SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarka Wirtualnej Polski odpowiada Jackowi Kurskiemu: mam mocne dowody na niepłacenie na syna

Magda Kazikiewicz z Wirtualnej Polski odpowiedziała na zarzuty Jacka Kurskiego dotyczące jej tekstu twierdzącego, że prezes TVP nie płaci na utrzymanie swojego syna. - Informacje, które znajdują się w moim artykule, są poparte mocnymi dowodami, które jestem gotowa przedstawić w sądzie - deklaruje Kazikiewicz.

Magda Kazikiewicz, fot. WPMagda Kazikiewicz, fot. WP

W artykule opublikowanym na Wirtualnej Polsce we wtorek Magda Kazikiewicz napisała, że Jacek Kurski od rozwodu, który wziął z żoną w kwietniu 2015 roku, nie płaci na utrzymanie swojego 9-letniego syna (dwoje starszych dzieci z tego związku są już pełnoletnie). Alimenty nie zostały jeszcze przyznane, ponieważ Kurscy rozwiedli się przed sądem w Belgii, a alimenty może zasądzić polski sąd.

We wtorek po południu Jacek Kurski w krótkim oświadczeniu ocenił, że sugestie w tekście Kazikiewicz naruszają jego dobre imię i prawo do prywatności. - Zupełnie nieuprawnione i obraźliwe jest dodatkowo porównywanie mnie jako ojca z inną osobą przywoływaną w tym tekście - stwierdził, mając na myśli lidera KOD-u Mateusza Kijowskiego, którego za niepłacenie alimentów krytykowano m.in. w „Wiadomościach” TVP1. - Wywiązuję się z nawiązką z warunków umowy opiekuńczej zawartej z byłą żoną w zakresie utrzymania (w całości) córki i partycypowania (częściowo) w kosztach utrzymania syna. Obecnie przebywam z nim zagranicą w okresie jego ferii zimowych. Nie mam żadnych zaległości alimentacyjnych orzeczonych przez sąd - napisał Kurski. Zapowiedział, że pozwie dziennikarkę i wydawcę Wirtualnej Polski.

Magda Kazikiewicz w środę odpowiedziała na oświadczenie Kurskiego. - Informacje, które znajdują się w moim artykule, są poparte mocnymi dowodami, które jestem gotowa przedstawić w sądzie. Doceniam starania Jacka Kurskiego, który w swoim oświadczeniu w sprytny sposób pisze o tym, o czym ja nie pisałam - powiedziała dziennikarka. - W związku z tym że Jacek Kurski nie płaci na utrzymanie swojego syna, jego była żona złożyła do sądu pozew o ustalenie alimentów i czeka na wyznaczenie terminu rozprawy - opisała.

Dziennikarka zwróciła uwagę, że nie sugerowała w swoim tekście, że prezes TVP nie zajmuje się swoim synem ani że nie płaci alimentów (bo te nie zostały jeszcze zasądzone). Nie zgodziła się też z zarzutem, że w artykule mogła naruszyć prawo Kurskiego do prywatności. - Najwyraźniej zapomniał, że sam opowiadał w mediach o swoim małym synku, występując z nim na zdjęciach m.in. na basenie - stwierdziła.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarka Wirtualnej Polski odpowiada Jackowi Kurskiemu: mam mocne dowody na niepłacenie na syna

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
vivis
oj, było nie wywnętrzać swojego prywatnego życia, Panie Kurski ;) mozna byc przeciwnikiem Kijowskiego, ale wyrzucac mu cos, ale samemu byc nie w porzadku, to naprawde hipokryzja do potegi entej
odpowiedź
User
fran
To pokażesz je w sądzie "dziennikarko" :-)
odpowiedź
User
Jna
Kurski stracił u mnie cały szacunek za discopolo, które robi z tv. MISJA - jeszcze abonament mam za to g niby płacić. Nich spada.
odpowiedź