Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2017-09-26

A A A POLEĆ DRUKUJ

Robert Stefanowski - rycerstwu oddaje swoje ręce i serce

Racibórz, miasto z głęboko zakorzenionymi tradycjami i bogatą historią, w tym roku obchodzi 800-lecie nadania praw miejskich. Oprócz widocznych pamiątek po średniowiecznych władcach ma na swoim terenie płatnerza, który z aptekarską dokładnością odtwarza zbroje polskiej Husarii, Stefana Batorego, czy Lorda Clifforda z XVI w. 

Repliki wychodzące spod rąk Roberta Stefanowskiego można podziwiać m.in. w raciborskiej Baszcie przy ul. Basztowej. 

Płatnerzy na próżno szukać w spisach wykonywanych ówcześnie zawodów. Wydawać by się mogło, że ostatni naśladowcy tego zawodu zakończyli swoją prace w czasie, gdy strojne zbroje rycerskie zastąpiły mundury żołnierskie. Nic bardziej mylnego, w Raciborzu, w pracowni przy ul. Londzina spotkamy Roberta Stefanowskiego, który od 20 lat wykonuje repliki zbroi z XVI i XVII w. Co ciekawe, jest jedną z nielicznych osób w kraju zajmującą się metaloplastyką w takim wydaniu. Dzieła sztuki tworzone w niewielkiej pracowni to praktycznie odbicie lustrzane oryginałów. Jego prace kupują miłośnicy historii z dosłownie całego świata. 

Będąc jeszcze w wojsku R. Stefanowski wraz z kolegami wykonywał zbroję jako podarunek dla papieża Jana Pawła II, a dla jamajskiego sprintera Usaina Bolta przygotował skrzydła husarskie. Jego eksponaty podziwiać można w Muzeum Narodowym w Krakowie, Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, w Muzeum Ślusarstwa w Świątnikach Górnych oraz w Muzeum w Wieluniu i w Tarnowie.

Marion, szyszak husarski, prochownica Raciborski płatnerz od młodzieńczych lat posiadał zdolności manualne, ale żadnych nie rozwijał. Swój talent odkrył na nowo, gdy rozpoczął obowiązkową służbę wojskową. Trafił do jednostki w Nysie, a stamtąd do pracowni metaloplastycznej we Wrocławiu. Wykonywano tam różnego rodzaju repliki broni białej, szable, kordelasy myśliwskie i zbroje. - Tam, można powiedzieć nakreśliła się moja przyszłość, poznałem tajniki pracy metaloplastyka. Wiedziałem już, że tym się zajmę po odbyciu wojska - mówi Robert Stefanowski, płatnerz z Raciborza.

Po zakończeniu służby wojskowej, która nakreśliła jego dalszą ścieżkę zawodową wstąpił w szeregi Opolskiego Bractwa Rycerskiego. Przebywając w środowisku odtwórców historii zauważył ogromny potencjał w metaloplastyce. Idąc za ciosem, zaczął wyrabiać zbroje do walk turniejowych. - Szybko się okazało, że zajęcie mało dochodowe, ponieważ członkowie bractw w dużej mierze sami wyrabiają takie gadżety - przyznaje R. Stefanowski. 

Bywając na imprezach tematycznych poznał swoją żonę Patrycję, która mocno wspiera go w swojej pasji. Z zawodu jest tłumaczem języka niemieckiego, więc pomaga mu w kontaktach z obcojęzycznymi klientami. Z czasem poznał koneserów i miłośników rycerskich pamiątek, a jego pracownia zmieniła nieco profil działalności. - Wspólnie z kolegą, który jest złotnikiem zaczęliśmy wyrabiać zbroje paradne, ozdobne, trawione, inkrustowane ze złoconymi ornamentami - wraca wspomnieniami twórca rycerskich pancerzy. 

Nie mając jeszcze odpowiednich narzędzi pierwszą zbroję wykonał używając tylko przecinaka i szlifierki kątowej. - To był kirys z obojczykiem i naramiennikami wykonany z blachy ze starego pieca - mówi R. Stefanowski. Obecnie domeną Roberta Stefanowskiego są zbroje husarskie. Spod jego ręki wyszły również wierne kopie zbroi Stefana Batorego, Lorda Clifforda z XVI w., czy zbroja po Dominiku Aleksandrowiczu. W pracowni przy ul. Londzina powstają także: napierśniki husarskie, szable, moriony, prochownice. Wszystkie repliki wykonywane są z mozolną starannością, aby jak najwierniej były zgodne z oryginałem. Sam R. Stefanowski to nie staruszek z siwą brodą, a młody mężczyzna, który od lat kolekcjonuje zabytkowe przedmioty. Jednym nadaje nowego blasku, drugie całkowicie przerabia, a jeszcze inne zachowuje w oryginale. 

Lord Clifford w raciborskiej BaszcieW Raciborzu zabytki zdobią centralne ulice miasta. Kościoły, Zamek Piastowski z gotycką kaplicą, muzeum czy raciborska Baszta więzienna z XVI w. to tylko niektóre z wiernie zachowanych pozostałościach po władcach, rycerzach, damach dworu. Turyści, którzy w najbliższym czasie planują odwiedzić Racibórz (miasto w tym roku obchodzi 800-lecie nadania praw miejskich) obowiązkowo powinni zobaczyć ekspozycję uzbrojenia prezentowaną właśnie w Baszcie. Podziwiać możemy tam m.in. pokaźną wystawę zbroi wykonanych przez Roberta Stefanowskiego oraz narzędzia tortur. 

Basztę zwiedzać można od maja do września. W miesiącu bieżącym zabytkowa budowla czynna jest w piątki, soboty i niedziele w godz. 11.00- 19.00.   

***
Autor: Justyna Korzeniak/ Adventure MediaZdjęcia: Archiwum Robert Stefanowski


***
Miasto Racibórz w 2017 roku świętuje 800 lat nadania praw miejskich, z tej okazji zaplanowano wiele ciekawych wydarzeń kulturalno – sportowych dla jego mieszkańców. Historyczne miasto położone na Górnym Śląsku po dziś dzień zachowało wiele cennych zabytków, które odrestaurowane przyciągają turystów z kraju i zagranicy. Dodatkowo w roku jubileuszowym władze miasta zaplanowały liczne koncerty, wystawy, wydarzenia sportowe, w tym m.in.: projekt 4 Biegi Racibórz, Dni Raciborza, Intro Festiwal czy Memoriał. Szczegóły na temat obchodów 800-lecia Raciborza dostępne są na stronie internetowej, pod adresem: http://800lat.raciborz.pl/. 



***
KONTAKT:800 lat Raciborzawww.800lat.raciborz.pl 
***
Kontakt dla mediów:
Justyna KorzeniakSpecjalista ds. Public Relations
justyna.korzeniak@adventure.media.pl
tel. kom. 530 534 53
9tel. 32 72 428 84



 





Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS

Społeczność Serwis społecznościowy branży mediów, reklamy, PR, badań i internetu ZAREJESTRUJ SIĘ