SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wewnętrzna walka w "Gazecie Polskiej"

Prezes Niezależnego Wydawnictwa Polskiego wydawcy "Gazety Polskiej"oskarża redaktora naczelnego tygodnika o wyprowadzanie pieniędzy zespółki. Ten z kolei twierdzi, że prezes chce ingerować w pracęredakcji, nie mając wiedzy o tym co dzieje się w firmie.

- To taka niestandardowa akcja promocyjna - mówi żartobliwieportalowi Wirtualnemedia.pl redaktor naczelny"Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. Po chwilijednak dodaje, że spór pomiędzy nim a prezesem wydawnictwa JanuszMiernicki jest mało zabawny i przyczynia się do kłopotówwydawnictwa. - Teraz nikt nie chce odraczać nam płatności, awszyscy wierzyciele natychmiast żądają spłaty naszego zadłużenia -mówi. - To prezes działa na szkodę spółki informując o złejsytuacji wydawnictwa, która tak naprawdę jest inna niż ta przezniego przedstawiana - dodaje Sakiewicz.

O problemach finansowych Niezależnego Wydawnictwa Polskiego isporze jednoosobowego zarządu spółki reprezentowanego przez JanuszaMiernickiego z redaktorem naczelnym "Gazety Polskiej" poinformowałaprasa. Wg tych informacji na koncie wydawcy tygodnika jest 501złotych. Spółka jest winna 100 tys. złotych drukarni. Straty zaubiegły rok wynoszą co najmniej 325 tysięcy złotych. ZdaniemJanusza Miernickiego za kilkanaście procesów sądowych, spółka możezapłacić nawet dwa miliony złotych.

Prezes NWP obwinia za taką sytuację Sakiewicza. Jego zdaniemwyprowadzał on pieniądze z funduszu wynagrodzeń poprzez spółkę"Reytan", którą założył wraz ze swoim teściem. Zdaniem Sakiewiczaprezes chciał go usunąć także ze stanowiska redaktora naczelnegopodczas jego nieobecności w kraju. - Gazeta będzie się jednakukazywać, gdyż póki jestem redaktorem naczelnym jestem zobowiązanydo tego by tak się działo - mówi Tomasz Sakiewicz. - Opuściliśmyjednak z zespołem redakcję i przenieśliśmy się do innego miejsca -dodaje.

A o co poszło między prezesem, a naczelnym? Zdaniem Sakiewiczaprezes Miernicki nagle zmienił poglądy polityczne i zacząłingerować w linię gazety. - Dotychczas za redagowanie gazetyodpowiedzialny był redaktor naczelny, a nie zarząd i ta zasada byłaprzestrzegana - twierdzi Sakiewicz. Dodaje, że prezes próbowałodebrać mu także pełnomocnictwa finansowe, ale nie wiedział w jakimbanku firma ma konto. - To świadczy o tym, że prezes Miernicki niema żadnej wiedzy o tym co się dzieje w spółce, a mimo to przekazujenieprawdziwe informacje na jej temat konkurencyjnej gazecie -wyjaśnia Sakiewicz. Twierdzi, że choć miniony rok spółkarzeczywiście zamknęła stratą, to w pierwszych miesiącach tego rokuzaczęła przynosić dochód.

Być może spór między Sakiewiczem, a Miernickim zakończy walnezebranie udziałowców spółki, które odbędzie się 21 maja.

Z Januszem Miernickim nie udało nam się skontaktować. Zgodnie zdanymi ZKDP średnie rozpowszechnianie płatne razem "GazetyPolskiej" w ub.r. wyniosło 25 543 egz.

Dołącz do dyskusji: Wewnętrzna walka w "Gazecie Polskiej"

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl