Sprawa miała swój początek w grudniu 2017 roku, kiedy to francuski Canal+ wprowadził nową ofertę o nazwie CanalSat, kosztującą 2 lub 5 euro miesięcznie. Jeśli klient nie odrzucił tej oferty, opłata była automatycznie doliczana do abonamentu.
We Francji taka "przymusowa sprzedaż" uznawana jest za przestępstwo.
Sąd w Nanterre nałożył na Canal+ grzywnę w wysokości od 3 do 5 mln euro, która została obliczona proporcjonalnie do korzyści jakie nadawca czerpał z nielegalnego procederu.
Sąd podkreślił, że "ta praktyka handlowa, polegająca na nakładaniu na klientów obowiązku odrzucenia oferty, aby nie musieli za nią płacić, stanowi przestępstwo sprzedaży bez uprzedniego zamówienia".
W toku postępowania francuski Canal+ uznał swoją winę i zaakceptował grzywnę.












