SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sławomir Nitras z PO o reporterze TVP Info: gównarzeria, zostałem napadnięty (wideo)

W czwartek na sejmowym korytarzu reporter TVP Info Filip Styczyński bezskutecznie próbował zadać pytanie posłowi Platformy Obywatelskiej Sławomirowi Nitrasowi. - Zachowuje się pan jak ostatni gówniarz. Nie powinien mieć pan przepustki sejmowej - powiedział Nitras dziennikarzowi, a na Twitterze dodał, że został przez niego napadnięty. Niektórzy dziennikarze kpili z tych stwierdzeń, przypominając, jak Nitras nagrywał wydarzenia w Sejmie podczas blokowania Sali plenarnej przez PO i Nowoczesną.

Filip Styczyński starał się zapytać Sławomira Nitrasa o obecne stanowisko PO w sprawie przyjmowania uchodźców do Polski. Poseł stwierdził, że nie chce rozmawiać i żeby dziennikarz za nim nie szedł.

- Gównarzeria. Zachowuje się pan jak ostatni gówniarz. Nie powinien mieć pan przepustki sejmowej. - powiedział Nitras dziennikarzowi. - Bezczelny, szapie, lata. Poziom mediów publicznych - skomentował na odchodnym.

Nagranie tej sytuacji pokazano w czwartek wieczorem w programie „Minęła dwudziesta”.

- Zostałem dzisiaj w Sejmie napadnięty przez osobnika z TVP Bez kultury za to z koszulą na wierzchu. Chciał mnie zmusić siłą do rozmowy #TVPIS - ocenił tę sytuację Sławomir Nitras na Twitterze. Jeden z użytkowników zwrócił uwagę, że parę dni temu Filip Styczyński dopytywał rzecznika PO Jana Grabca o serię zamachów terrorystycznych w Europie.

- Był lepiej przygotowany do zadania pytania? - zapytał internauta. - Nie, ale koszulę miał tę samą drugi dzień - stwierdził Nitras.

Uzupełnił też swoją twitterową deklarację sprzed dwóch tygodni: „Informuję. Moje wypowiedzi prezentowane w „Wiadomościach” TVP, jeśli robią je Olechowski, Bugała itp. są manipulowane i nie oddają moich poglądów”. - Dotyczy też Pana Rachonia i tego w koszuli #TVPiS - zaznaczył w czwartek.

Michał Rachoń, zapowiadając w „Minęła dwudziesta” materiał z Nitrasem i Styczyńskim, zwrócił uwagę, że polityk razem z innymi posłami opozycji sprzeciwiali się ograniczeniom w pracy dziennikarzy w parlamencie. Po tym jak posłowie PO i Nowoczesnej zaczęli blokować mównicę w sali plenarnej, Nitras za pomocą telefonu komórkowego transmitował najważniejsze wydarzenia. Był obecny m.in. podczas zwołanego pilnie spotkania marszałka Senatu z przedstawicielami czołowych redakcji.

- Jak poseł Nitras biegał ze smartfonem i zaczepiał ludzi, to dopiero były standardy - skomentował na Twitterze Marcin Makowski z „Do Rzeczy”. - Poseł Sławomir Nitras w grudniu walczył o to, by dziennikarze mogli tam właśnie zadawać politykom pytania. Zapomniał? #wolnemedia - napisał Samuel Pereira, wicedyrektor TVP Info ds. publicystyki.

- Zaznaczę tylko, że Filip Styczynski w krawacie jest mniej awanturujący się... #Minęła20 - kpił Michał Rachoń. - To nieprawda! Tamta koszula była bawełniana. Dzisiejsza to len - odpowiedział Styczyński na wpis Nitrasa dotyczący jego koszuli.

Posłowie „totalnej opozycji” negatywnymi bohaterami w TVP

W programach informacyjnych i publicystycznych Telewizji Polskiej politycy opozycji, zwłaszcza PO i Nowoczesnej, są przedstawiani zazwyczaj w negatywnym świetle. Po tym jak PO utworzyła gabinet cieni, w „Wiadomościach” Grzegorz Schetyna był podpisywany jako „cień premiera”, a Tomasz Siemoniak - jako „cień ministra obrony narodowej”. W styczniu i lutym TVP Info emitowało dżingle z zabawnymi wypowiedziami Ryszarda Petru.

Michałowi Szczerbie w marcu br. w ostatniej chwili cofnięto zaproszenie do „Minęła dwudziesta” i „Czterech stron”, wydawcy programów wyjaśnili posłowi, że politycy PiS nie chcą występować razem z nim. (niedługo potem odwołano też udział Szczerby w audycji radiowej Jedynki). Z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska w „Kwadransie politycznym” w TVP1 usłyszała od prowadzącego Marka Pyzy sugestię, pokazowe sadzenie drzew przez Ewę Kopacz, razem z innymi politykami PO, jest niestosowne, bo kojarzy się to z jej nieprawdziwą wypowiedzią o przekopywaniu ziemi na miejscu katastrofy smoleńskiej. To stwierdzenie Pyzy skrytykowało wielu dziennikarzy aktywnych w social media, a Kidawa-Błońska skierowała w tej sprawie skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

W połowie maja w „Woronicza 17” pokazano wulgarny wpis twitterowy dotyczący Hanny Gronkiewicz-Waltz, odpowiedzialna za to osoba została zawieszona.

Posłowie PO od kilku miesięcy zastanawiają się nad bojkotem programów publicystycznych Telewizji Polskiej. Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl, starali się namówić do wspólnej akcji polityków innych partii opozycyjnych obecnych w parlamencie. - Jak na razie nie ma w tej sprawie konsensusu - przekazał nam dwa tygodnie temu Jan Grabiec.

Według danych Nielsen Audience Measurement w kwietniu br. średnia oglądalność minutowa TVP Info wynosiła 228,2 tys. widzów, a udział stacji w rynku oglądalności - 3,48 proc.

Dołącz do dyskusji: Sławomir Nitras z PO o reporterze TVP Info: gównarzeria, zostałem napadnięty (wideo)

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
prawnik
To nie wygląda na chęć zrobienia profesjonalnego wywiadu.
To dziecinne dziennikarstwo.
odpowiedź
User
Adam
Jeszcze nie tak dawno walczył o wolność mediów, a teraz ona go uwiera.
W sumie smutne.
odpowiedź
User
prawnik
Jeszcze nie tak dawno walczył o wolność mediów, a teraz ona go uwiera.
W sumie smutne.


Gdybym pobiegał za tobą jak ten młodzieniec, też by cię uwierało.

ps. Pamiętam siebie z młodości. Byłem znacznie mniej natrętny, niż tamten, a mimo tego wspominam to z niesmakiem. Jako wybryki młodości.
A co ważniejsze - takimi metodami dziennikarz dowiaduje się znacznie mniej, niż grzecznością. Natręctwem naprawdę niewiele się dowiesz. I niczego ważnego. Zrobisz kilka widowiskowych ujęć, ale nic ponad to.
Natręctwo jest czymś innym, niż upór w dążeniu do prawdy. Jest uporem w dążeniu donikąd.
odpowiedź