.
odpowiedź
User
Idididididi
Widzę że jad w komentarzach zaczyna wylewać się coraz większy. Żałosne!
odpowiedź