– Dokładnie sześć miesięcy temu Narodowy Bank Polski obniżył stosowane przez siebie stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Decyzja ta znalazła odbicie nie tylko w zachowaniu rynkowych stóp procentowych, które automatycznie spadły, ale także w oprocentowaniu lokat i kredytów oferowanych przez banki – mówi Jacek Kasperczyk, główny analityk Comperia.pl.
Obniżka stóp procentowych sprzed kilku miesięcy miała negatywny wpływ na depozyty, ponieważ przełożyła się na spadek wysokości odsetek uzyskiwanych z lokat. Dla przykładu - średnie oprocentowanie rocznego depozytu na kwotę 5 tys. zł wynosi dziś zaledwie 1,48 proc., a jeszcze pół roku temu była to wartość powyżej 2 proc. Zmianę obrazuje wykres:
Średnie oprocentowanie lokat
Comperia Analytics
Niskie stopy procentowe to ulga dla kredytobiorców, dzięki której obniżeniu uległa wysokość comiesięcznie spłacanych rat. Najlepiej widać to w przypadku zobowiązań hipotecznych – przykładowo: rata 30-letniego kredytu na kwotę 300 tys. zł zaciągniętego w styczniu 2009 roku wynosi dziś 1488 złotych, a jeszcze rok temu były to 1622 zł.

– Choć na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, aby Narodowy Bank Polski miał zamiar podnosić stopy procentowe, to trzeba być świadomym, że taka operacja prędzej czy później nastąpi – ostrzega Jacek Kasperczyk z porównywarki finansowej Comperia.pl.
Argumentem przemawiającym za takim scenariuszem jest chociażby to, że dokładnie 3 lata temu stopa referencyjna NBP przyjmowała wartość 4,75 proc. Przy takim poziomie stóp procentowych rata wspomnianego kredytu hipotecznego wynosiła aż 2053 złote. Obecną sytuację, w której raty są wyjątkowo niskie, warto więc wykorzystać do budowania poduszki finansowej, która może okazać się niezwykle przydatna w chwili, gdy bank centralny zacznie zacieśniać politykę pieniężną.











