SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Pracownicy Wirtualnej Polski wracają do biur

Od września pracownicy Wirtualnej Polski wracają do biura - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. W firmie wchodzi w życie hybrydowy model, w myśl którego większość obszarów pracować ma stacjonarnie minimum trzy dni w tygodniu.

Na początku tygodnia pracownicy Wirtualnej Polski otrzymali maila, w którym poinformowano, że od 1 września w firmie wprowadzony zostanie model pracy, przewidujący jej wykonywanie przez minimum trzy dni stacjonarnie.

- WP utrzymuje hybrydowy model pracy. Od 1 września większość obszarów pracować będzie minimum 3 dni w tygodniu w biurze – mówi nam rzecznik prasowy Wirtualnej Polski Michał Siegieda. Przyczyny? - Zespół zarządzający WP Media podjął tę decyzję z powodów biznesowych, również w celu efektywniejszej współpracy pomiędzy obszarami i budowania wzajemnych relacji – podkreśla Siegieda.

Do tej pory zasady nie były sformalizowane - o tym, czy pracować z domów, czy z biura i jak często decydowali menadżerowie poszczególnych działów.

Z naszych informacji wynika, że część pracowników przyjęła zmiany z niezadowoleniem – głównie z powodu krótkiego czasu od ich ogłoszenia do wejścia w życie. Jak jednak słyszymy w firmie, spotkania z menadżerami działów na temat modelu pracy odbywały się już w sierpniu.

- W przypadku dziennikarzy to nie jest oczywiste, bo są też dyżury weekendowe, nikt raczej nie będzie wymagał, by dyżurny przyjeżdżał do biura na 6 rano w niedzielę - mówi nam anonimowo jeden z pracowników WP. I zaznacza, że jego zdaniem zmiany bardziej dotkną niektórych działów produktowych niż redakcji. - Dziennikarze tworzący bardziej autorskie treści i tak więcej czasu biegają na spotkania, więc nie będzie to miało dla nich większego znaczenia - dodaje.

- Mam wrażenie, że więcej się o tym mówi niż faktycznie będzie się później stosować. Założenie jest, że każdy dział ma być efektywny w ramach swoich celów i z tego będzie rozliczany. A nie z tego, czy siedzi w biurze, czy nie – podsumowuje dziennikarz WP.

26 kwietnia weszła w życie kolejna nowelizacja kodeksu pracy. Nowelizacja ta umożliwia szersze stosowanie elastycznej organizacji pracy, w tym pracę zdalną, elastyczne rozkłady czasu pracy i pracę w niepełnym wymiarze czasu.

Mniejszy zysk

Grupa Wirtualna Polska w lipcu w porównaniu z czerwcem zanotowała spadek z 22,81 do 21,81 mln internautów (dane: Mediapanel).

W drugim kwartale br. wpływy sprzedażowe holdingu Wirtualna Polska zwiększyły się rok do roku o 35 proc. do 359,56 mln zł. Skorygowany zysk EBITDA wzrósł z 93 do 100,18 mln zł, natomiast zysk operacyjny spadł z 64,54 do 58,63 mln zł, a zysk netto - z 47,58 do 33,59 mln zł, na co wpłynął duży wzrost kosztów amortyzacji i obsługi zadłużenia.

Dołącz do dyskusji: Pracownicy Wirtualnej Polski wracają do biur

67 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
MartA
A tak było pięknie
odpowiedź
User
Z wnętrza Wp
Spotkania w sierpniu - wolne żarty. Spotkania były pod koniec sierpnia tylko po to, żeby ogłosić decyzję.

Nikt się nikogo nie pytał o nic. Ludzie mają swoje plany, dzieci w przedszkolach, nianie, a teraz wszystko z dnia na dzień się wywraca do góry nogami, bo pani prezes wysłała e-mail z 2-minutowym filmikiem. Żenada.

Dodatkowo pani prezes nie miała odwagi, żeby spotkać się z pracownikami, żeby przekazać decyzje, tylko zwaliła wszystko na menadżerów, od których nic nie zależy.

Nie ma miejsc parkingowych na miejscu - niektórzy będą musieli wstać o 4 w nocy, żeby przyjechać do pracy - efektywność takiego pracownika będzie żadna.

Wiele osób było przyjmowanych do pracy już po pandemii, wtedy słyszeli obietnicę, że powrotu do biura nie będzie. Dla wielu, to był duży argument, żeby tutaj przyjść do pracy. Teraz nie mają już żadnego powodu, żeby zostać.

odpowiedź
User
Tomek
Spotkania z menedżerami odbywały się już w sierpniu, ale menedżerowie mieli nieoficjalny zakaz mówienia o nich swoim podwładnym. Spotkania miały tematykę w stylu "jak zachęcić ludzi do powrotu do biur?", padało wiele pomysłów ze strony menedżerów, by następnie HR zignorował je wszystkie i nakazał powrót bez żadnych dodatkowych zachęt. Trudno się w takim wypadku dziwić niezadowoleniu pracowników, jeśli nikt nie słucha ich postulatów, a HR próbuje zrzucić odpowiedzialność za tę decyzję na menedżerów, którzy mieli postulować ten powrót w ankietach. Serio WP?
odpowiedź