Tomasz Wypych w redakcji Salon24

Do zespołu redakcyjnego portalu Salon24 dołączył Tomasz Wypych - w ostatnich latach wykładowca i coach, a wcześniej m.in. dziennikarz w „Gazecie Wyborczej” i „Auto Moto”.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

- O Tomku mógłbym mówić długo, bo znamy się lata. Profesjonalista, świetny facet, bardzo się cieszę - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl Sławomir Jastrzębowski, od ponad roku szef i właściciel Salon24.

Od ponad dekady Tomasz Wypych pracuje przede wszystkim jako wykładowca (ma w dorobku współpracę m.in. z Uczelnią Łazarskiego, Śląskim Uniwersytetem Medycznym i Warszawskim Uniwersytetem Medycznym) oraz konsultant biznesowy i trener (specjalizuje się w sprzedaży, szkoleniach menedżerskich i komunikacji).

Wcześniej pracował jako dziennikarz, był m.in. współtwórcą dodatku motoryzacyjnego do „Gazety Wyborczej”, dziennikarzem miesięcznika „Auto Moto” oraz szefem działu Motoryzacja i Technologie w „Przeglądzie Przemysłowym i Gospodarczym”.

Współpracował z Radiem Eska, Radiem Classic, Radiem Łódź, Telewizją Polska i łódzką Telewizją Toya. Założył agencję Promovia Media Publishing realizującą działania PR i wydającą magazyny custom publishingowe.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

"Rzeczpospolita" tuż przed zmianą właściciela. Znika węgierski miliarder

"Rzeczpospolita" tuż przed zmianą właściciela. Znika węgierski miliarder

Były dziennikarz dalej na czele komisji kultury. Tak poseł PiS nazwał innych

Były dziennikarz dalej na czele komisji kultury. Tak poseł PiS nazwał innych

Konkurent Netfliksa nie odpuszcza. Będzie wrogie przejęcia właściciela TVN?

Konkurent Netfliksa nie odpuszcza. Będzie wrogie przejęcia właściciela TVN?

Nowa audycja muzyczna w Radiu 357. Autorem lider Riverside

Nowa audycja muzyczna w Radiu 357. Autorem lider Riverside

Elastyczny harmonogram płatności - maksymalny komfort przy zakupie nieruchomości
Materiał reklamowy

Elastyczny harmonogram płatności - maksymalny komfort przy zakupie nieruchomości

Pod prąd. Jak Trojmiasto.pl robi media po swojemu

Pod prąd. Jak Trojmiasto.pl robi media po swojemu