SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Biuro legislacyjne Senatu: nowa rekompensata abonamentowa dla TVP i Polskiego Radia może wymagać notyfikacji przez KE

Biuro legislacyjne Senatu ocenia, że przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o opłatach abonamentowych dająca Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu 1,95 mld zł rekompensaty może wymagać notyfikacji przez Komisję Europejską. Według biura przy wraz z rekompensatą nie powinno przyjmować się przepisu pozwalającego rozszerzać zarządy firm mediów publicznych do ponad trzech osób.

Projekt grupy posłów PiS zakładający, że Telewizja Polska i Polskie Radio w br. dostaną 1,95 mld zł z budżetu państwa jako rekompensata za nieuzyskane wpływy z abonamentu rtv, został uchwalony przez Sejm w pierwszej połowie stycznia. Przyjęto go w obu głosowaniach: w pierwszym nie zgodzono się na odrzucenie w całości, a w drugim uchwalono dzięki temu, że zagłosowały dwie posłanki Koalicji Obywatelskiej i nie udało się opozycji zerwać kworum.

Zgodnie z projektem ustawy w br. minister właściwy do spraw budżetu, na wniosek ministra właściwego do spraw kultury i dziedzictwa narodowego, przekaże jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowe papiery wartościowe jako rekompensatę z tytułu utraconych w roku 2020 wpływów z opłat abonamentowych z tytułu zwolnień, powiększoną o niewypłaconą w 2019 r. część rekompensaty z tytułu utraconych w latach 2018 i 2019 wpływów abonamentowych, z przeznaczeniem na realizację przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji misji publicznej.

Ostatecznie to Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecyduje o podziale środków w drodze uchwały i ustali łączną kwotę rekompensaty (ma na to czas do 31 stycznia 2020 roku). Nie może być ona jednak większa niż wspomniane 1,95 mld zł.

Notyfikacja przez Komisję Europejską z powodu papierów wartościowych?

Nowelizację skierowano do Senatu, gdzie opinię o niej wydało biuro legislacyjne. Zwróciło ono uwagę, że kolejna rekompensata abonamentowa dla TVP i Polskiego Radia stanowi pomoc publiczną, a zgodnie z Traktatem o funkcjonowaniu Unii Europejskiej o wszelkich planach przyznania lub zmiany pomocy publicznej należy informować wcześniej Komisję Europejską. Opinię o nich ma też wyrazić prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W przypadku nowelizacji dającej nową rekompensatę abonamentową prezes UOKiK-u w połowie grudnia stwierdził: „wydaje się zatem, że projektowane zmiany nie powinny wpłynąć na ocenę zgodności istniejącego systemu finansowania nadawców publicznych w Polsce, a zatem nie powinny podlegać obowiązkowi notyfikacji Komisji Europejskiej. Jednakże z formalnego punktu widzenia, wątpliwości w kwestii zmiany pomocy istniejącej może budzić planowana forma pomocy, która nie została wprost wskazana w ustawie o radiofonii i telewizji zgłoszonej Komisji Europejskiej”. Prezes UOKiK-u poinformował też o możliwości skonsultowania z przedstawicielami Komisji Europejskiej na poziomie roboczym, czy projekt ustawy z uwagi na nowe źródło wpływów nadawców publicznych (czyli skarbowe papiery wartościowe, a nie dotację z budżetu państwa) powinien podlegać formalnemu zgłoszeniu do KE.

- Przytoczona konkluzja opinii Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie rozstrzyga jednoznacznie wątpliwości co do obowiązku notyfikacji przedmiotowej pomocy Komisji Europejskiej. Ponadto brak informacji o przeprowadzonych konsultacjach w wymienionym wyżej zakresie powoduje, że nie ma pewności prawnej czy pomoc przewidziana w przedmiotowej ustawie powinna podlegać notyfikacji czy też nie - stwierdzono w opinii biura legislacyjnego Senatu.

- W związku z powyższym nie można wykluczyć, że ustawa jest obarczona wadą w postaci braku notyfikacji Komisji Europejskiej. A zatem pomoc udzielona na podstawie przedmiotowej ustawy może skutkować określonymi konsekwencjami wynikającymi z niedopełnienia w odpowiednim czasie procedur związanych z koniecznością notyfikacji projektu Komisji Europejskiej - dodano.

Naruszono zasady techniki prawodawczej?

Wraz z nowelizacją ustawy abonamentowej przyznającą kolejną rekompensatę przyjęto zmianę w ustawie o radiofonii i telewizji, zgodnie z którą zarządy Telewizji Polskiej i Polskiego Radia będą mogły liczyć więcej niż trzy osoby.

Biuro legislacyjne Senatu oceniło, że w ten sposób wspólnie przyjęto nowelizacje dotyczące różnych ustaw, co jest niezgodne z par. 92 Zasad techniki prawodawczej. - Reguła powyższa służy nie tylko przejrzystości samego prawa, ale także ułatwia identyfikację i znalezienie poszczególnych zmian. Odstąpienie od tej reguły jest dopuszczalne tylko w przypadku, gdy między zmienianymi ustawami występują niewątpliwe związki tematyczne lub do zrealizowania zamysłu prawodawcy jest niezbędne jednoczesne dokonanie zmian w kilku ustawach - stwierdziło biuro.

- Ponadto nie znajduje się uzasadnienia dla konieczności wprowadzenia tego rodzaju zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji „przy okazji” pracy nad nowelizacją ustawy o opłatach abonamentowych - dodało.

Zaznaczyło, że jednoczesne przyjęcie takich nowelizacji dwóch ustaw „stanowi nowość normatywną i jako taka może się spotkać z zarzutem wykroczenia poza materię ustawową i pominięcie etapu trzech czytań podczas prac legislacyjnych w Sejmie”.

Biuro zasugerowało Senatowi, żeby wykreślić poprawkę zmieniającą ustawę o radiofonii i telewizji.

W myśl nowelizacji TVP i Polski Radio do 15 maja br. będą mogły zawrzeć z przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji porozumienia dotyczące kart powinności (wcześniej planowano, że nastąpi do końca ub.r.). Karty mają dotyczyć każdego z lat kalendarzowych w okresie 2020-2024 i zawierać m.in. prognozowane wpływy z opłat abonamentowych.

Biuro legislacyjne Senatu zwróciło uwagę, że rekompensata abonamentowa zostanie wypłacona jedynie w br. - Nie ma przepisów, które przewidywałyby przyznanie tym podmiotom rekompensat na kolejne lata. W obowiązujących przepisach brak jest rozwiązania o charakterze systemowym przewidującego regularne rekompensaty czy też inne, stałe formy finansowania mediów publicznych na określonym poziomie finansowym, które stanowiłyby realną podstawę do przygotowania projektów kart powinności w odniesieniu do wskazania sposobu finansowania powinności wynikających z realizowania misji publicznej, które miałyby być realizowane w latach 2021–2024 - dodało.

- A zatem przyjęte rozwiązanie nakłada na jednostki publicznej radiofonii i telewizji obowiązek projektowania kart powinności w odniesieniu do kolejnych lat ze wskazaniem szacunkowych kosztów realizacji poszczególnych zadań bez możliwości określenia źródeł ich finansowania. Rozwiązanie to należy uznać za nieprawidłowe, z uwagi na to, że nakazuje uwzględnienie w porozumieniu dotyczącym ustalenia kart powinności w odniesieniu do lat 2021–2024 stanu prawnego w kształcie, który nie istnieje w odniesieniu do źródeł finansowania zadań realizowanych w ramach misji publicznej - oceniło biuro.

Jego zastrzeżenia wzbudziło też to, że nowelizacja ma wejść w życie następnego dnia po jej ogłoszeniu w Dzienniku ustaw. Zwrócono uwagę, że zgodnie z przepisami w czasie krótszym niż 14 dni od ogłoszenia w życie mogą wchodzić jedynie akty normatywne, jeśli wymaga tego ważny interes państwa.

- Opiniowana ustawa jest regulacją korzystną dla jej adresatów niemniej jednak w uzasadnieniu projektu ustawy brakuje szczegółowego wyjaśnienia powodów, dla których ustawa ma wejść w życie z dniem następującym po dniu jej ogłoszenia - skomentowało biuro legislacyjne Senatu.

Bez stabilnego systemu finansowania mediów publicznych

Senat zamówił też opinię o nowelizacjach u radcy prawnego Wojciecha Dziomdziory specjalizującego się w prawie autorskim, mediach i telekomunikacji (w latach 2006-2007 był członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji).

Dziomdziora zwrócił uwagę, że nowelizacja wprowadza już trzecią w ostatnich latach rekompensatę z budżetu dla TVP i Polskiego Radia, ale nie określa nowego stałego systemu finansowania mediów publicznych. - Uznać zatem należy, że ustawa nie realizuje przesłanek wskazanych przez jej projektodawców, tj. nie zapewnia stabilnego, bezpiecznego, przejrzystego i odpowiedniego poziomu finansowania misji publicznej realizowanej przez media publiczne ze środków publicznych - ocenił.

Zauważył też, że w przypadku karty powinności nie określono w nowelizacji terminu, w którym TVP i Polskie Radio mają ją złożyć do KRRiT. - Jeżeli by uznać, że do tych kart powinności ma zastosowanie przepis art. 21a ust. 6 URIT, tj. że projekty kart powinności mają być złożone do 30 kwietnia 2020 r., to okaże się, biorąc pod uwagę wspomniany termin 15 maja 2020 r., że Krajowa Rada nie będzie miała możliwości przeprowadzenia otwartych konsultacji społecznych dotyczących kart powinności - opisał.

- Takie rozwiązanie należy ocenić negatywnie. Karty powinności powinny być poddane ocenie i krytyce publicznej. Brak jest argumentów dla nieprzeprowadzania tych konsultacji. Nie można również uznać, że nowe, zmienione karty powinności nie muszą być poddane konsultacji, skoro konsultowane były już projekty kart na lata 2020-2024 w roku 2019 - ocenił Wojciech Dziomdziora.

- Dlatego przepisy ustawy powinny zostać zmienione w taki sposób, aby umożliwić przeprowadzenie otwartych konsultacji społecznych dotyczących nowo przygotowywanych kart powinności na lata 2020-2024 - zasugerował.

TVP i Polskie Radio w dwa lata dostały 2,4 mld zł pomocy publicznej

W 2017 roku Telewizja Polska i Polskie Radio otrzymały 1,677 mld zł środków publicznych, a w 2018 roku - 741,5 mln zł. Za podzielenie tych środków odpowiadała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, większość przyznała Telewizji Polskiej.

I tak w 2018 roku TVP dostała 385,5 mln zł, Polskie Radio - 186,3 mln zł, a 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia - 169,7 mln zł.

Według danych UOKiK-u w 2017 roku środki przyznane mediom publicznym stanowiły 5,5 proc. łącznej kwoty 30,57 mld zł pomocy publicznej, a w 2018 roku - 3,4 proc. z 21,75 mld zł.

Środki publiczne uzyskane przez TVP i Polskie Radio to przede wszystkim wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego, które są klasyfikowane jako środki publiczne. W 2018 roku wyniosły 741,5 mln zł, a abonament opłacało jedynie 994,6 tys. osób i firm.

Do tego doszła pierwsza rekompensata z tytułu wpływów nieuzyskanych z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Przyznano ją, w wysokości 960 mln zł, na przełomie 2017 i 2018 roku w ramach nowelizacji ustawy budżetowej, z tej kwoty TVP przydzielono 860 mln zł, Polskiemu Radiu - 62,2 mln zł, a działającym jako osobne spółki 17 rozgłośniom regionalnym Polskiego Radia - 57,8 mln zł.

Wyniki finansowe mediów publicznych

W 2018 r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 24 proc. do 2,2 mld zł, głównie dzięki 359 mln zł więcej z abonamentu rtv. Wzrosły też wpływy nadawcy z reklam, sponsoringu, sprzedaży programów i licencji. Zatrudnienie w firmie wynosiło prawie 2,7 tys. etatów.

Dyrektorzy i ich zastępcy w Telewizji Polskiej zarabiali średnio 21,8 tys. zł miesięcznie brutto, doradcy zarządu - 20,8 tys. zł, dziennikarze motywacyjni - 7,5 tys. zł, a ci honoraryjni - 12,2 tys. zł. Członkowie zarządu Jacek Kurski i Maciej Stanecki zainkasowali łącznie 811,8 tys. zł. Wiosną 2019 r. z zarządu spółki odwołano Macieja Staneckiego, a powołano Marzenę Paczuską i Mateusza Matyszkowicza.

Polskie Radio w 2018 r. osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec roku nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem.

W Polskim Radiu dyrektor - redaktor naczelny zarabiał przeciętnie 16 148 zł miesięcznie, kierownik redakcji - 12 036 zł, rzecznik prasowy - 12 132 zł, redaktor wydawca - 10 545 zł, a spiker-lektor - 3 978 zł (wszystkie kwoty brutto). Członkowie zarządu mieli podpisane kontrakty menedżerskie, a odwołanemu w sierpniu ub.r. prezesowi Jackowi Sobali wypłacono odszkodowanie za konkurencyjność.

Dołącz do dyskusji: Biuro legislacyjne Senatu: nowa rekompensata abonamentowa dla TVP i Polskiego Radia może wymagać notyfikacji przez KE

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
widz555
To biuro wyraźnie nie chce współpracować. Czas chyba wybrać nowe?
odpowiedź
User
\°ㄥ˚\
Jak najbardziej powinna wypowiedzieć UE , to jest pomoc publiczna. Czy pomoc potrzebna na ciągle zmiany prezesa, redaktorów.
odpowiedź
User
Lolek27
A więc nowa strategia oPOzycji, przegraliśmy wybory więc oddajmy kompetencje Komisji Europejskiej. Sorry jestem za UE ale wolę aby polskie sprawy i prawo były załatwiane w Polsce a nie za granicą!
odpowiedź