„Avatar: Istota wody” zarobił już 1,7 miliarda dolarów na całym świecie. 7. najpopularniejszy film wszech czasów

James Cameron znany jest z przeciwstawiania się przeciwnościom losu. W ciągu ostatnich 25 lat dwukrotnie udowodnił swoim przeciwnikom, że się mylili, kiedy wbrew sceptykom, „Avatar”, a dekadę wcześniej „Titanic” stawały się najbardziej dochodowymi filmami wszech czasów.

Rekordy frekwencyjne i finansowe

Z szacowanym 1,708 miliarda dolarów „Avatar: Istota wody” wyprzedził już „Króla Lwa” z 2019 roku (1,663 miliarda dolarów) i „Jurassic World” z 2015 roku (1,672 miliarda dolarów).

Przekraczając 1,19 miliarda dolarów w dystrybucji międzynarodowej, film stał się najbardziej dochodową zagraniczną premierą i tytułem numer pięć w historii za „Avatarem”, „Avengers: Endgame”, „Titanickiem” i „Avengers: Infinity War”.

„Avatar: Istota wody” pozostaje nielokalnym filmem numer jeden na wszystkich rynkach po czterech tygodniach (z wyjątkiem Kuwejtu) i stał się najpopularniejszym filmem studyjnym w historii Indii.

Do tej pory pięć największych rynków to Chiny (188,3 mln USD), Francja (107,2 mln USD), Niemcy (92,6 mln USD), Korea (85,6 mln USD) i Wielka Brytania (69,1 mln USD).

Zyski europejskie

W Europie obraz zarobił dotychczas około 548 mln USD (70% 3D/PLF), region Azji i Pacyfiku zarobił 512 mln USD (74% 3D/PLF), a Ameryka Łacińska zarobiła szacunkowo 131 mln USD (53% 3D/PLF).

Po 24 dniach IMAX zarobił 189,5 miliona dolarów, co czyni go czwartą co do wielkości premierą tego formatu w historii. Na arenie międzynarodowej są to 122 miliony dolarów, a więc trzeci najlepszy wynik wszech czasów.

W Polsce film obejrzało już 2,4 miliona widzów. Eksperci od początku podkreślali, że ważniejsze jest stałe i stabilne zainteresowanie filmem niż skoki i wahania sprzedaży biletów. Po weekendzie otwarcia, wyniki były nieco rozczarowujące, a mimo to „Avatar 2” już prawie zarobił 2 miliardy dolarów, czyli kwotę, która zdaniem reżysera może być uznana za sukces.

Niektórzy problemu upatrywali w długości filmu. Trwa on aż 192 minuty. Cameron walczył o każdą dodatkową minutę, ponieważ uważa, że każdy element tej historii ma znaczenia i nie mógł w tej kwestii pójść na kompromis.

Kolejny blockbuster na horyzoncie

Film Camerona wciąż ma sporo czasu, żeby przyciągnąć widownię do kin, ponieważ aż do połowy lutego w repertuarach nie pojawi się żaden blockbuster. Dopiero „Ant-Man i Osa: Kwantomania” może odciągnąć widzów od „Avatara 2”. Premiera filmu zaplanowana jest na 17 lutego 2023. Do tego czasu „Avatar 2” może zarobić znacznie więcej niż 2 miliardy dolarów.