Z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla Wirtualnemedia.pl wynika, że średnia oglądalność „Dr House’a” po pierwszych sześciu odcinkach siódmej serii (emisja w czwartki o 20.40) wyniosła 1,55 mln widzów. Natomiast udział stacji ukształtował się na poziomie 10,09 proc. wśród wszystkich widzów i 14,34 proc. w grupie komercyjnej (16-49).
Dla porównania, w analogicznym okresie ub.r. „Dr House’a” oglądało średnio 2,56 mln widzów, a udział produkcji wynosił odpowiednio 17,20 i 24,16 proc. Serial nadawany był wtedy także o 20.40, chociaż jeden odcinek pokazano o 21.40.
Emitująca serial Dwójka znalazła się w paśmie jego emisji na trzecim miejscu. Pierwsze zajęła bowiem TVP 1 (29,62 proc. udziału) z serialami „Ojciec Mateusz” i „Rezydencja”. Druga była telewizja TVN (18,59 proc. udziału) emitująca w tym czasie „W11 - Wydział Śledczy” i „Kuchenne rewolucje” z Magdą Gessler. Za Dwójką znalazł się tylko Polsat (9,55 proc. udziału), gdzie można wówczas obejrzeć seriale „Ludzie Chudego” i „Hotel 52”. W grupie 16-49 TVP 2 także zajęła trzecie miejsce.

Dane telemetryczne pokazują, że „Dr House’a” najchętniej oglądają kobiety, ludzie w wieku 25-54 lata, mieszkańcy średnich i dużych miast, a także posiadacze wykształcenia średniego i wyższego.
Widownia „Dr. House’a” odcinek po odcinku
Oglądalność serialu na tle konkurencji

Profil widowni produkcji











