Na 15 września br. filmowy serwis Netflix zapowiedział start swoich usług na rynku francuskim. Ale, jak pisze dziennik Le Figaro, już na starcie może się zetknąć z kłopotami.
Francuski Instytut Kinematografii podjął decyzję o wprowadzeniu opłat dla operatorów usług typu VoD, którzy mają swoje siedziby poza granicami Francji. Nowy przepis mówi o tym, że podobne firmy po przekroczeniu poziomu sprzedaży w wysokości 10 milionów dolarów będą płacić 2 procent podatku od dodatkowych przychodów. Nowe regulacje mają wejść w życie z początkiem 2015 roku, a Francuzi tłumaczą, że muszą w ten sposób chronić interesy lokalnych operatorów VoD.

Według obliczeń podawanych przez „Le Figaro” obecnie rynek internetowych wypożyczalni filmów ma we Francji wartość około 245 milionów dolarów rocznie, tymczasem sam Netflix w krajach europejskich osiąga przychody na poziomie 300 milionów dolarów. Serwis zapowiada, że w ciągu najbliższych dwóch lat zdobędzie 10 procent użytkowników domowych korzystających obecnie we Francji z usług typu VoD.
Do końca września br. Netflix oprócz Francji rozpocznie swoją działalność także w kilku innych krajach Europy: w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Belgii i Luksemburgu. O wejściu firmy na polski rynek na razie nic nie wiadomo.











