Zawiadomienie Fundacji Bezpieczna Polska dla Wszystkich, na czele której stoi Jan Śpiewak, trafiło do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście. Aktywista wskazał, że Jeronimo Martins Polska może łamać przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi przez nielegalną promocję alkoholu.
Śpiewakowi nie spodobały się vouchery wydawane na paragonach sieci Biedronka, w ramach których klienci otrzymywali kilkanaście złotych do wydania na piwo w puszkach jednej z marek. Voucher można było zrealizować przy zakupach za minimalną kwotę 60 zł i tylko w określony dzień.
W ocenie Fundacji Bezpieczna Polska dla Wszystkich, taka forma promocji w Biedronce „zachęca wprost do nadmiernego spożycia alkoholu”.

"Stop rozpijaniu Polaków przez kartele handlowe i alkoholowe" - pisze aktywista w mediach społecznościowych.
Biuro prasowe sieci Biedronka nie odpowiedziało na prośbę portalu Wirtualnemedia.pl o komentarz.
Śpiewak walczy z promocją alkoholu

To już kolejny raz, kiedy Śpiewak zawiadamia organy ścigania o możliwych naruszeniach prawa przez firmy i sieci handlowe, jeśli chodzi o promocje z alkoholem. Skarga aktywisty doprowadziła m.in. do nałożenia na Janusza Palikota, Jakuba W. i Tomasza C. grzywien za nielegalną promocję alkoholowej marki w internecie. Janusz Palikot ma zapłacić 450 tys. zł, Jakub W. 400 tys. zł, a Tomasz C. - 350 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny.
Aktorce Magdalenie Cieleckiej po skardze Śpiewaka prokuratura postawiała zarzuty nielegalnej promocji wódki w internecie.
Jan Śpiewak w przeszłości co najmniej kilka razy zgłaszał do prokuratury działania promocyjne Biedronki obejmujące produkty alkoholowe. W ubiegłym roku prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa ws. letniej promocji „12 piw plus 12 piw gratis” sieci Biedronka. Śledczy nie dopatrzyli się w akcji „znamion czynu zabronionego”. Aktywista skarżył się na sieć także w sprawie promocji na wódkę za 9,99 zł.











